Kwietniówki 2010!!!

[aga2010]

czesc Dziewczyny,
ja zastanawiam sie, czy mam wystarczajaco duzo mleka, bo Maly juz 2gi dzien drze sie co 1,5-2 godz bo glodny jest:-( wczesniej jadl do 3-3,5 godz, wiec moze biedactwo glodne jest. juz sama nie wiem, jak sciagam mleko (bo czasami zjada tylko z 1 piersi i zasypia) to niby mam tam cos, wychodzi jakies 40-50 ml. Ile takie dziecko powinno zjesc na raz? bo z 2giej strony boje sie, ze go przekarmie w koncu i bedzie chciala coraz wiecej:-( Sa jakies normy na to ile powinien zjesc taki szkrabek jak tylko na piersi jest? bo szukalam w necie, ale wszedzie pisza tylko o normach butelkowych

 

[Ella1]

Znów mnie nie było...
Kurde, na nic nie mam czasu przy małej

Nadrobiłam i widzę, że większość z Was też ma problemy brzuszkowe...jakoś te przewody pokarmowe naszych dzieciaczków nieprzystosowane w ogóle.. :/

Za to pochwalę Wam się, że mogę coś napisać i poczytać bo Dzidzia ŚPI!!! co jest ewenementem o tej porze, zwłaszcza, że śpi już od godziny!
Generalnie wreszcie widzimy poprawe z brzuszkiem. Lefax jednak działa u nas zdecydowanie lepiej niż Sab. Poza tym jedzonko i moje odstawienie białaka też zadziałało, bo brzuszek boli mnej i wysypka wstrętna na buzi znika powoli Miejmy nadzieje że sytuacja zwiazana ze skazą białkową będzie opanowana
Histeryczny atak bólu trwa tylko pół godziny od 19 a potem już spokojnie jest Noce też lepsze... ufffff... oby dalej było tylko lepiej, bo jak patrze jak cierpi jak ją boli to mi się serce kraje

Pozdrawiam Was dziewczyny serdecznie i buziaczki dla Waszych dzieciątek
Lece czytać inne wątki

 

[Ida Sierpniowa]

w imieniu młodszych koleżanek (Październikówek): Paulka, trzymaj się!!! już niedługo dostaniesz swoje małe wielkie szczęście!!! i będziesz mogła delikatnie opierniczyć, że kazała tak długo na siebie czekać)) a tak serio: bądź twarda, macierzyństwo to szkoła życia - czasem trzeba tupnąć nogą i postawić na swoim(np na IP)!!!trzymamy kciuki, żeby wszystko z maleństwem było ok i faktycznie nie było powodu się śpieszyć, a jednocześnie dla Ciebie, żebyś już długo czekać nie musiała)))

 

[AgnieszkaSz-r]

Ella a jak wyglądała ta wysypka na buzi?? Była tylko na buzi czy gdzieś jeszcze?? Bo Marek ma od kilku dni jakieś krostki na buźce trochę na szyji i klatce piersiowej i nie wiem co to. Jak bylam u lekarza w środe to miał tylko trochę na twarzy i głowie i jak pytałam co to, to stwierdził że uczulenie to nie jest... ale kurde nie wiem. Od tego czasu mu się to nasiliło. Ma więcej tych krost. Odstawiłam pomidor i cytrynę i od wczoraj widzę lekką poprawę...ale ... no właśnie...

 

[AgnieszkaSz-r]

Paulka to co oni robią tobie (a właściwie czego nie robia) to czysta przesada!! Jedź do jakiegokolwiek szpitala byleby cię przyjęli. Olej twoją panią doktor bo jak widac i tak nic nie pomoże choć jesteś przeterminowana i to zdrowo! Zdrowie Zosi najważniejsze. Nie daj się odsyłać ciągle bo w końcu może się to źle skończyć.

 

[13x13]

Jestem
-dziecie wstało, godzinkę pogadało z mamą i teraz leży i się zastanawia -zasnąć czy nie:-)
Chyba mała już załapała :
"jak jest tata i sie drę to idę na ręce...
jak jest mama i się drę to przewija mi dupę, daje cyca jak dawno nie jadłam, odbija i kładzie do leżaczka -bez sensu"

ja zastanawiam sie, czy mam wystarczajaco duzo mleka, bo Maly juz 2gi dzien drze sie co 1,5-2 godz bo glodny jest:-( wczesniej jadl do 3-3,5 godz, wiec moze biedactwo glodne jest. juz sama nie wiem, jak sciagam mleko (bo czasami zjada tylko z 1 piersi i zasypia) to niby mam tam cos, wychodzi jakies 40-50 ml. Ile takie dziecko powinno zjesc na raz? bo z 2giej strony boje sie, ze go przekarmie w koncu i bedzie chciala coraz wiecej:-( Sa jakies normy na to ile powinien zjesc taki szkrabek jak tylko na piersi jest? bo szukalam w necie, ale wszedzie pisza tylko o normach butelkowych

Aga dziecko je ok 120ml na jeden raz, z tym ze ściągając nigdy nie sprawdzisz ile tak naprawdę masz mleka -więc nie mierz w ten sposób. Ssanie przez dziecko a laktator to 2 różne rzeczy -dlatego na spokojnie dziecko więcej wyciągnie.
Jesteś pewna że maluch jest głodny??? może coś innego mu przeszkadza? może musi się odbić? mi jak mała w nocy kwęka podnoszę do odbicia i zazwyczaj dalej śpi... a moze chce uwagi Twojej -z doświadczenia wiem że małe zawsze possie jak się je przystawi -tylko ze jeśłi to trwa chwilke to nie była głodna... moze pić sie chce??

