e.salamandra
Mama pełną parą
Cześć Dziewczyny!
Im bliżej końca tymbardziej się niewysypiam . Dziwne, bo na siusianie budzę sie tylko 2 razy, chodzę spać stale o 23, a nie mogę się zmusić by wstać przed 8:00 do pracy
Może to przeziębienie tak na mnie działa...
Kurcze 2 tyg temu myślłam , że zaraz po świętach urodzę, a tu sie wydaje, że dotrwam do terminu. Poki co nie ma co narzekać. Muszę się porządnie podleczyć żeby na porodowke jechac myslac tylko o porodzie, a nie o jakichs choróbskach i hemoroidach. Stówke wydałam na rozne cud specyfiki i z godzine rano i wieczorem poswiecam na jakies rytualne branie lekow, masci, herbatki a rezultaty od tyg poki co marne.
Im bliżej końca tymbardziej się niewysypiam . Dziwne, bo na siusianie budzę sie tylko 2 razy, chodzę spać stale o 23, a nie mogę się zmusić by wstać przed 8:00 do pracy

Może to przeziębienie tak na mnie działa...
Kurcze 2 tyg temu myślłam , że zaraz po świętach urodzę, a tu sie wydaje, że dotrwam do terminu. Poki co nie ma co narzekać. Muszę się porządnie podleczyć żeby na porodowke jechac myslac tylko o porodzie, a nie o jakichs choróbskach i hemoroidach. Stówke wydałam na rozne cud specyfiki i z godzine rano i wieczorem poswiecam na jakies rytualne branie lekow, masci, herbatki a rezultaty od tyg poki co marne.