reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

jesli chodzi o rotawirusy to tego szczepienia ani przez chwile nie bralam pod uwage
i nie chodzi tu o kase.. tylko o to ze to wbrew pozorom nie jest groźna choroba

dokładnie!

a co do rota... jak to mówi mój kolega: "od czasu do czasu to i dupa musi się wysikać" :-D

Dziewczyny niestety nie mogę się z Wami zgodzić. Miałyście kiedykolwiek rotawirusa?

W 30 tygodniu ciąży złapałam rotawirusa (mój mąż też). Całą noc wymiotowałam i miałam biegunkę. Rano nie byłam w stanie wstać z łóżka, więc mąż wezwał lekarza na wizyte domową. Lekarz natychmiast odesłał mnie do szpitala. Trzy dni brałam kroplówki bo byłam tak odwodniona i słaba.
Pomyślcie, co dzieje się z dzieckiem, któremu nie wytłumaczysz że ma pić bo się odwodni.

Nawet jak szczepionka na rota tylko sprawia, że przebieg choroby jest łagodniejszy a nie całkowicie jej zapobiega - nie mam wątpliwości, że powinnam zaszczepić.
 
reklama
Forget- weź ze sobą laktator i odciągaj nawet nieregularnie. A po powrocie herbatki na laktację, lub po prostu herbata z kopru i posadź się w fotelu z małą i niech mała ciągnie- najpóźniej po 2-3 dniach pobudzi laktację. Tylko jak wróci nie podawaj już butli, a najlepiej, żeby podczas Twojego wyjazdu podawano jej mleczko w inny sposób niż z butli (www.laktacja.pl). Myślę, że jeśli Ci zależy to powinno się udać :-) grunt to pozytywne nastawienie.

Ella sposób, o którym pisze Katik jest najlepszy na ciemieniuchę- nasmarować główkę oliwką, po kilku godzinach (albo po nocy) dosmarować, zczesać to co samo zejdzie i umyć główkę szamponem (żeby skóra mogła oddychać). I tak robisz póki ciemieniucha nie zniknie (do ostatniej łuski, że tak powiem).

Zielona- no gratulacje!!! Mój dzisiaj w śpiączkę zapadł: w nocy najpierw 6 h snu, potem 3 a w dzień znowu 6 h ciągiem i wieczorem też ładnie poszedł spać bez protestów :-) ciekawe jak będzie wyglądała nocka po takim spanku.
 
Forget odciągaj -to jedyne co możesz zrobić. Trzymam kciuki żeby się udało

Wrzuciłam na zamknięty filmik;-)
a co tam -może któraś jeszcze coś dorzuci -jutro wykasuję go z netu więc to tak chwilowo:-p

Ech uciekam do karmi i filmu:-)
Dobranoc mamuśki
 
Dziewczyny niestety nie mogę się z Wami zgodzić. Miałyście kiedykolwiek rotawirusa?

W 30 tygodniu ciąży złapałam rotawirusa (mój mąż też). Całą noc wymiotowałam i miałam biegunkę. Rano nie byłam w stanie wstać z łóżka, więc mąż wezwał lekarza na wizyte domową. Lekarz natychmiast odesłał mnie do szpitala. Trzy dni brałam kroplówki bo byłam tak odwodniona i słaba.
Pomyślcie, co dzieje się z dzieckiem, któremu nie wytłumaczysz że ma pić bo się odwodni.

Nawet jak szczepionka na rota tylko sprawia, że przebieg choroby jest łagodniejszy a nie całkowicie jej zapobiega - nie mam wątpliwości, że powinnam zaszczepić.

Forget zgadzam się z tobą! Ja z Jankiem na te cholerne rota bylam już 4 razy w szpitalu :-( Nawet jak w styczniu miał rota to nie miał nawet szansy się napić choć baaaaaaaardzo chcial pić... od razu wszytko wymiotywał nawet łyżeczkę herbaty. Biedny już nie miał czym wymiotywać a jeszcze naciągał samą żółcią... żałuję że dla Jasia już za późno na szczepienie na rota.
 
