reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

13x13 natychmiast po szczepieniu przystaw małą do piersi. I nie martw się będzie dobrze. Ja też jestem zwolenniczką planu dnia i bezczelnie wykorzystuję fakt, że dzieci są niewolnikami rytuałów: rano amu i spanko w łóżeczku, potem amu i spacerek, potem amu i łóżeczko, potem amu i spacerek, a wieczorem amu, kąpiel i nocne spanie! Wolę monotonny tryb życia, niż wieczne kwękanie- Bartek już zakumał o co chodzi :-D:cool2:

Katik jak Polunia po nocce? Tak czy inaczej kup czopki- są łatwiej przyswajalne no i łatwiej je podać- jak dziecko ma wysoką gorączkę może być kłopot z zaplikowaniem płynu- ty w nerwach, dziecię marudne... czopek łatwiej. Powyżej 3 miesiąca możesz podawać ibuprofen co 8 h i paracetamol co 4 h (przy wysokich gorączkach robi się to naprzemiennie)- tylko musisz pilnować dawkowania.

Monia to jest tak, że w niby można jeść wszystko, ale w zasadzie niewiele do jedzenia zostaje, bo do wielu rzeczy dodaje się nabiał, bo bez niego się nie da :-( także totalna monotonia :-(ja zamierzam wytrwać na takiej diecie jeszcze 2 tygodnie i spróbuję ostrożnie zjeść coś z nabiału i się zobaczy... no ale jest duża poprawa- wysypki prawie niet, brzuszek nie boli, kupki bardzo ładne, gazy poszły sobie precz.

U nas kolejna noc z długim snem... już 4 z rzędu... zjadł o 19:30, padł i kimał do 2:40, potem wstał o 6:00 i następnie o 8:30... Teraz kima a mama będzie się szykować na spacerek i zakupy :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
a no i jeszcze chciałam powiedzieć, że na mnie Karmi nie działa :-( i spowodowało u mnie raczej kryzys laktacyjny :-(... kurcze, ja to w ogóle jakiś odwrotowiec jestem :-(
 
Jestem wściekła:cool:

Byliśmy u pediatry -tydzień temu jak mała miała pleśniawki to jej płacz przy kupie nie był kolką tylko skutkiem ubocznym grzybków.
Dziś jak nie ma na co zwalić -to to jest kolka:wściekła/y: jaka się k**wa pytam kolka?!!!
To że jak raz dziennie kupe robi to się przy tej kupie drze??? 5 minut??
o różnych porach dnia (dziś obyło się bez płaczu)
i ona mi mówi ze to kolka:wściekła/y:

tydzień temu leków na kolkę nie dała a dziś wciska mi jakąś chemie i co mam małej to podawać???
bezsens!!!!

To ze mała przy jedzeniu łyka tony powietrza -to fakt, ze mam problemy z jej odbiciem bo się tak szarpie z rąk że ledwo raz beknie to już muszę ją odkładać bo się wścieka -to też fakt, ze to całe powietrze później jej w kiszkach marsza gra -to chyba prędzej to jest powód :confused::confused::confused::confused:

brzuszek mięciutki, żadnych wrzasków godzinami -i co ja mam robić i myśleć???

Przecież tej chemii jej nie dam skoro dziś już nie płakała przy kupalu:cool2:

Dżizas

a jakie dostalas leki?

Kochane nie jest dobrze:-:)-:)-(
jestesmy w szpitalu
podejrzewali u Zosienki zapalenie płuc:-:)-:)-(przeswietlenie nie wykazalo zmian w pluckach ale infekcja dopiero sie zaczyna wiec roznie moze byc, podobno teraz ma byc pogorszenie:-( Zosia jest taka biedna , katar ja meczy, lezy pod kroplowka, jest taka biedniutka:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
zostajemy tu minimum tydzien
naszczescie jestem z nia 24h i moge z nia spac inaczej chyba bym tego nie przezyla:-(
szpital mam 2 kroki od domu wiec moge skoczyc czy na obiad czy wziac prysznic a R bedzie przy niej caly czas
prosze trzymajcie za nas kciuki zeby sie poprawilo szybciutko i nie przeszlo na płucka
bardzo Ci współczuję
aż za dobrze znam szpitalne klimaty
byłam z córką dwa razy jak miała niecałe pół roczku w tym raz z zapaleniem płuc
tylko ja nie moglam nigdzie wyskoczyc bo balam sie ja zostawic z kims- caly czas chciala cycusia a ze miala goraczke to lekarze kazali dawac jak najczesciej zeby sie nie odwodnila
i 2 tyg mialam prysznic szpitalny i łózko polowe
nikt mnie nie mogl zastapic
no i obiady mialam tylko jak ktos mi przyniosl
malej nic nie dawali bo byla na piersi tylko a mi nic nie dawali bo mi sie nie nalezy a mogli pomyslec ze aby ona miala co jesc z piersi to ja musze zjesc...

