reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Katik albo ciepły okład i trochę wyciśnij mleka...:-p to jak cyce są takie miękkie to znaczy ze się laktacja unormowała?
no podobno - polozna mi tak powiedziala, i mysle ze u mnie sie to sprawdzilo
ja tak mam od przedwczoraj i już zaczęłam schizować ze mleka nie mam -ale dziś po spacerze i nakarmieniu Alicja spała ponad 4h:szok: tatuś Ją pilnował a mamusia tup tup do sypialni... błogi sen -wstałam dopiero jak S małą wykapał i ubrał -bo cyca nie da rady Jej dać:-)





Zielona kongartulejszyn:-) to teraz bez nakładek -a smoczuś to przyjaciel najlepszy Alicji -nie iwem tylko na czym to polega ze czasem aż sie trzęsie tak go ssie a czasem za nic jej go nie wciśniesz (ja nie próbuję)
moja tez tak, zauwazylam moja trzesie sie za smokiem jak niedoje, albo jak juz glodna jest. Jak pojedzona to albo wcale nie chce, albo tylko trzyma w ustach, albo wystarczy by opieral jej sie o usta i od czasu do czasu by mogla go dotknac jezyczkiem


aha i czy jest reguła ze u maluchów karmionych piersią są większe/mniejsze problemy z brzuszkiem niż u maluchów na cycu??
hahaha, dobre pytanie :-D:-D:-D





Wykapalam, nakarmilam z tego pelnego cycka, i nadal pelno :eek:
Polcik cos mi zasnac nie chce, lezy w kolysce i patrzy na mnie oczami jak pingpongi. Kolysanki na niej dzis wrazenia nie robia, a mnie juz usypiaja....
 
reklama
Ktoras z Was pytala o dobre wkladki laktacyjne. Nie wiem czy sa w Polsce dostepne takie firmy PIGEON. Wlasnie wyprobowalam i sa genialne. Cieniutkie i chlona bosko. Nie wiem czy sa drogie, tutaj cholernie, ale tu wszystko co z macierzynstwem zwiazane kosztuje krocie.
 
Gosieńka26 jak czuć z pępka to koniecznie skontaktuj się ze swoją położną i poproś ja żeby przyszła o oglądnęła czy nic się nie dzieje. Ja nie odciągam po karmieniu, bo to nakręca laktację. Odciągam pomiędzy karmieniami, a konkretnie w połowie dłuższej przerwy (u mnie to wypada o 22:00, bo Bartuś o 20:00 idzie w kimono a budzi się około 24:00).
Przy Kubie też nie miałam na nic czasu, ale to mija- nie martw się :tak:

Paulka- 3mam kciuki za pozytywny rozwój sytuacji :-D

U nas nocka super. Kubula od rana szaleje, bo jest chory i nie poszedł do żłobka. Zauważyłam, że czasami Bartek nie może zasnąć, bo Kubuś daje koncert... No knebel mu w końcu zamontuję :-D:-D:-D Moja znajoma jest matką trojaczków... jeny ja nie mam pojęcia jak ona wyrabia!
 
aniez...no ja wlasnie wczoraj mężowi mówiłam,że nie wyobrażam sobie jak dają rade matki bliźniaków jak te mają kolki np. Ja tu z jednym od zmyslów odchodze i czasami, nie wiem za co sie zabrac jak moj biedaczek tak placze, czy robic masaz, czy prasowac pieluszke itd, a co dopiero z dwójką, no a z trójką....szooook, ja bym chyba w wariatkowie skonczyła...
 
Jestem...
jesu ile można spać...

Wczoraj 2,5h przed kąpielą małej... później od 22 do 1.30 i od 2 do 5 i od 5.30 do 8...
Już mnie łeb od tego spania boli
a ja wyznaję zasadę
"trzeba się wyspać bo nigdy nie wiadomo jaka będzie kolejna noc"
Tak jak pod koniec ciąży
"trzeba być ciągle najedzonym bo w szpitalu nic nie dadzą"
i tak w ostatni miesiąc przytyłam 4kg (wcześniej 10 przez całą ciążę)
Mała śpi, tata na 12 do pracy (buuuu)

Miłego dnia dziewuszki
 
ja też się witam...
mały na Lefaxie
a ja nadal pije kawę z mlekiem bo jakoś nie mogę uwierzyć ze to to mleko mu szkodzi...
 
Konstancja dzis skonczyla 4 tygodnie ;)

Dzis udalo mi sie ja nakarmic bez tej pieprzonej nakladki !!! Sukces, nam nadzieje, ze juz teraz zacznie isc latwiej.
Zeberka zaakceptowala tez smoka, wiec to tez dobrze, bo przynajmniej nie bedzie mnie korcic zeby na kazdy placz podawac jej cyca. Bidulka wtedy pochlania wszystko, co wycieka i jej sie ulewa...

Mamy jednak inny problem. Kostka czesm nie moze walnac kupala, musze wtedy przyciskac jej kolanka do brzuszka, ona robi co trzeba i na twarzyczce widac wielka ulge. Musze sie wybrac do pediatry, zeby sprawdzic co i jak, bo to chyba nie jest normalne.

