reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

akaata, ja Konstancje karmie z obu piersi. I tez czasem zdarza sie, ze Kostka po pewnym czasie zaczyna kwekac i wypluwac piers, albo gwaltownie ja szarpac. Wyglada na to, ze w pewnym momiencie widocznie za slabo jej leci, bo po przylozeniu do drugiej piersi pieknie zasysa, pociumka kilka chwil i zasypia. Nie ma sie czym martwic, zmieniac piers i juz :D
 
reklama
akaata, ja Konstancje karmie z obu piersi. I tez czasem zdarza sie, ze Kostka po pewnym czasie zaczyna kwekac i wypluwac piers, albo gwaltownie ja szarpac. Wyglada na to, ze w pewnym momiencie widocznie za slabo jej leci, bo po przylozeniu do drugiej piersi pieknie zasysa, pociumka kilka chwil i zasypia. Nie ma sie czym martwic, zmieniac piers i juz :D
U nas jest dokładnie tak samo i też zmienianie pomaga;-)
 
tylko ja sobie myślę że przecież Ola nie opróżnia jej do końca, więc nie wiem czy dobrze jest w takiej sytuacji zmieniać pierś. Ja tak się boję by później nie mieć jednej większej od drugiej:no:
 
kici będe wdzięczna za podesłanie książki na maila:)
już wysyłam adres na prv

wysłane :-)
jeszcze ktoś reflektuje na język niemowląt ? dołączam poradnik pierwszy rok razem :-)

aaaaa mam jeszcze uśnij wreszcie - przydatne w 4 miesiącu kiedy uczymy dziecko spania we własnym łóżku...

aaaa no i muszę powiedzieć, że mam te pozycje od zielonej maupy - dostałam je na początku ciąży :-)
 
Ostatnia edycja:
Nie umiem wstawic fotki na zamkiety wiec czynie to tutaj:-)
Iza ale masz slicznosci w domku.


Poszlam dzis z Polusia na szczepienie. I wrocilam bez niczego. Wrrrr!
Okazalo sie , ze nie mam dziecka zarejestrowanego(zgloszonego) do tego lekarza. Kurde no myslalam ze skoro poczta przyszlo zaproszenie imienne dla Poli na konkretna date i godzine wlasnie do tej przychodni i konkretnego lekarza oznacza to ze maja dane dziecka, i wszystko zalatwione...
Jutro musze doniesc wypis ze szpitala, i akt urodzenia, i dopiero ja zarejestruja, i wyznacza kolejny termin.
Oj dbaja o moja kondycje nawet w przychodni, bo by tam dojsc mam 45 minut maszerowania. Kiedys zalatwialam to w 5 minut taxi, teraz smigamy piechotka.
 
no i to wlasnie jest dla mnie dziwne:eek:, Borys je 5min, najdłuzej jadł chyba z 10min, a w m-c pezybrał ponad 1600g, czyli co???? na tej wodzie przybrał tyle:confused:

Bo Ty masz super wodę ;))) A poważnie, to Borysek niezły ssak, ajk on w 5-10 minut tyle mleka wyciąga... hohoho.

Dziewczyny, tu nie tylko idzie o to ile czasu je niemowlę, pod uwagę trzeba też wziąć fakt, że niemolaki są różne, jedne silniejsze inne słabsze i potrzebują różną ilość czasu na najedzenie się :)

Hej właśnie wczoraj moja położna uświadomiła mi że mój Michaś ma skazę białkowąna 100.Robi śluzowate kupy oczywiście za pomocą czopka bo od jakiś dwóch tygodni nie umie zrobić jej sam,krostki na buzi i już schodzą na ciałko !!Masakra normalnie !!Noi oprócz tego bóle brzuszka i z przy oddawaniu gazów!!Jednym słowem zastanawiam sie nad przejściem na Babilon petit albo nutramigen bo nie mogę się patrzec jak cierpi!!!Stosowałam diete bez białka mleka krowiego ale objawy nadal się utrzymują!!Co mi radzicie??