będzie dobrze Kochana
czasami nie da sie uniknac takich sytuacji
trzeba po prostu przetrwac
mamy teraz w sobie sile Matek, która pozwala przenosic góry
musisz duzo tulic Zosie zeby czula Twoja bliskosc
szybciutko wroci do zdrowia
trzymamy kciuki
 
Kwiatuszek- dla mnie BOMBA- Mała przygotowuje się do życia w rodzinie :-D Kuba ostatnio postawił swojego ulubionego pluszaka do kąta, bo był niegrzeczny. Bez komentarza :-D

Monia- mówisz, że to alergia??? Niech łyknie jakiś alertek, albo inne takie, jak na jakiś czas odpuści a będzie się nasilać na dworze w towarzystwie traw to alergia :-( Współczuję!!!
 
no i skonczylo sie dlugie spanie Sebka:-( dzis w nocy regularnie co 3 godz rozlegalo sie glosne LEEE! w sumie dobrze ze co 3 a nie 2 lub 1 wiec nie ma co narzekac:happy2:
kurcze, nie wiem a co chodzi, ale dziecie moje co wieczor jest jakies nienajedzone:eek: niby je ladnie, odbije mu sie i jest ok, a za pol godz znowu piersi szuka i drze sie w nieboglosy. i tak 3 godz...
 
Zosi też się jakaś tajemnicza wysypka na buzi pojawiła, trochę też za uszami. Brzuszek nie boli, kupki normalne, mam nadzieję, że to nie żadna alergia. Ograniczyłam nabiał, pomidory, ogórki, z owoców tylko jabłka, póki co poprawy nie ma.
 
No i jeszcze pytanko o badanie moczu. Postanowiłam zrobić na własną rękę badanie moczu mojej królewnie, bo jakaś niespokojna jestem. I tak: czy jak nałapię moczu w woreczek to potem się w tym woreczku zanosi do badania ? Czy zwykłe badanie wystarczy by sprawdzić czy wszystko ok? Czy trzeba posiew ?

jesli chodzi o mocz to z woreczka przelewa sie do pojemnika,
jak bedziesz kupowac to popros o sterylny bo sa tez niesterylne ktore trzeba wyparzac woda
wystarczy ogolne badanie moczu
jesli mala mialaby jakas bakterie to widac to po zlym wyniku ogólnym i wtedy wykonuje sie posiew moczu
 
co do naszej wizyty u lekarza
lekarka sie spieszyla i nie zwazyla Tymka ale powiedziala ze piekny, zdrowy i duzy chlopak,
wyglada jak trzeba wiec mleczko mamy dobre a ze je czesto to wlasnie to jest ten priblem
brzuszek nie wyrabia i wszystko buzuje
nie zdazy strawic a je znowu i stad kolki
niby w badaniu mial miekki brzuszek
no ale to marudzenie i prezenie to ponoc kolki
dostal na to lakcid do rozrabiania w herbatce rano i wieczorem przez dwa tygodnie
poprawi mu to flore bakteryjna w brzuszku

co do bialego jezyczka, nie bylo to takie tragiczne, podobno na piersi dzieci czesto maja plesniawki
dostalismy na to tajemnicza miksture
a mianowicie
zmieszac
nystatyne z dwoma opakowaniami aphtinu i z jedna ampulką witaminy B12
dziwne to jakies :szok: ale nie wnikam lekarzem nie jestem
i samrowac mam tym po kazdym karmieniu
no i dostal jeszcze 3 krople witaminy C (Cebion) raz dziennie :szok:
tylko nie zauwazylam tego wczesniej i nie spytalam po co mu to potrzebne?????:sorry:
macie jakis pomysl?

moja Hania kaszle jeszcze tak po przebudzeniu i czasem w nocy, trwa to od wielkanocy
dostala znowu inhalacje z Pulmicortu
jakas tabletke do pobryzienia na noc
i claritine na dzien
i jak przez tydzien nie przejdzie to kontrola i pewnie antybiotyk
bo syrop na kaszel to juz przez miesiac pila az sie butelka skonczyla i dalej kaszle
 
reklama
Kwiatku super ta twoja Hania:-)
Za rok już na pewno jakąś cudną laurkę dostaniesz.

Ja mam dziś stresik, bo Olcia pojechała na swoją pierwszą autokarową wycieczkę- 60 km od wawy do mini zoo. Do 16 chyba osiwieję. Tatuś też w nerwach, nawet z pracy postanowił się urwać na tą okoliczność, żeby osobiście córcię odebrać.
 
Do góry