reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

czesc Dziewczyny:-) Moj Maly Ssak dzie w nocy ladnie spal- od 21.30 do 1.30, a potam az do 5,30:tak::-D a jedzenie zajmowalo mu tylko 15 i 20min, a nie 40-60:szok: czyzby wzial sobie do serca to, ze inne Maluszki sa "szybsze"?:-p
zmykam do lozeczka, pa:happy2:
 
reklama
co do czerwonego koloru na urok
to ja mam dla młodego czerwony wózek więc jest zabezpieczony na maksa na spacerach :-)
a w domu nie ma nic czerwonego
jak moja Hania kolkowała to też babcie mówiły ze ktoś ją "uroczył" i u nas rytuał odbył się jeszcze inny
babcia polizala jej czoło i spluneła w cztery kąty pomieszczenia :tak::-D:-D:-D
a inna babcia kazala przelac nad nia wode ze szklanki do szklanki jak spi i ta szklanke podlozyc pod łozeczko
jeeeny czy wszystkie nasze babcie to czarownice????:happy2::sorry2:

Agnieszka i Wronka
niesamowite ale mój męzul też nad ranem wylądował obok Hani w łózeczku a to dlatego ze Tymek codziennie o 5 rano wpada w szal a maz ma wyjazdowy dzien i po prostu stchórzyl i uciekl by sie wyspac... :-(
 
czesc Dziewczyny:-) Moj Maly Ssak dzie w nocy ladnie spal- od 21.30 do 1.30, a potam az do 5,30:tak::-D a jedzenie zajmowalo mu tylko 15 i 20min, a nie 40-60:szok: czyzby wzial sobie do serca to, ze inne Maluszki sa "szybsze"?:-p
zmykam do lozeczka, pa:happy2:

aga to może jakaś pelnia byla czy cus, bo Borys tez przesapl rekordowa liczbe godzin...hehehe, spal od 21.15 - 01.50, potem obudził sie po 5 i jeszcze udało mu sie zasnąc do 7.15, czyli akurat jak wstaje zeby corcie do przedszkola wyprawic:-)

Ja się jednak jeszcze nie cieszę, bo może to tylko jedno nocny incydent był...okaże się.
 
ja się witam...

w końcu słoneczko zagląda mi do okien...nieśmiało, bo niesmiało, ale po ostatnich armagedonach to baaardzo dużo....w końcu dłuższy spacerek zaliczymy...

trochę się dygam tej powodzi, dzisiaj i jutro ma zaatakować Wrocław, niby wladze twierdzą że Wroc bezpieczny, ale ja coś im nie ufam do końca :-(...w 97 moje tereny były zalane :-(

a moje dziecię wczoraj spało w dzień 3h (podzielone na 3 drzemki)...i jak nie śpi, to w pewnym momencie jest już tak zmęczona, że włącza syrenę ze zmęczenia...a nie da się frania uspać, żadne kołysanki nie pomagają....sama musi zasnąć. i co tu zrobić z takim gagatkiem ?
 
he he zajebiste dowcipy chodza. Mowcie co chcecie, ale ja uwielbiam czarny humor, zwlaszcza jesli jest w nim sporo sensu.

A tak z innej beczki, to wlasnie okres dostalam. I wszystko, co wyczytalam na temat wolnosci od menstruacji u kobiet karmiacych piersia nalezy o kant dupy potluc.
buuuuu
ja karmilam piersia Hanie i dostalam okres po prawie roku dopiero :)
 
No u nas nocka też ok -od 21 do 1.30, później do 5 i do 8.30:-);-)

Witam dziewuszki -wrzuciłam zdjęcia na zamknięty, to co ma na sobie to jest 68 z Wójcika... (nie wiem czy tam sa większe czy mniejsze 68)

Aga to dobrze ze problem rozwiązany -moja też przysypia przy cycu ale zazwyczaj jak jest już najedzona -głaszczę po poliku -jak widzę ze ewidentnie leci w kulki -smok. A jeśli chodzi o płacz przy piersi -to znaczy ze jest najedzona a chce dalej ssać -nie podaję drugiej -też dostaje smoka (bo drugą zazwyczaj ciągnie i kończy się płaczem albo ulaniem). Możesz po tym Seby płaczu odstawić od cyca i zobaczyć ile na takiej ilości pokarmu będzie funkcjonował -bo może drugi cyc mu nie jest potrzebny:tak: a może po prostu nałykał się powietrza?? odbij go i znowu do tej samej przystaw -zobacz jak zareaguje:tak: to takie moje pomysły...

co dziś tak pusto??? wszystkie jeszcze śpią???

PS posłuchałam rady z "języka niemowląt" nie bombarduję mojego dziecka śpiewaniem, gadaniem, karuzelami, zabawkami... i jest mniej płaczliwa, mniej rozdrażniona... może to tylko zbieg okoliczności -a może nie?
 
Ostatnia edycja:
znowu pada....:-:)-:)-(
a tak liczyłam, że dzisiaj przynajmniej na króciuteńki spacerek się wyrwę.
jak tak dalej pójdzie, to muszę Alicję w jakieś ciepłe ubranka zaopatrzyć, bo zasadniczo takich nie mam, nastawiłam się na słoneczne klimaty, myślałam, że Malutka będzie w samym body i skarpeteczkach na spacerki pomykała,a tu dooopa


tylko ja sobie myślę że przecież Ola nie opróżnia jej do końca, więc nie wiem czy dobrze jest w takiej sytuacji zmieniać pierś. Ja tak się boję by później nie mieć jednej większej od drugiej:no:

mój syn w pewnym momencie jak miał około 4/5 miesięcy odmówił jedzenia z lewej piersi, trochę go przystawiałam do niej spod pachy, wtedy jadł, ale zdecydowanie więcej z prawej, a piersi mam równe, więc nie ma się czy martwić. tym bardziej, że może możesz na przemian przystawiać
 
reklama
Do góry