reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Sama nie wiem położna po wszystkim powiedziała że by jej było szkoda mne naciąć bo po prostu ładnie szło:-) Wyskoczył normalnie w sekundę na sali porodowej zagościłam a z 40 minut.Mam napisane w książeczce że 2 faza porodu trwała 10 minut :-)Idę nakarmić głodomora i napisze potem jak to wszystko się stało .
 
reklama
Cześć dziewczyny witam się po długiej nieobecności:-) Michaś urodził się 8.04 o godzinie 11.40 z wagą 4100 i 57 cm poród sn :-) bez nacięcia;-):-) jest bardzo spokojny i cały czas przy cycu by wisiał :-) Nie odzywałam się długo bo dopiero wczoraj wyszłam ze szpitala ponieważ mały urodził się z lekką infekcją .W okresie okołoporodowym byłam chora,więc musieliśmy troszeczkę dłużej poleżeć niestety. Hubercik zadowolony ak na razie z brata ale zobaczymy puzniej:tak:

Gratulacje :-)
 
wyspałam się,nareszcie...
fatalnie się czuję-myślę ciągle o tym wszystkim...czekają pewnie na kopertę,żeby zrobić mi cesarkę.ale ja do cesarki się nie palę (choć od początku ciąży wiedziałam że poród będzie cc i do sn nie jestem przygotowana wcale).boję się tylko,że coś nie tak ze mną będzie-chodzi o wzrok i to ognisko płynowe w mózgu.z drugiej strony biorę ciągle zastrzyki na rozrzedzenie krwi i po cesarce częściej dochodzi do krwotoków...byłam śwadkiem przedwczoraj jak zabierali kobietkę na oiom,bo macica się nie kurczyła i dostała krwotoku...i tak źle i tak niedobrze...

mam już coraz bardziej dosyć tej ciąży...kupa dziadostwa dookoła.poszłam wczoraj do mojego lekarza prowadzącego ciążę(dwa piętra wyżej) i aż się zielony zrobił jak zobaczył,że mam wypis w 38 tygodniu...jego oddział to menopauza,więc tam mnie nie położy...:-)

boję się o siebie i idkę...a za was dziewczyny trzymam mooooocno kciuki...
 
filonka spoko. Info na bb napewno dotrze :-) A wronce przyda się chwila wytchnienia :-) Czyli jutro kolejne maleństwa!!
Aniash Twoj Michas chyba pobil rekord wagowy. Margolcia miala z taka waga sie rodzic. :-)
Waniliowa jeszcze troszeczkę. Jestem pewna , że urodzisz juz na dniach
Ciekawe co tam uWesołej i Kwiatuszka
 
Pusto tutaj jak rzadko. No ale teraz to już chyba tak coraz częściej będzie

Waniliowa strasznie współczuję tej nerwowej końcówki

A ja dziś w domciu szaleję. Nasmażyłam mielonych z buraczkami, część od razu do mrożenia na cięższe czasy, wysprzątałam mieszkanko, wyszorowałam balkon po zimie, bo jakoś do tej pory nie miałam natchnienia, przyprawiłam karkóweczkę do upieczenia, zaraz się biorę za prasowanie.
 
olapolap, u nas w szkole rodzenia mówili, że dziewczynki myjesz od pochwy do pupy wacikiem z wodą - przecierasz raz i wyrzucasz, bierzesz następny i powtarzasz czynność aż okolice krocza będą czyste. woda oczywiście przegotowana. :-)
 
ANIASH,gratuluję.......

myślałam o innym szpitalu,ale tam jest najlepszy sprzęt,fachowcy-na wszelki wypadek...to ogromny szpital położniczy...wszystkie inne w naszym mieście nie są przygotowane na ewentualne komplikacje.tam gdzie leżałam to porodówka III,są zatem jeszcze dwie inne...w poniedziałek mam się zgłosić do mojego gina,niech kładzie mnie na którejś z nich,na III nie wrócę.
 
Mam pytanie do mam dziewczynek - czy i jak myjecie intymnosci swoich coreczek?

Ja myję watą, którą moczę w przegotowanej ciepłej wodzie. Myję codziennie przed kąpielą. Pytałam lekarki jak dokładnie ją mam tam podmywać - ciągle jej tam jakieś fragmenciki kupki wchodzą a ja się boję żeby jakiegoś zakażenia nie dostała - cewka moczowa u dziewczynek jest przecież bardzo krótka i o zapalenie bardzo łatwo.
Lekarka mi powiedziała, że taki sposób jest wystarczający - trzeba usuwać fragmenty kupki, ale nie biały śluz. On chroni i sam powinien się usuwać.

Ale i tak codziennie się martwię, czy ją tam odpowiednio wyczyściłam :-(

A czemu tak ze względu na wątrobe?
Tak Ania - po tym choróbsku każde branie doustne hormonów może spowodować poważne problemy z wątrobą. Dozwolona jest tylko antykoncepcja "omijająca" wątrobę.

acha i zapomnialam zapytac, uzywacie tych karuzel z muzyczka dla dziecka czy jeszcze nie? i jesli tak to zasypiaja dobrze wasze dzieci przy tym? ja jeszcze tego nie uzywalam....

Moja uwielbia karuzelkę :-) Mam przewijak na łóżeczku i włączam jej jak przewijam - leży spokojnie i gapi się na ruszające się zwierzątka.
 
reklama
myślałam o innym szpitalu,ale tam jest najlepszy sprzęt,fachowcy-na wszelki wypadek...to ogromny szpital położniczy...wszystkie inne w naszym mieście nie są przygotowane na ewentualne komplikacje.tam gdzie leżałam to porodówka III,są zatem jeszcze dwie inne...w poniedziałek mam się zgłosić do mojego gina,niech kładzie mnie na którejś z nich,na III nie wrócę.

Jesli w obrebie jednego szpitalu masz mozliwosc lezec na innej porodowce, to chyba faktycznie warto zostac w tym szpitalu - moze trafisz na innych lekarzy :tak:
 
Do góry