Jeśli chcesz sprawdzić czy po jedzeniu maluch jest głodny -weź do strzykawki mleko które ściągnęłaś i nakarm dziecko sondą (do kupienia w aptece takie cienkie rureczki). Wkładasz palca do buźki opuszkiem do góry (tutaj blisko gdzie zaczyna sie podniebienie) i jak maluch ssie wstrzykujesz mleko (myśli że to cyc). Jak przestaje ssać nie podawaj mleka tylko pogłaszcz palcem podniebienie. Jeśli będzie wypluwać mleko i palca, nie będzie chciał ssać -znaczy ze jest najedzony:-)
Ja tak sprawdziłam raz i już wiem że jak mała się drze to nie chce papu

Histeryczny atak bólu trwa tylko pół godziny od 19 a potem już spokojnie jest Noce też lepsze... ufffff... oby dalej było tylko lepiej, bo jak patrze jak cierpi jak ją boli to mi się serce kraje

To chyba jakaś pora darciowa moje dziecię o tej porze też się wydziera. tak 30 minutowy koncert -czasem sobie z zaskoczenia inną porę wybierze...

Ok lecę pod prysznic

 

[annaoj kce]

czesc Dziewczyny,
ja zastanawiam sie, czy mam wystarczajaco duzo mleka, bo Maly juz 2gi dzien drze sie co 1,5-2 godz bo glodny jest:-( wczesniej jadl do 3-3,5 godz, wiec moze biedactwo glodne jest. juz sama nie wiem, jak sciagam mleko (bo czasami zjada tylko z 1 piersi i zasypia) to niby mam tam cos, wychodzi jakies 40-50 ml. Ile takie dziecko powinno zjesc na raz? bo z 2giej strony boje sie, ze go przekarmie w koncu i bedzie chciala coraz wiecej:-( Sa jakies normy na to ile powinien zjesc taki szkrabek jak tylko na piersi jest? bo szukalam w necie, ale wszedzie pisza tylko o normach butelkowych

Taka przerwa jest ok. Mleko z piersi jest szybciej trawione, właśnie dlatego karmiąc piersią nie przestrzega się czasu tylko karmi "na żądanie". Mały ma prawo się domagać jedzenia co 1,5-2h. Moja Malutka też czasem tak jada.

Alicji też czasem bardzo dużo się ulewa i troszkę charczy przy spaniu. Muszę wypróbować podłożenie czegoś po łóżeczko, żeby była ciutkę wyżej.

Sosspetosa ja bym straszną awanturę zrobiła. Moja teściowa zawsze opowiadała jak to mój mąż jak miał około 7 miesięcy wciął kabanosa, wcześnie dostawał właśnie kaszkę, i jak to nic mu nie ma, zapominając zupełnie, że jest strasznym alergikiem. Nie mówię, że to na pewno przez to, ale uważam, że jednak trzeba być ostrożnym.

 

[kwiatuszek.pregnet]

Ella
jak podajesz ten Lefax?
jakie dawki?
czekslas az mala skonczy miesiac?

 

[wronka]

kurcze u nas właśnie tak jest
to juz jestem pewna ze kolki
a ja juz mu chcialam wpychac mleko modyfikowane ze sie nie najada...
no to teraz tak
mam sab simplex
i lefax oba są niby od 1 miesiaca
myslicie ze mozna juz je podac?

kwiatuszku, ja podaje bobotic, on tez jest od miesiaca, farmaceutka w aptece i połozna powiedziały mi ,ze można podac wczesniej.

Jestem juz na 100% pewna,ze to , iż Borys budzi się w nocy co dwie godziny, to nie jego "widzi mi się", a te cholerne kolki, które nie pozwalaja mu sie najeśc i poprostu jest głodny. Wczoraj w nocy jakims cudem, mojemu dziecku nic nie dolegało, leżał sobie spokojnie i wcinał aż 12 minut, z czego bite 10 minut intensywnego ssania ( u nas to rekord, normalnie je 3-5 minut) i poxniej przespał mi ciagiem 3,5 godziny. Gdyby nie te kolki dziecko by mi pięknie spało...

 

[kici69]

Ella a jak wyglądała ta wysypka na buzi?? Była tylko na buzi czy gdzieś jeszcze?? Bo Marek ma od kilku dni jakieś krostki na buźce trochę na szyji i klatce piersiowej i nie wiem co to. Jak bylam u lekarza w środe to miał tylko trochę na twarzy i głowie i jak pytałam co to, to stwierdził że uczulenie to nie jest... ale kurde nie wiem. Od tego czasu mu się to nasiliło. Ma więcej tych krost. Odstawiłam pomidor i cytrynę i od wczoraj widzę lekką poprawę...ale ... no właśnie...

u nas dokładnie to samo... mały dostał jakiś krostek na buzi i szyjce... no i nie wiem od czego to, bo trzy dni temu byliśmy o lekarza i pani doktor nie powiedziała, aby coś mu dolegało.

Wczoraj przyjechała z Francji moja mama na dwa tygodnie... myślałam, że dzięki temu będę miała więcej czasu dla siebie, a póki co mam go znacznie mniej bo muszę odpowiadać jej na durne pytania i pokazywać co gdzie i jak... plus jest taki, że chata wysprzątana... no ale przy wnuku nic nie robi... :-(
no ale jutro będzie musiała bo jedziemy z B ze mną do lekarza, i dziecko zostawiam pod opieką babci i prababci, bo dzisiaj prababcia Kuby przyjeżdża na dwa dni...