Zielona my nadal jedziemy na silikonach. Mała nie da się nabrać na ucinanie nakładnki, wystarczyło abym ścięła czubeczek i było darcie. Na razie sobie odpuściłam kombinacje i zrobię tak jak mi babeczka w poradni laktacyjnej poleciła aby jeszcze trochę poczekać aż mała będzie silniejsza. Mam nadzieję,żę do tego czasu nie stracę pokarmu.
13x13 napisz proszę jeszcze raz abym uwierzyła,że twoja siostra rok czasu z nakładkami karmiła. Jeszcze jak byś mogła się podpytać jakiej firmy miała (canpol czy avent czy jeszcze inne)
Kwiatuszku ja mam witaminy K+D w kapsułkach, mega wygodne,ale z ceną przegieli ok 40zł.
Wogóle to mnie ostatnio w aptce wkurzyli bo w ciąży brałam feminatal z DHEA za ok 40 a teraz mąż zapłacił 60! Porąbało ich.
13x13 ja małej na noc zakładam pajaca i body na długi rękaw i rączki na chłodne,ale Maja jest mniejsza od Alicji. Ciesz się,masz mniej do zakładania
))
Moja mała jadła co 3 godziny, wnocy czasami co 3,5 a teraz co 2godz albo co 1,5. Usypia zanim się naje i szybciej robi się głodna. Często, gęsto robimy 2 podejścia bo jak ją odstawię od piersi, to znaczy tego silikonu, położę to jej się przypomina,że się nie najadła i weź tu zrozum małą bestię))
13x13 napisz proszę jeszcze raz abym uwierzyła,że twoja siostra rok czasu z nakładkami karmiła. Jeszcze jak byś mogła się podpytać jakiej firmy miała (canpol czy avent czy jeszcze inne)
Kwiatuszku ja mam witaminy K+D w kapsułkach, mega wygodne,ale z ceną przegieli ok 40zł.
Wogóle to mnie ostatnio w aptce wkurzyli bo w ciąży brałam feminatal z DHEA za ok 40 a teraz mąż zapłacił 60! Porąbało ich.
13x13 ja małej na noc zakładam pajaca i body na długi rękaw i rączki na chłodne,ale Maja jest mniejsza od Alicji. Ciesz się,masz mniej do zakładania
))Moja mała jadła co 3 godziny, wnocy czasami co 3,5 a teraz co 2godz albo co 1,5. Usypia zanim się naje i szybciej robi się głodna. Często, gęsto robimy 2 podejścia bo jak ją odstawię od piersi, to znaczy tego silikonu, położę to jej się przypomina,że się nie najadła i weź tu zrozum małą bestię
))
. A co do wychodzenia włosów, to czytałam kiedys ,że to nie z powodu braku witamin, tylko dlatego ,że w ciązy dzieki zmianom hormonalnym włosy nie wychodzą (poza ciąża czlowiek gubi iles tam włosów, żeby mogły powstac nowe) no i pożniej po ciaży wychodzi ten nadmiar który nie wyszedł w ciązy, więc traci się tych wlosów dwa razy więcej niz normalnie. Podobno to normalne zjawisko i nie ma się co tym przejmowac
.
i nie zaszkodzi małemu. Mam ten laktator elektryczny ale nie używam go ból niemiłosierny i ściągam ręką...a poza tym boję się że jak zaczne działać laktatorem to nakręce laktacje jeszcze bardziej a tego bym nie zniesła
i nie mieliśmy w ogóle problemów...
