reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

kwiatuszku, ja podaje bobotic, on tez jest od miesiaca, farmaceutka w aptece i połozna powiedziały mi ,ze można podac wczesniej.

Jestem juz na 100% pewna,ze to , iż Borys budzi się w nocy co dwie godziny, to nie jego "widzi mi się", a te cholerne kolki, które nie pozwalaja mu sie najeśc i poprostu jest głodny. Wczoraj w nocy jakims cudem, mojemu dziecku nic nie dolegało, leżał sobie spokojnie i wcinał aż 12 minut, z czego bite 10 minut intensywnego ssania ( u nas to rekord, normalnie je 3-5 minut) i poxniej przespał mi ciagiem 3,5 godziny. Gdyby nie te kolki dziecko by mi pięknie spało...

Wronka to u nas jest tak samo... gdyby nie brzuszek spałby ładnie... a tak... heh... budzimy się co 2h w nocy ostatnio...
 
reklama
Witajcie Mamusie,

coś nam wątek podupada. Kompletny brak akcji.
No ale wiadomo - małe ssaki podjadaki wysysają z nas ostatki sił.... takie mam ja dziś przynajmniej wrażenie.... moja toczyła dziś akcję od 4:00 rano, co godzina cyc z przerwami na 15 min drzemki. I tak do tej pory walczyła...w końcu z wrzaskiem ją ubrałam na dwór i tylko M wyjechał przed dom i śpi dziecię jak zabite :szok::szok::szok:..a ja wykończona jestem, a tu obiad trzeba gotować, rodzinka się po obiedzie zwala, hmmm...
no i pogoda do doooopy....na deszcz się zapowiada...chyba dziś sobie kawkę zapodam...

Paulka, jak tam u Ciebie ?
 
Paulka, mam nadzieję, że pojechałaś na IP i że Cię przyjęli... jakby co to może faktycznie pojedź do innego szpitala... nie możesz im na to pozwolić!! Zosia jest najważniejsza...
 
Witajcie Mamusie,

coś nam wątek podupada. Kompletny brak akcji.
No ale wiadomo - małe ssaki podjadaki wysysają z nas ostatki sił.... takie mam ja dziś przynajmniej wrażenie.... moja toczyła dziś akcję od 4:00 rano, co godzina cyc z przerwami na 15 min drzemki. I tak do tej pory walczyła...w końcu z wrzaskiem ją ubrałam na dwór i tylko M wyjechał przed dom i śpi dziecię jak zabite :szok::szok::szok:..a ja wykończona jestem, a tu obiad trzeba gotować, rodzinka się po obiedzie zwala, hmmm...
no i pogoda do doooopy....na deszcz się zapowiada...chyba dziś sobie kawkę zapodam...

Paulka, jak tam u Ciebie ?

nasz też dzisiaj od 4 z nami walczy... nie mogę go uśpić na dłużej niż 15 min... ciągle się drze... :-( położyłam go teraz na boczku ze smoczkiem... zobaczymy czy zaśnie...
najlepiej mu się spi ostatnio na brzuszku, ale pediatra i położna powiedziały, że na brzuszku to trzeba pilnować małego :eek: a mnie się nie uśmiecha siedzieć przy nim 24h!
 
Generalnie wreszcie widzimy poprawe z brzuszkiem. Lefax jednak działa u nas zdecydowanie lepiej niż Sab. Poza tym jedzonko i moje odstawienie białaka też zadziałało, bo brzuszek boli mnej i wysypka wstrętna na buzi znika powoli :) Miejmy nadzieje że sytuacja zwiazana ze skazą białkową będzie opanowana :)

Ella, no to gratuluje i trzymam kciuki aby było tylko lepiej...

czesc Dziewczyny,
ja zastanawiam sie, czy mam wystarczajaco duzo mleka, bo Maly juz 2gi dzien drze sie co 1,5-2 godz bo glodny jest:-( wczesniej jadl do 3-3,5 godz,

moja Gwiazda w dzień też je co 1,5-2 h, w nocy zależy jak Jej leży :-) Bywają noce ze je co 3 h, ale tez ze co 1,5 h...dziś np. od 4 rano podsysyała co 1h, ale to dlatego, że podczas jedzenia zasypiała, nie dała się dobudzić, a po godzinie znów się budziła z ochotą na papu... ja mam jeszcze taki system, że czasami podaje Jej z dwóch piersi (tzn. jedna cała i potem dopojenie z drugiej), wtedy mam pewność że dziecię najedzone i wtedy faktycznie następne papu za 3h...
 
no właśnie, ja nie wiem czemu tak jest...zakładam, że Hania nie ma kolek, bo nie ma objawów, o których piszecie...Ona po prostu nie chce spać i nie daje się uspać...a smoczkiem pluje na kilometr...dziś w nocy próbowałam zrobić test, przystawiłam ją do cyca, ale zamiast cyca władowałam jej do dzioba smoka...ale był wrzask :szok:....a w płaczu były taki smutek i żal, że jakby mogła, toby mi powiedziała "jak mogłaś mnie tak oszukać !!"...ech, już wole jej tego smoka nie ładować:sorry::sorry::sorry:
 