Forget odciągaj -to jedyne co możesz zrobić. Trzymam kciuki żeby się udało

Wrzuciłam na zamknięty filmik;-)
a co tam -może któraś jeszcze coś dorzuci -jutro wykasuję go z netu więc to tak chwilowo:-p

Ech uciekam do karmi i filmu:-)
Dobranoc mamuśki

Mam pytanie odnośnie karmi.
Ostatnio miałam ochotę na to piwo, ale przemyślałam to i jednak nie będę ryzykować. Ile dokładnie procent ma to piwko? Jakieś śladowe ilości na pewno.
Niby w necie wyczytałam że to na laktację, ale uważam że to bzdura.
Co o tym sądzicie?
 
Mam pytanie odnośnie karmi.
Ostatnio miałam ochotę na to piwo, ale przemyślałam to i jednak nie będę ryzykować. Ile dokładnie procent ma to piwko? Jakieś śladowe ilości na pewno.
Niby w necie wyczytałam że to na laktację, ale uważam że to bzdura.
Co o tym sądzicie?

to nie jest bzdura akurat . wypij sobie a sama zobaczysz , teraz juz tak na mnie nie działa ale na poczatku jak wypiłam to potem w nocy musiałam z laktatorem walczyć bo mała nie nadązała zjeśc tego co się wyprodukowało . a procentów ma może ok 0.5 . czyli nic .
 
to nie jest bzdura akurat . wypij sobie a sama zobaczysz , teraz juz tak na mnie nie działa ale na poczatku jak wypiłam to potem w nocy musiałam z laktatorem walczyć bo mała nie nadązała zjeśc tego co się wyprodukowało . a procentów ma może ok 0.5 . czyli nic .
Czyli zamiast herbatki na laktacje, można strzelić karmi. Tylko te 0.5% mnie martwi, nie mogę się przemóc. Niby to nic, ale psychika robi swoje
 
Mam pytanie odnośnie karmi.
Ostatnio miałam ochotę na to piwo, ale przemyślałam to i jednak nie będę ryzykować. Ile dokładnie procent ma to piwko? Jakieś śladowe ilości na pewno.
Niby w necie wyczytałam że to na laktację, ale uważam że to bzdura.
Co o tym sądzicie?
Na butelce pisze:
piwo bezalkoholowe, zawartosc alkoholu do 0,5%.
Jesli chodzi o wplyw na laktacje, to mysle ze cos w tym jest. Odkad zaczelam je regularnie pic - znow czuje jak mi sie piersi po brzegi napelniaja od nadmiaru mleka, a juz mialam na maxa wyregulowane zapotrzebowanie.


Maonka - jak tam bioderka Alicji? Bylas na kontroli? Wy mialyscie to zalecone profilaktycznie, czy byl jakis problem z jej bioderkami?
My idziemy w srode na kontrole i dygam by byla poprawa bo juz na te szelki patrzec nie moge!!!!!!!!!!!!
 
Idziemy 1 czerwca na szczepienie i na kontrolę bioderek. Biedne moje dziecko, w dzień dziecka będziemy małą kłóć
Lekarka powiedziała, że Alicja ma niewykształcone i mieliśmy zakładać pieluchę. Mam nadzieje, że wszystko będzie
już w porządku i nie będziemy musieli już wkładać ten cholernej pieluchy.
Pewnie czujesz to samo. A twoja Pola do kiedy ma nosić te szeleczki?
 
reklama
Jak zakladali to lekarz wspominal ze kolo 6 tygodni bedzie to nosic. W srode mija 4 dopiero, ale caly czas sie ludze ze jak pojde to sie okaze ze jest duza poprawa, i moze dejma... Marzenia scietej glowy. Pewnie 6 tygodni ponosimy.
Wogole Polus juz sie tak do nich przyzwyczaila, ze nawet jak je zdejmuje do kapieli 2-3 razy w tygodniu, i potem lezy na przewijaczku to nozki automatycznie tak podnosi jak w tych szelkach. Ale moj internista mowi ze to nawet bardzo dobrze, i by po zdjeciu potem jeszcze starac sie ja tak ukladac na brzuszku, bo to najlepsza pozycja dla maluchow.
 
Do góry