reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

No dobra laski, a teraz powiedzcie jak się to robi :-)

U nas jest tak - kapiel o godz.19 , po kąpieli karmienie tak gdzieś do 20. Po kapieli karmię w łóżku, przy zgaszonym swietle (tylko mała lampka), przysłoniętych zasłonach. Jak Mała się karmi tatuś nam czyta bajeczki.

Wszystko cud-miód, dziecię zasypia, mamusia i tatuś wychodzą. Dziecię śpi całe 10-15 minut i budzi się z wrzaskiem. Po godzinie noszenia, głaskania, śpeiwania i innych bajerów muszę jeszcze raz dać jej pierś i wtedy dopiero zasypia na dobre.

Pytanie brzmi: co ja do cholery robię źle że się wybudza ????

Może brzuszek boli ? Moja czasem tak wyje po jedzeniu bo nie może zrobic kupy . I wtedy kłade ją na brzuszek zwykle wtedy robi albo idą jakies pryki i zasypia . :)

to samo pytanie zadałam na głównym, ale tutaj pewnie więcej mam wchodzi, dlatego spytam i tutaj. Dziewczyny powiedzcie mi a kiedy można już z małym wyjść na dwór ? chociażby na taras ? Kubuś ma dopiero 8 dni, czy to nie za wcześnie żeby go wypchnąć na dwór w wózku ?? jak nie za wcześnie to jak go ubrać ?

13x13 chyba za wcześnie na kolki, ale ja mam te same obawy... też liczę na to, że nas ominą... no ale u chłopca jest większe ryzyko na kolki:eek:


Wynocha na dworek przy takiej pogodzie nie ma na co czekac . :) Dziś np. 20 min jutro 40 .
 
reklama
Kici mój Wojtuś też ma tak długie czkawki, ostatnio miał ok. 15 min:szok:. No i Natalka też tak miała więc to chyba normalne. Co do spacerków to my wyszliśmy jak mały mił 7 dni i zeszło nam na spacerku ponad godzinę bo byliśmy na placu zabaw i Natalka nie chciała iść do domku a mały smacznie spał w wózeczku:-). Ubieram podobnie jak dziewczyny: body z dł. rękawem, śpioszki, skarpetki, dresik, czapeczka i przykrywam kocykiem.
Wczoraj odpadł nam wreszcie pępowinkowy kikucik:-D:tak::-), co za ulga.
 
Fajnie ale takie poświęcanie się dla dzieci nie dla mnie .. ja to jakiś samolub jestem moje łóżko jest moje :) Szymek w nim nie spał mała też nie będzie . Młody tylko do nas czasem rano przychodzi dopiero :)

ja się poświęciłam przy pierwszym dziecku i w konsekwencji kimała z nami do roczku, łóżeczko pozostało be i przeszła od razu do swojego pokoju na "dorosłe" łóżko,
nie powiem więź może zbudowana, dziecko czuło bliskość, ja się wysypiałam bo tylko wyciągałam pierś i chowałam
ale nie mogę powiedzieć żeby było to dla mnie komfortowe, człowiek chce zmienić pozycję i zawsze musi się zastanowić czy dziecka nei szturchnie,
mimo wszystko z Tymusiem od początku magluję temat łóżeczka,
nie wysypiamy się przez wstawanie z łóżka do niego i odkładanie ale przecież w końcu będzie jadł w nocy mniej
Hania cały czas jadła w nocy często ale myśle ze również dlatego ze spiac z nami, czuła zapach piersi i przez to częściej wołała

Ja jem pomidory , smażoną cebule , grzyby , wczoraj piłam sok pomarańczowy i małej nic .. także u nie diety NIET ! :)

to super
ja po przezyciach z Hania pt. kolki
nie jestem na razie taka odwazna



U mnie też jakos z dłoni pobierają i bardzo sprawnie babki to robią też chodze prywatnie

Jak dziecko przyzwyczajone to protestów nie robi :) Mój wie że kolacja ( ja w tym czasie łypie na fakty ) potem kąpanie i kima. I tak u nas było od zawsze . Małą narazie kąpiemy o 18stej żebym miała potem czas dla Szymka.

no my mamy podobny system Hania jest myta o 19:00 a że za wczesnie na spanie to lezy w pokoiku i oglada bajki my wtedy kapiemy malego
karmienie itp i jak Hania nie usnie do tego czasu to musze sie jeszcze pofatygowac i z nia polezec chwile
 
Hej dziewczynki:-).
Mały zasnął po długim boju i mam czas was troszkę podczytać:-):tak:. Ale dziś pięknie na dworze, czekam na M bo on znów na tym mieszkanku walczy i jak wróci to idziemy na spacerek troszkę słoneczka złapać:tak::-).
Trzymam kciuki za te pare brzuszków nierozpakowanych:-), już Wam dużo nie zostało, za niedługo i Wy doczekacie się swoich skarbów:-). Pozdrowionka.
 