Aga dziecko je ok 120ml na jeden raz, z tym ze ściągając nigdy nie sprawdzisz ile tak naprawdę masz mleka -więc nie mierz w ten sposób. Ssanie przez dziecko a laktator to 2 różne rzeczy -dlatego na spokojnie dziecko więcej wyciągnie.
Jesteś pewna że maluch jest głodny??? może coś innego mu przeszkadza? może musi się odbić? mi jak mała w nocy kwęka podnoszę do odbicia i zazwyczaj dalej śpi... a moze chce uwagi Twojej -z doświadczenia wiem że małe zawsze possie jak się je przystawi:-p -tylko ze jeśłi to trwa chwilke to nie była głodna... moze pić sie chce??
100% pewnosci to nie mam, ale zazwyczaj jak nie jest to standardowy czas karmienia, to zanim go nakarmie to probuje innych sztuczek typu wlasnie zagadywanie, oprzytulenie, pospiewanie itd. Jak nie dziala i pieluszka ok, to wtedy karmie. Wiem, ze ssak zawsze bedzie ssal i tu jest problem, bo jakbym mu pozwolila, to przyssalby sie na amen i pewnie zostal tak do skonczenia 18go roku zycia:-D
Dzies w nocy super spal, bo od 21 do polnocy, potem godz jedzenia i spanie az do 5!! tylko potem zasnac to juz mu sie nie chcialo i stwierdzil, ze poprzyglada sie na swiat az do 7... no nic, narzekac nie bede, bo przynajmniej w nocy nie budzil sie co 1,5 godz.
ps-czy Wasze Malenstwa tez tak dlugo jedza? znaczy nawet do godz? bo moj szkrab zazwyczaj possie 10-15min, potem zasypia. podnosze do na odbicie - zazwyczaj odbije, podrzemie chwilke i budzi sie. znowu possie kilka min, zasnie, odbije albo i nie i znowu sie obudzi bo jeszcze glodny i tak sie "bawimy" wlasnie godz albo i troche dluzej czasami:eek:
 
a w płaczu były taki smutek i żal, że jakby mogła, toby mi powiedziała "jak mogłaś mnie tak oszukać !!"...ech, już wole jej tego smoka nie ładować:sorry::sorry::sorry:

oj Mama Mama, tak oszukiwac :no::no::no:;-)



U nas kolejna noc z serii : placze bo chce prostowac nozki. Juz wczoraj wieczorem Ł ledwie wyperswadowal mi zdejmowanie szeleczek Polci. Chcialam zdjac choc na pol godzinki i wykapac corcie, no ale wreszcie sie poddalam.
Mam nadzieje ze jak pojde w srode na kontrole to uslysze ze jest choc minimalna poprawa z tym bioderkiem.
 
reklama
u nas dokładnie to samo... mały dostał jakiś krostek na buzi i szyjce... :eek: no i nie wiem od czego to, bo trzy dni temu byliśmy o lekarza i pani doktor nie powiedziała, aby coś mu dolegało.

Wczoraj przyjechała z Francji moja mama na dwa tygodnie... :eek: myślałam, że dzięki temu będę miała więcej czasu dla siebie, a póki co mam go znacznie mniej bo muszę odpowiadać jej na durne pytania i pokazywać co gdzie i jak... plus jest taki, że chata wysprzątana... no ale przy wnuku nic nie robi... :-(
no ale jutro będzie musiała :-p bo jedziemy z B ze mną do lekarza, i dziecko zostawiam pod opieką babci i prababci, bo dzisiaj prababcia Kuby przyjeżdża na dwa dni...

ja bym wolała mieć wysprzątane a przy dziecku sama zrobić he he

100% pewnosci to nie mam, ale zazwyczaj jak nie jest to standardowy czas karmienia, to zanim go nakarmie to probuje innych sztuczek typu wlasnie zagadywanie, oprzytulenie, pospiewanie itd. Jak nie dziala i pieluszka ok, to wtedy karmie. Wiem, ze ssak zawsze bedzie ssal i tu jest problem, bo jakbym mu pozwolila, to przyssalby sie na amen i pewnie zostal tak do skonczenia 18go roku zycia:-D
Dzies w nocy super spal, bo od 21 do polnocy, potem godz jedzenia i spanie az do 5!! tylko potem zasnac to juz mu sie nie chcialo i stwierdzil, ze poprzyglada sie na swiat az do 7... no nic, narzekac nie bede, bo przynajmniej w nocy nie budzil sie co 1,5 godz.
ps-czy Wasze Malenstwa tez tak dlugo jedza? znaczy nawet do godz? bo moj szkrab zazwyczaj possie 10-15min, potem zasypia. podnosze do na odbicie - zazwyczaj odbije, podrzemie chwilke i budzi sie. znowu possie kilka min, zasnie, odbije albo i nie i znowu sie obudzi bo jeszcze glodny i tak sie "bawimy" wlasnie godz albo i troche dluzej czasami:eek:

Moja jak tak się bawi dostaje smoka i koniec zabawy
 
Do góry