reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Ja to myslę ze kwiatuszek.pregnet powinna jadłodajnie otworzyć i nas dokarmiać inaszych mężów bo większość z nas nie ma na nic sił a w tej dziewczynie jakiś power siedzi. tylko pozazdrościć! :-)
 
reklama
Ja tą ciążę zaczęłam z nadwagą co mnie w pewnym momencie paraliżowało jak poczytałam w necie o komplikacjach :-( W poprzedniej ciąży przytyłam 40 kg potem zeszłam 25, ale potem znów przybrałam i teraz jestem w zupełnie innym położeniu niż przy pierwszej :no: Obecnie pocieszające jest to, że mimo zachcianek - jem regularnie, (co 3 h zaczyna być mi niedobrze, wtedy muszę zjeść) to schudłam 1 kg. Zobaczymy co będzie dalej.

Akaata – mam dokładnie to samo z lodówką, dzięki za sposób, że też wcześniej nie pomyślałam, no i przychylam się do Twojej petycji o jadłodajni kwiatuszka ;-)
Ewka84 – też się zajadam rzeczami, które wcześniej lubiła aczkolwiek zajadałam się zupełnie czymś innym

Kejtig
– trzymajcie się z mężem dzielnie, też przez to przechodziłam jak pewnie nie jedna z nas, mimo że na początku wydawało mi się że nie da się tego przeżyć - dało się, bądź dzielna.
 
zielonamaupa - masz racje z tym lataniem i lepiej przez pierwsze 2 lata daj sobie spokoj, my tez bylismy w meksyku tylko ze od nas to lecielismy jakies 12 godzin i to juz byla masakra! w samolocie byla wlasnie taka parka z malym dzieckiem, szok tam przeszli i sami powiedzieli ze to byl blad i nigdy wiecej:no: to za duzo dla malego dziecka, to juz jest meczarnia dla doroslej osoby a co dopiero dla dziecka!
wronka - hej, ja tez mam zaparcia kurde, ale wczesniej prawie nigdy nie mialam, i tak sie zastanawiam czy mozna wziasc w ciazy espumisan? - ten ziolowy lek na zaparcia, moze wie ktoras z dziewczyn cos na ten temat?
kwiatuszek.pregnet - ty jestes najlepsza! ja nie mam sily na nic,a juz o gotowaniu nie wspomne, ale fajnie ze odpoczelas, nieraz tak jest wlasnie ze taki odpoczynek czynny jest lepszy niz lezenie, jak cos frajde robi to i przy okazji mozna sie wyluzowac i wlasnie odpoczac, ja np. lubie lazenie po sklepach i tak tez odpoczywam hihi
lady87 - powodzenia u gina, napisz co i jak
 

wronka - hej, ja tez mam zaparcia kurde, ale wczesniej prawie nigdy nie mialam, i tak sie zastanawiam czy mozna wziasc w ciazy espumisan? - ten ziolowy lek na zaparcia, moze wie ktoras z dziewczyn cos na ten temat?

Co do espumisanu to nie mam pojęcia, wiem tylko,ze w ciaży można aplikowac sobie czopki glicerynowe (oczywiscie nie codziennie), jest także syropek na zapracia "LACTULOSUM",ale mozna go dopiero od 4 m-ca, ja już się w niego zaopatrzyłam i teraz cierpliwie czekam na 4 m-c:tak:. Czytałam jednak na innych forach wypowiedzi "cieżarowek" i pisały,że ten syropek nie jednej życie uratował:-D

OK. spadam gotowac makaron, dzisiaj rosołek na obiad;-)
 
Hej dziewczyny, strasznie długo mnie nie było ale musiałam sobie zrobić przerwe od forum i wogule jakoś nie miałam na nic siły, najchętniej przeleżała bym calutki dzień, no i te mdłości. Masakra jakaś:szok:. Dzisiaj czuję się lepiej i bardzo za Wami zatęskniłam no i jestem. Mała śpi i mam chwilkę. Jutro idę na pierwsze USG i już nie mogę się doczekać:tak:. Nareszcie zobaczę kruszynkę:-):tak:.
Kejtig bardzo mi przykro, następnym razem napewno wszystko będzie dodrze, trzymaj się kochana.
Akaata jak czytam co piszesz to tak jakby ktoś mnie opisywał. Mam dokładnie tak samo. I z tą lodówką też tak robie bo zapachy z niej mnie zabijają:-D. A wagi Ci zazdroszczę, ja przybrałam już 4 kg. Ale co tam, będe się martwić po porodzie;-):-).
 
Witam wszystkich , dawno mnie nie było, ale nie najlepiej sie czułam, a od wczoraj tylko płacze i płaczę, dowiedziałam sie że moja babcia umarła, miałam ją odwiedzic ale przez moją ciąże bliźniacza nie mogę nigdzie podróżowac, jestem załamana, nawet sie nie porzegnałam i nie mogę jechać na pogrzeb. Mój mąż powiedział ze on pojedzie za mnie a mną sie zaopikuje na ten czas teściowa, nie mam sił, kazali mi sie nie denerwowac, ale to tak łatwo mówić, głowa mi peka, wiem ze bym nie zniosła tej podróży, to pona 600 km, ale tak mi szkoda. Wiem ze najwazniejsze są moje 2 dzidzie, ale sami wiecie ...

ticker.php
 
reklama
kurcze amorek52 bardzo mi przykro, nie wiem co ci napisac, to straszne starcic kogos takiego i to wlasnie teraz kiedy ty nowe zycie masz w sobie i musisz uwazac na siebie, taki kawal drogi to rzeczywiscie teraz nie dla ciebie, a z babcia pozegnaj sie sama w swoich myslach, ona napewno by sobie zyczyla zebys ty o siebie dbala i twoje malenstwa, trzymaj sie kochana
 
Do góry