aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
No właśnie ja tez zrobilam dzisiaj kolejne podejście do moich przedciążowych ulubionych jeansów i weszły na dooopkę i się dopięłam i oddychać w nich mogę i nawet usiądę No pełnia szczęścia!
Kłopot mam z 'górą' bo mi się kostiumy w biuście nie chcą dopinać i kiecka na ślub brata (pięknej urody) też w biuście ciasnawa... nie bardzo wiem czy z tym da się coś zrobić :-(
Spacerek za nami, wypad za miasto przed nami... ale teraz kwalifikacje i sen 'bydlątek', no a mama odpoczywa A mam od czego, bo starszak dał dziś czadu! Chyba sobie wykombinował, że jest malutki i o byle co w bek, bo zauważył, że jak Bartek płacze to mama doń leci... No nerwówka była STRASZNA! Chwilami myślałam, że go ze skóry obedrę, a sąsiedzi to zapewne doszli do wniosku, że staliśmy się rodziną patologiczną... No, ale co ja mogę na to poradzić, jak on ryczy o byle g... Najgorsze, że Brtula wśród tych ryków nie może zasnąć i też bidulek popłakiwał cały ranek, póki ich nie pozbieraliśmy na spacer.
Kłopot mam z 'górą' bo mi się kostiumy w biuście nie chcą dopinać i kiecka na ślub brata (pięknej urody) też w biuście ciasnawa... nie bardzo wiem czy z tym da się coś zrobić :-(
Spacerek za nami, wypad za miasto przed nami... ale teraz kwalifikacje i sen 'bydlątek', no a mama odpoczywa A mam od czego, bo starszak dał dziś czadu! Chyba sobie wykombinował, że jest malutki i o byle co w bek, bo zauważył, że jak Bartek płacze to mama doń leci... No nerwówka była STRASZNA! Chwilami myślałam, że go ze skóry obedrę, a sąsiedzi to zapewne doszli do wniosku, że staliśmy się rodziną patologiczną... No, ale co ja mogę na to poradzić, jak on ryczy o byle g... Najgorsze, że Brtula wśród tych ryków nie może zasnąć i też bidulek popłakiwał cały ranek, póki ich nie pozbieraliśmy na spacer.