reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

No zwykły spożywczy spirytus nie salicylowy (chociaż w sumie nie wiem czemu nie:sorry:).
Tak naprawdę to go niewiele potrzeba, kupisz 100 lub 250ml a co zostanie to potem się w kuchni wykorzysta.
Albo też na chrzcinach;-)

A co do smarowania to nawet mnie gin ostrzegał.
I miał rację.
Durexa żel daje radę.

Po cesarce macie łatwiej, bo przynajmniej tam nie ma masakry:cool:

A co do płaczu maleńkiej to może po prostu potrzebować towarzystwa.
Moja od początku była bardzo kontaktowa i nie musiała być na rączkach, ale chciała mnie widzieć, słyszeć itp.
Karuzelka też wcześnie poszła w ruch.
 
reklama
13X13 ale się szybko uwinęłaś:-). Gratulacje.
Wronka żeś mnie nastraszyła tym obkurczaniem, jakoś w ogóle o tym nie myślałam.
Beti a to nie za dużo wyzwań jak na jednego małego człowieka - i odzwyczajanie od smoka i za chwilę nowa dzidzia?
 
hejka...znalazlam chwile i uzupelnilam liste kwietniowek. Jak bym kogos pomineła to dajcie znac, bo nie ukrywam,ze sie troche pogubiłam:)

U nas calkiem niezle. Borysek jest ogromnym ssakiem i na cycku wisi co godzine:), ale generalnie je, spi i oglada świat. weronika zakochana w braciuszku, jednka musze uwazac bo najchetnie to cały czas by go szturchała, głaskala i dotykała, wiec musze jej delikatnie zwracac uwage,żeby tego nie robiła gdy maly spi.

Jezeli o mnie chodzi to cóz, niestety z siedzeniem mam problemy, co prawda nie nacieli mnie, ale popękałam no i jednak bol jest, ale i tak wydaję mi sie,że mniejszy niz po corci. Natomiast obkurczanie macicy to koszmar. podobno przy drugim dziecku boli bardziej ale nie wiedziałam,że aż tak....a przy karmieniu, to normalnie prawie drugie skurcze porodowe.

Pozdrawiam i postaram sie zagladac w miare mozliwosci:)

ale śliczny ten Twój Borysio
cud miód i orzeszki
widzę że czarne włoski to chyba po Tatusiu bo Ty z córeczką blondyny
 
Czy Wam tez paczka chusteczek nawilzonych starcza tylko na tydzien???
mi nawet na tydzien nie wystarcza! mala ciagle robi w pieluche:tak:

nie wiem co jest z moja mala, jak je to jest ok, potem juz nie chce jesc i zaczyna krzyczec, przykladam do cycka to nie chce a krzyczy! brzuch ja boli czy co? musze ja przytulac na rekach, uspokajac, po godzince zasnie i potem sie szybko wybudza i jakos charczy...ale nie placze, jak sie obudzi to tez nie placze.. tylko jakos po jedzeniu... jutro przyjdzie polozna to popytam, ale moze wy tez cos takiego macie?

a co do dokarmiania, jesli dokarmie mala butla na wieczor raz i raz w nocy, to zaburzy mi sie laktacja rzeczywiscie? bede w tym czasie odciagala mleko laktatorem i do zamrazalki... bedzie tak ok?
 
Wronka, Boryś to taki 100% facio! Super :-)

a ja właśnie padłam na pychol, bo wymyłam wannę :szok:. Mam takiego 300 litrowego byka, do tego trójkątnego i pod skosem, więc się zmachałam na maxa :crazy:

a teraz muszę jakiś obiad zrobić, tylko nie mam pomysłu i weny...a to źle wróży...

jejku, jak ja nie lubię być taka małoruchliwa i ociężała, a jak sobie pomyślę, że będzie jeszcze gorzej, to wrrrrrrrrrr....
 
Karmiłam z tego samego powodu przez nakładki prawie 2 miesiące.
Inaczej nie umiała chwycić.
Później brodawki wcale się nie poprawiły, ale ssaczek już był silniejszy i dał radę.
Najpierw podkarmiałam małą przez nakładkę a potem ją zdejmowałam.
Jak się odsysała - to znów silikon i tak do skutku.
Szybko załapała nawet.
malenko to mnie pocieszylas, czyli musze teraz odczekac troche az mala bedzie mogla mocniej ssac i moge zaczac tak robic jak ty. czyli najpierw nakladka na chwile, potem sciagam ja i probuje bez, a jak nie daje rady to znowu nakladka i tak w kolko? i mowisz ze zalapala i potem mozna juz bez nakladki? dlugo jeszcze potem karmilas? i jak dlugo trwalo to przestawienie sie malej na piers?
 
malenko to mnie pocieszylas, czyli musze teraz odczekac troche az mala bedzie mogla mocniej ssac i moge zaczac tak robic jak ty. czyli najpierw nakladka na chwile, potem sciagam ja i probuje bez, a jak nie daje rady to znowu nakladka i tak w kolko? i mowisz ze zalapala i potem mozna juz bez nakladki? dlugo jeszcze potem karmilas? i jak dlugo trwalo to przestawienie sie malej na piers?

Trwało to kilka dni. Może ze 3.
Karmiłam 8 miesięcy. Czyli ok. pół roku bez nakładek.
Teraz jakby lepsze te brodawki, ale nie wiem czy młody złapie, bo ja mam big cycki co jest dodatkowym utrudnieniem dla małej buźki....

A ta moja szkraba to już 3 godziny śpi.
Żeby tylko to nie na chorobę jakąś taka długa drzemka...
 
dzieki malena, odczekam troche i bede probowac, zalezy mi na tym zeby mala karmic, a juz zalamke mialam wczoraj... dzisiaj tez w sumie nie lepiej, mala mi placze czesto, chyba brzuch ja boli.. nie wiem sama
 
reklama
Wronka podziwiam że już masz siłę i czas na uzupełnianie listy:-) Poza tym synek jest śliczny, będzie miał branie:-D i super że Weroniczka tak fajnie zareagowała na braciszka.

13x13 to pewnie tatuś najszczęśliwszy na świecie że w końcu ma swoja królewne:tak:

filonka trzymam kciuki i wiem że się łatwo piszę ale na pewno będzie wszystko dobrze i nie denerwuj się;-)

studiujaca super że już w domku

A ja już wróciłam z ktg ehhh skurcze są i to takie już konkretne bo dochodzą do 100 ale co z tego jak to by było na tyle:-( Po badaniu na samolocie żadnych newsów. Szyjka długa i wszytsko się "trzyma" więc kolejne ktg za tydzień. Jedyne co usłyszałam to że Pani przykro że mam takie mocne skurcze przepowiadające i tyle. Więc już nawet nie nastawiam się na szybki poród i coś czuję że będzie to podobnie wyglądało jak u Kwiatuszka....

A właśnie dziewczyny wie któraś co z kamisia i paulka??
 
Do góry