reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

witam sie i ja, chociaz zaraz uciekam... do lozka:zawstydzona/y:
Dziewczyny, czy tylko ja sypiam w dzien? bo tak czasami jak Was czytam to az mi glupio, ze ja spie w dzien a Wy tyle rzeczy przez ten czas robicie...

Ja nigdy nie umiałam spać w dzień, zawsze budzę się jeszcze bardziej zmęczona, jakoś rozbijają mnie takie drzemki, więc nawet po ciężkiej nocy dzielnie się trzymam

Kitek Marcia chwile grozy przeżyłyście
Mnie też raz ta ampułka do Zosiowej buzi wpadła, na szczęście szybko ją wydobyłam.

A propos udławień to zawsze w takich sytuacjach przypomina mi się historia jak to z koleżanką kupiłyśmy jej 2 letniej córce lizaka, dziecko sobie spokojnie liże, nagle patrzymy patyczek pusty, wpadłyśmy w panikę, zaczęłyśmy biednym dzieciakiem trząść, w buzi gmerać, a ta jędza po prostu lizaczka do góry nogami trzymała:-)

Dziś urwałam się na zakupki, babcia została z Zosią. Zakupiłam butki, kilka bluzeczek, humorek od razu lepszy
 
reklama
Wszystkim mamusiom wszystkiego naj najlepszego w dniu naszego swieta.Oby wszystkie dni z waszymi skarbami byly cudowne spokojne bez placzu i kolek i wszystkiego co zle:-):-):-)

kamisia nie tylko twoje dziecko spi max 3 godz.Moja tez dluzej nie pospi nigdy,raz jej sie zdarzylo tylko 4 godz,takze jak czytam ile dzieciaczki przesypiaja to ja tez tak chce.
Ale nasze bable maja dopiero miesiac to moze za niedlugo wydluzy im sie to spanie.
A co do usypiania to moja idzie spac dopiero o 12,ale przynajmniej pospi do 9 do 10.

13x13 nie pij tyle tego karmi bo ci cycki rozwali ktorejs nocy hi hi:-D:-D:-D:-D

aga co do szczepien to ja tez nie wiem jak to bedzie bo tez tu dlugo nie bedziemy.Narazie szczepie tak jak tu bo nie mam wyjscia,ale co potem???

Jutro idziemy na kontrole strasznie jestem ciekawa ile mala przybrala i ile urosla bo rosnie jak na drozdzach.Ciuchy na 56 powoli pakujemy bo male:szok::szok::szok:
 
Wszystkiego naj naj naj MAMUSKI!!!!!!! W cudowny PIERWSZY DZIEN MATKI!!!!!

My dzis po wizycie w szpitalu i przychodni na szczepieniach. Za kazdym razem jak wkladalam Polcie z fotelikiem do auta myslalam o naszej Majeczce co wczoraj przezyla i pilnowalam kluczykow jak zlota. Oby ten nawyk juz pozostal.....
 
Hej laseczki:-)

Wszystkiego Najlepszego w dniu Naszego święta:-)

My tez dzisiaj po szczepieniach. Synus był dzielny...plakał tylko przy wkłuciu a na rączkach się uspokajał:-). Waży już 6200g mój klocuszek.
No a jutro ja ide na "przeglad" do gina i mam nadzieje,ze wszystko bedzie ok...
 
my tez wczoraj po szczepieniach ale moje dzielne dziecie płakało całe 30s :)
moja dzis podobnie. Lzy lecialy jak sie wkuwali i wstrzykiwali, ale w chwileczke po - juz bylo ok bo Mamunia tulila...



Zaliczylysmy szczepienia, 5w1 i pneumo.
Myslalam ze bedzie gorzej, ale stawilysmy czola dwom wkluciom. Teraz dzidzia spiiiiiii i spiiiii.... Mam nadzieje ze goraczkowac nie bedzie.


No i bylysmy na usg bioderek.
Lekarz zrobil usg zdrowego bioderka - all ok, zrobil usg tego z dysplazja, porownal z pierwszym usg i.... zrobil usg jeszcze raz, bo nie mogl uwierzyc ze tak ladnie wszystko sie leczy!!!!!!! Jest podobno mega poprawa!!!
Lzy az mi polecialy, bo balam sie ze bedzie kicha i czeka nas operacja. Jednak oplacilo sie cierpiec z tymi szelkami, psioczyc na dyskomfort itd, ale teraz uslyszec takie wiadomosci.
Ze zlych wiadomoci to taka, ze jeszcze 4 tygodnie (!!!) mamy nosic szelki, by jeszcze do konca ta panewka biodrowa sie tam uformowala, i by miec pewnosc ze nic sie nie cofa.
Ale teraz mozemy z czystym sumieniem Polunie codzien kapac, i zdejmowac szelki jesli istnieje taka potrzeba (do tej pory kapalam 2x w tygodniu, ale ogolnie nie powinnam byla ich zdejmowac :zawstydzona/y:).
No nic, mam nadzieje ze kolejne 4 tygodnie zleca szybko i zapomnimy o tym cholerstwie szybko. Najwazniejsze, ze bioderka beda w pelni zdrowe i bedzie mogla pupcia krecic jako nastolatka :-D

..............no i z kolejnych ciuszkow wyrosnie nawet bez noszenia:-(
 
reklama
Do góry