kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
to jak takie fatum panuje u Was to na siebie uważajDziewczyny...ratuuuunku. Stary mi się polamal, tzn. pierdyknęło mu coś w zebrach i jest krzywy jak ta wieża w PIzzie. Nic robic nie może, ledwo się rusza, no i efektem tego jest to,że wszystkie obowiązki spadły na mnie:-(. Normalnie mam teraz trójkę dzieci w domu. No nic tylko się pochlastac. Jakies fatum ostatnio, moja mama z nogą w gipsie a ten powykręcany...eeeech :-(
bo bez nas MAtek Polek to dopiero świat by sie zawalił
współczuję i to dosłownie bo u mnie takie dni są bardzo częstodziewczyny, ratujcie!! do dzis mielismy zlote dziecko mozna powiedziec. Plakal niemalze tylko jak byl glodny albo bardzo zmeczony, a dzis nie wiem co mu sie stalo, ale placze biedactwo non stop prawie. Pospi z 15-30 min i budzi sie z wrzaskiem na ustach. Ja juz na rzesach chodze bo nocy oczywiscie nie mam jak odespac. Sz przejal paleczke, ale tez jest juz chyba na krawedzi. Maly przed chwila skonczyl kolejna porcje jedzenia- dzis domaga sie co godzine. Czy ja wogole tak szybko produkuje to mleko?! Pomocy...
i tak pewnie do końca 3 miesiaca bedzie jak z córcią...
PS. co Ty robisz ze tak chudniesz?
obserwuje Twój suwak i coraz mniej do zrzucenia
u mnie ładnie szło a teraz stoi w miejscu
Katik
mój też tak zwymiotował raz
za bardzo go wytrzesli u lekarza podczas badan jak bylismy bo i pediatra i chirurg