No to gratulacje, ze bez nakładek sie udało. No i wszystkiego najlepszego dla Kostki :)

ale masz fajnie z tymi kupkami
Tymek robi okolo 10 dziennie
co pryknie to kupka
)

U Nas podobnie, praktycznie prawie kazde przebieranie jest z qpką:)

Ja pierdykam, ale sobie cycka zalatwilam!
Od jakis 3 tygodni unormowala mi sie laktacja do tego stopnia, ze piersi juz mieciutkie, nie robily sie twarde, i nie bylo juz takich guzkow z mleka do rozmasowywania.
Od 4 dni Pola domaga sie czestszego przystawiania, i zaczelam sie zastanawiac czy aby mi laktacja sie nie spieprzyla. Kupilam w sobote herbatke z hippa, dzis rano wypilam jedna, i jakies 2 godziny temu druga. Teraz cos czuje ze mnie prawa piers zaczyna bolec, dotykam , a tam doslownie kamien!!!!!!!!!!!!!
Jesssu, musze corci pobodke zrobic bo mi zaraz cycka rozsadzi!!!!!!!!!!!!

Ja wczoraj miałam podobnie. Borys ostatnio je malutko bo ok 2-3 min, chciałby wiecej ale sie prezy i nie moze, no i po 15 min znowu sie domaga i tez mi cycek zaczal wariowac. Cos mnie zaczal pobolewac, ja go dotykam a on twardy jak kamien, no ale przystawilam synka i jakos wyciagnal:)

Katik albo ciepły okład i trochę wyciśnij mleka...:-p to jak cyce są takie miękkie to znaczy ze się laktacja unormowała?

tak:tak:
aha i czy jest reguła ze u maluchów karmionych piersią są większe/mniejsze problemy z brzuszkiem niż u maluchów na cycu??
raczej nie ma reguły
)

Wykapalam, nakarmilam z tego pelnego cycka, i nadal pelno :eek:
Polcik cos mi zasnac nie chce, lezy w kolysce i patrzy na mnie oczami jak pingpongi. Kolysanki na niej dzis wrazenia nie robia, a mnie juz usypiaja....
Jak wy to robicie, ze Wasze dzieci leza grzecznie. Mój po kąpieli ostatnio daje takie koncerty , ze szok. Jak ma kolke to rozumiem, ale czasami wyje a ja nie mam pojecia dlaczego. Wykąpany, najedzony, przebrany, poprzytulany i nigdzie mu nie pasuje. W łożeczku wyje, karuzela na niego nie działa, u mnie na rekach to samo, u tatusia tez. No czasami juz wymiekam. Wczoraj sie poryczałam, ze co ze mnie za matka skoro nie mam pojecia co jest mojemu dziecku....ech....Wydawałoby sie ze jak to jest drugie to powinnam wiedziec a tu dooopa.

Aha dodam jeszcze ,że u mojego syna nie istnieje cos takiego jak "ogladanie otoczenia". Nigdzie nie polezy dłuzej niz 5 minut. Trafil mi sie drugi taki egzemplarz. Corcia byla identyczna. Mata na 5 min, lezaczek tez, wozek tez byl bleeee. No ja to mam szczescie.

Z pozytywnych wiesci....w koncu dzisiaj odpadł Nam ten cholerny kikut, no trzymał sie skubany prawie m-c.....:szok:. Aga a jak u Was??? Odpadł czy jeszcze trzyma??
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane,

Przyznam szczerze ze od 2 tygodni tylko was podczytuje jednak na pisanie sil po prostu brak:-) Zazwyczaj gdy Hania zaśnie staram sie nadrobic wszelkie zaległośći i zrobic po prostu wszystko. Dzisiaj jednak powiedzialm sobie dosc i poswiece sie lenistwu, choc balagan ktory mnie otacza, przyprawia mnie o mdlosci:-) Ale co tam. Emilka juz w przedszkolu i troszke spokoju...

Hania poki co jest kochaniutka. Ssie cyca, potem śpi w miedzyczasie oglada swiat tymi swoimi czarnymi oczkami. Wczoraj jednak po raz pierwszy od 19 dawałą czadu tak do 22. Kurcze byla to chyba kolka bo sie prezyla i ani cycus nie pomagal i smok tym bardziej. Ale przeszlo... Wychodzimy na spacerki, a dzisaj czekam na polozna i musze umowic wizyte u pediatry.

A Emilka, moja starsza pociecha, przechodzi bunt 5latka połączony z zazdrościa o siostre. Kurde fimel wyobraźcie sobie co ja przechodze:-) Przebiera sie 100 razy dziennie. Tupie, upiera sie, za wszelka cene stawia na swoim- no momentami poddaje sie i nie daje rady. Ide do innego pokoju i becze... Kurde mam nadzieje ze kiedys to przejdzie. Jeśli chodzi o zazdrosc to wcale nie odbija sie ona na Hani. Bo dla Hani Emilka jest najlepsza siostra- przytula caluje mowi ze ja kocha. Ale w momencie gdy trzeba Hanie karmic to Emilka ma najwiecej do powiedzenie chce zeby jej czytac itp itd. Ehh...Nie wiem skad to wynika bowiem naprawde w zaden sposob nie spychamy starszej corki na dalszy plan. Przytulamy calujemy powtarzamy ze kochamy.. Ehh.. Daje sobie jeszcze troszke czasu, moze jakos wszytsko wroci do normy...

Oki tymczasem koncze i pozdrawiam mamuśki!!!!
 
reklama
Jak wy to robicie, ze Wasze dzieci leza grzecznie

To się musi samo zrobić... moja czasem próbuje płaczu -jak słyszę ze jej nic nie jest podnoszę przytulam (uspokaja się w mig) i odkładam i jak zaczyna znowu ryczeć -mówię do niej... i milknie bo chyba widzi że nie ma sensu.
Oczywiście jest to płacz w stylu "weź mnie na ręce" a nie "boli mnie brzuch zrób coś" -ale to już odróżniam...

Dziś ano jak się obudziłam to mała leżała... nie zaczepiałam jej i śpi dalej
 
Do góry