Witajcie kochane, mam wrażenie,że z tymi naszymi porodami jest na zasadzie "Im bardziej Kubuś zaglądał, tym bardziej Prosiaczka nie było" :-) mnie się kompletnie nie śpieszyło, doktor w czwartek powiedział,że jeszcze co najmniej tydzień, bo NIC nie wskazuje na to,że będzie szybciej, a w poniedziałek rano już malutka z nami była. Dlatego proponuję od dzisiaj przestać wypatrywać oznak, zaplanować zajęcia na najbliższy tydzień i może to zadziała.
Jejku, jaka wściekła jestem. Rozumiem,że moja mama chce dobrze, ale zaczyna zdrowo przesadzać. Mam w pokoju ze 25stopni (bo okna na południe i pomimo opuszczonych rolet oraz uchylonego okna nie da się zejść niżej), a ona przychodzi i "Czemu małej nie przykryjesz? Okno jest uchylone, jeszcze zmarznie albo ją zawieje." To mówię,żeby pomacała Sylwię, znalazła miejsce, w które jej zimno i przykryła, bo jak dla mnie, to ona ma w sam raz lub wręcz za ciepło. A ona swoje, "po pleckach jej na pewno ciągnie". Doszła babcia, stanęły nad Młodą i zaczęły debatować, że akurat tam gdzie ona leży to wieje i tak dalej :angry: Niby obie takie rozsądne, babcia newet służba zdowia, a tu takie .......echhhh, wyć się chce.
 
czy wasze maluchy też tak długo mają czkawkę ? mój Kubuś to ma tak nawet po 10min :eek:
Sebek tez tak ma. Polozna ropadzila, zeby w czasie czkawki do piersi przystawic, to szybciej przejdzie i kilka razy sprobowalam i faktycznie dziala. Po min przechodzi.

Ja za to mam inny problem - wczoraj dostalam goraczki: 38.4 i piers bolala jak nie powiem co i twarda jak kamien (znaczy pol piersi dokladnie). Poszlam do lekarza i pow mi, ze to pewnie zastoj pokarmu i dali antybiotyki na tydzien. Czy ktoras mam juz to przechodzila? czy antybiotyki sa naprawde niezbedne? nie ma jakichs "domowych" sposobow na to swinstwo? w necie czytam, ze masaz i cieple oklady pomoga, ale boje sie jednoczesnie, ze jak nie zaczne brac tych proszkow to sie pogorszy i jakies zapalenie sie wda... jakies rady?
 
agawkl wspolczuje,i ja sie ciesze ze moja mama bedzie daleko ode mnie i nikt nie bedzie nade mna stal mowil mi jak mam ubierac,przykrywac czy karmic dziecko,bo bym nie wytrzymala:no: takiego pouczania, i poprawiania mnie:no:

elvie na razie cie nie opuszcze nie martw sie;-) dzisiaj do 12 znow mialam kilka skurczy ale nieregularnych i przeszly.Choc zauwazylam ze mam czesciej skurcze przepowiadajace niz np tydzien temu:tak:
 
Elvie ja miałam szyjke krótką 3 tyg i też słyszałam -urodzisz, już niedługo urodzisz:baffled:
taaaa

A ja przekonałam się że kiedy rodzi się maluch życie staje na głowie:-D
Wczoraj byliśmy w trójeczkę na spacerze i S zapytał czy już tu kiedyś byłam na spacerze... odpowiedziałam że tak na co On
-"jak szłaś z małą bez wózka?"
-"normalnie była w brzuchu":-D
Powiedział ze fakt -kiedyś była w brzuchu ale to było sto lat temu...

a ja mam warazenie ze nie ma juz czasu "przed" Ola (jedynie 8 godz snu ciagiem brakuje)

uko****emy z Margolka wszystkie ciocie oczekujace swoich dzidzisiów, bo Wam najwiecej cierpliwosci potrzeba

u nas w miare spokojnei choc zapalenie spojowek i brzuszek Niunie mecza. ale walczymy poki co.

czekamy na tatusie i idziemy na spacerek, wiec buziaki i milego popoludnia
 
reklama
Dziewczyny... może i najgłupsze pytanie jakie można zadać ale co tam...
jak często zmieniacie pieluchę??
tzn moje dziecię przy przebieraniu drze sie wniebogłosy:baffled:
przebieram ją między jednym a drugim cycem ale ona je 8 razy na dobę...
W nocy wypada 2 razy przy karmieniu
to nie za mało?
mam ją wybudzać do przebierania?
przecież Ona mnie zakrzyczy:-D

Wiem -dziwne pytanie jak na 2 tygodnie obcowania z dzieckiem ale jakos tak wcześniej nie zastanawiałam się nad tym -skoro moje dziecię woli pełną po brzegi pieluchę od przebierania:baffled:
 
Do góry