Porozmawiaj z pediatrą. Jak dasz radę nie jeść nabiału, to karm piersią dalej, a jak nie to poproś o poradę w sprawie mleka modyfikowanego (z tym, że nie masz gwarancji, że skaza przejdzie... niestety).
 
tylko ja sobie myślę że przecież Ola nie opróżnia jej do końca, więc nie wiem czy dobrze jest w takiej sytuacji zmieniać pierś. Ja tak się boję by później nie mieć jednej większej od drugiej:no:
Akaata - od kilku dni jest o tym na maluszkowym watku. Czesc karmi z dwoch, czesc (w tym ja) z jednej.

No proszę bez takich informacji Katik :-p
My odwołalismy szczepienie na pneumo - nie mam jak się przedostać do tej części Krakowa gdzie mam przychodnie...
Zalało nam piwnicę, cały czas pompujemy wodę. U moich rodziców całe piwnice pełne wody.

W łazience cała wanna wody nalana bo wczoraj stanęła przepompownia i w każdej chwili znowu nam mogą wyłączyć wodociąg, a studni to ja nie mam..

Ja rowniez witam powodziowo.. Kurde ten deszcz dal popalic. Dzisiaj juz na szczescie prawie nie pada. A nasza wisłą wyglada jak zatoka pucka. Konca nie widac... Ale sie porobilo. Pomimo iz mieszakm w bloku to nie obylo sie bez zalan. Ehhh... W dwoch pokojach woda ciekla ciurkiem, sciany nie wytrzymaly naporu ulew. Panele przemoczone, sciany do malowania.... ehhh... Oczywiscie nie narzekam bo jak patrze na tragedie innych to po prostu szok. Domy auta pozalewane. U nas miejscami woda siegala koron drzew...
Ja chce juz słonka buuu... I ciepełka... bo ostatnimi dnia maksymalana temperatura to 5 stopni a noca jeszcze zimniej...

Oj dziewczyny straszne to co sie dzieje z tymi powodziami. Ogladalismy z mezem Fakty i przerazenie malowalo sie na naszych twarzach. Rodzice od soboty do poniedzialku wieczora meldowali mi ze stale pada, bez chwili przerwy, ale nie sadzilam ze az takie szkody to spowoduje. Masakra....

tak w ramach dowcipu:
Slyszalam opinie ze ta powodz w Krakowie to celowo...zeby Wawel przeplukac bo podobno jest cos do usuniecia....
 
Katik- tak w ramach dowcipu apropos twojego posta co jest do przepłukania.....-trochę niesmaczne ale niestety czeo to ludzie nie wymyślą....

zimny lech i kaczka po smoleńsku

przeprazam, ja to tylko usłyszłam i powtarzam
 
reklama
Dziewczyny, zapomniałam się 'pochwalić', że moja teściowa przyniosła mi prezent idealny jeśli chodzi o dbanie o linię po porodzie: wiśnie w likierze w czekoladzie :-D obecnie ani jeden składnik nie nadaje się dla mnie do zjedzenia... więc sobie mogę popatrzeć i najeść się oczami, ale w dooopsko mi nie pójdzie :-D:-D:-D

Kuba jutro idzie do żłobka. I zamówiłam mu tran- będzie się wzmacniał i codziednnie po żłobku spacerek- niezależnie od pogody, a w weekend będzie jadł łososia, bo może ich w żłobku za kiepsko karmią (do tej pory nie chorował i postanowiłam wziąć się za jego odporność!). Słowo się rzekło kobyłka u płota :-D

Justa- na podstawie pomysłów małych dzieci można by napisać świetną książkę rozrywkową :-D sama pękam ze śmiechu, jak mój coś wymyśli, ale niektórych rzeczy po prostu nie da się opisać- trzeba zobaczyć!!!
 
Do góry