aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
13x13 natychmiast po szczepieniu przystaw małą do piersi. I nie martw się będzie dobrze. Ja też jestem zwolenniczką planu dnia i bezczelnie wykorzystuję fakt, że dzieci są niewolnikami rytuałów: rano amu i spanko w łóżeczku, potem amu i spacerek, potem amu i łóżeczko, potem amu i spacerek, a wieczorem amu, kąpiel i nocne spanie! Wolę monotonny tryb życia, niż wieczne kwękanie- Bartek już zakumał o co chodzi
Katik jak Polunia po nocce? Tak czy inaczej kup czopki- są łatwiej przyswajalne no i łatwiej je podać- jak dziecko ma wysoką gorączkę może być kłopot z zaplikowaniem płynu- ty w nerwach, dziecię marudne... czopek łatwiej. Powyżej 3 miesiąca możesz podawać ibuprofen co 8 h i paracetamol co 4 h (przy wysokich gorączkach robi się to naprzemiennie)- tylko musisz pilnować dawkowania.
Monia to jest tak, że w niby można jeść wszystko, ale w zasadzie niewiele do jedzenia zostaje, bo do wielu rzeczy dodaje się nabiał, bo bez niego się nie da :-( także totalna monotonia :-(ja zamierzam wytrwać na takiej diecie jeszcze 2 tygodnie i spróbuję ostrożnie zjeść coś z nabiału i się zobaczy... no ale jest duża poprawa- wysypki prawie niet, brzuszek nie boli, kupki bardzo ładne, gazy poszły sobie precz.
U nas kolejna noc z długim snem... już 4 z rzędu... zjadł o 19:30, padł i kimał do 2:40, potem wstał o 6:00 i następnie o 8:30... Teraz kima a mama będzie się szykować na spacerek i zakupy :-)
Katik jak Polunia po nocce? Tak czy inaczej kup czopki- są łatwiej przyswajalne no i łatwiej je podać- jak dziecko ma wysoką gorączkę może być kłopot z zaplikowaniem płynu- ty w nerwach, dziecię marudne... czopek łatwiej. Powyżej 3 miesiąca możesz podawać ibuprofen co 8 h i paracetamol co 4 h (przy wysokich gorączkach robi się to naprzemiennie)- tylko musisz pilnować dawkowania.
Monia to jest tak, że w niby można jeść wszystko, ale w zasadzie niewiele do jedzenia zostaje, bo do wielu rzeczy dodaje się nabiał, bo bez niego się nie da :-( także totalna monotonia :-(ja zamierzam wytrwać na takiej diecie jeszcze 2 tygodnie i spróbuję ostrożnie zjeść coś z nabiału i się zobaczy... no ale jest duża poprawa- wysypki prawie niet, brzuszek nie boli, kupki bardzo ładne, gazy poszły sobie precz.
U nas kolejna noc z długim snem... już 4 z rzędu... zjadł o 19:30, padł i kimał do 2:40, potem wstał o 6:00 i następnie o 8:30... Teraz kima a mama będzie się szykować na spacerek i zakupy :-)
Ostatnia edycja: