reklama
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Czesc,
mam w planie nadrobic zaleglosci, ale nie wiem czy mi sie uda.
Malenstwo jest przeslodkie. Czasem zdarza jej sie poplakac, ale przwaznie bystrym okiem spoglada dokola. Nie jestesmy w stanie przestac jej calowac i przytulac. Jak ja trzymamy w ramionach, a Kostka wtula buzke nam w szyje albo policzek, lub podnosi glowke by popatrzec, to wiemy (oboje z Ukochanym jestesmy o tym przekonani), ze nie ma piekniejszego uczucia na swiecie.
Wczoraj uruchomila mi sie laktacja i z kazdym przystawieniem mam wiecej pokarmu. Jak pocieklo mi z cyca, poplakalam sie ze szczescia.
Codziennie rycze przeokropnie, tak bardzo sie wzruszam i tak szczesliwa jestm. Kocham tego malego kurczaka niewyobrazalnie mocno.
Znowiu sie poplakalam.
mam w planie nadrobic zaleglosci, ale nie wiem czy mi sie uda.
Malenstwo jest przeslodkie. Czasem zdarza jej sie poplakac, ale przwaznie bystrym okiem spoglada dokola. Nie jestesmy w stanie przestac jej calowac i przytulac. Jak ja trzymamy w ramionach, a Kostka wtula buzke nam w szyje albo policzek, lub podnosi glowke by popatrzec, to wiemy (oboje z Ukochanym jestesmy o tym przekonani), ze nie ma piekniejszego uczucia na swiecie.
Wczoraj uruchomila mi sie laktacja i z kazdym przystawieniem mam wiecej pokarmu. Jak pocieklo mi z cyca, poplakalam sie ze szczescia.
Codziennie rycze przeokropnie, tak bardzo sie wzruszam i tak szczesliwa jestm. Kocham tego malego kurczaka niewyobrazalnie mocno.
Znowiu sie poplakalam.
iza813
mama Szymka i Samuela
Agnieszka,zielona,aniam ciesze sie ze jestescie z powrotem.Zbierajcie sily mamusie my tu na was poczekamy:-)
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
Paulka
jestem polonistką ale dostałam się też na studia matematyczne, byłam w mat-fiz w liceum i zdałam maturę z matmy na 5
ale szczerze powiem Ci że wyleciało ze mnie wszystko co się z tym przedmiotem wiąże
także przykro mi- nie pomogę
ale mam nadzieję ze kto inny pomoże, ostatnio było dużo chętnych
hmm
a co to się u Kamisi porobiło?
napisała że mały już kopie więc miejmy nadzieję że to była tylko dłuższa drzemka i jutro wracają
zazdroszcze tego sprawnego porodu
cieszę się ze już wróciliście z Mareczkiem
zaglądaj do nas tak często jak będziesz mogła
ja jutro rano jadę na kolejen ktg...
wzruszyć i popłakać się można z samego przeczytania tego co napisałaś Zielona
piękne jest macierzyńśtwo i super że przynosi Ci ono tyle radości i satysfakcji
Kostka naprawdę jest przesłodka
i Panią również witamy
piękna Córunia naprawdę i ma Twoje rysy twarzy
czytałam że szybko śmigałaś po szpitalu po tym cc
z niecierpliwością czekam na relację z porodu
i na dłuższą notkę
pozdrawiam
jestem polonistką ale dostałam się też na studia matematyczne, byłam w mat-fiz w liceum i zdałam maturę z matmy na 5
ale szczerze powiem Ci że wyleciało ze mnie wszystko co się z tym przedmiotem wiąże
także przykro mi- nie pomogę
ale mam nadzieję ze kto inny pomoże, ostatnio było dużo chętnych
hmm
a co to się u Kamisi porobiło?
napisała że mały już kopie więc miejmy nadzieję że to była tylko dłuższa drzemka i jutro wracają
Oj dzieje sie tu dzieje.
Ja tak na szybciorka bo obaj chłopcy śpią.
Na opowieściach z porodów wstawiłam mój opis porodu...
A co u nas?
Marek jest przesłodki. Janek super się sprawował jak mamy nie było i dzisiaj prześlicznie przyjął Mareczka :-)
Pokarmu mam tyle że biedulek się nim dławi więc muszę najpierw odciągnąć 1/3 zawartości piersi i dopiero podać małemu pierś. Jak z jednej karmię - z drugiej leci...
NIe wiem kiedy się na tyle ogarnę ze zacznę tu częściej zaglądać ale mam nadzieję że wszystko u was potoczy się dobrze
Kwiatku biedna ty!! Niech coś w końcu z toba zrobią bo widze że ciągle jeszcze chodzisz.
Za wszystkie jeszcze nierozpakowane a wyczekujące z utęsknieniem trzymam mocno kciuki żeby to było już.
Ba szkoda... smutne wieści. Ale zaglądaj co jakiś czas ... Nie macie innej opcji podłączenia internetu??
Wronka urodziła i nie ma kto listy urodzonych maluchów uzupełnić... a po powrocie Wroneczka nie będzie miała czasu.
Wszystkim wam dziękuję za gratulacje i za kciuki bo pomogły nadzwyczajnie :-)
Buziam mocno i ide odciągnąć nadmiar pokarmu (chce któraś to się chętnie podziele )
Dobranoc i do przeczytania kiedyś...
zazdroszcze tego sprawnego porodu
cieszę się ze już wróciliście z Mareczkiem
zaglądaj do nas tak często jak będziesz mogła
ja jutro rano jadę na kolejen ktg...
Czesc,
mam w planie nadrobic zaleglosci, ale nie wiem czy mi sie uda.
Malenstwo jest przeslodkie. Czasem zdarza jej sie poplakac, ale przwaznie bystrym okiem spoglada dokola. Nie jestesmy w stanie przestac jej calowac i przytulac. Jak ja trzymamy w ramionach, a Kostka wtula buzke nam w szyje albo policzek, lub podnosi glowke by popatrzec, to wiemy (oboje z Ukochanym jestesmy o tym przekonani), ze nie ma piekniejszego uczucia na swiecie.
Wczoraj uruchomila mi sie laktacja i z kazdym przystawieniem mam wiecej pokarmu. Jak pocieklo mi z cyca, poplakalam sie ze szczescia.
Codziennie rycze przeokropnie, tak bardzo sie wzruszam i tak szczesliwa jestm. Kocham tego malego kurczaka niewyobrazalnie mocno.
Znowiu sie poplakalam.
wzruszyć i popłakać się można z samego przeczytania tego co napisałaś Zielona
piękne jest macierzyńśtwo i super że przynosi Ci ono tyle radości i satysfakcji
Kostka naprawdę jest przesłodka
Joł my już w domku . dzieciarnia śpi , a ja zaraz też ide w kime
Jutro napisze wiecej
Buźka .
i Panią również witamy
piękna Córunia naprawdę i ma Twoje rysy twarzy
czytałam że szybko śmigałaś po szpitalu po tym cc
z niecierpliwością czekam na relację z porodu
i na dłuższą notkę
pozdrawiam
Czesc dziewczynki.Ja juz na nogach.Spac nie moge ta bezsennosc mnie wykonczy.
Ale zawsze moglam spac nad ranem,a dzisiaj odwrotnie wieczorem fajnie,a teraz po spaniu.No coz zjem sniadanie i wezme sie za jakies porzadki skoro juz wstalam i moze jakos ten dzionek zleci.
Brzuszek mnie troszke boli moze to jakis objaw,bo do tej pory zadnych nie mialam
Zielona i aniam i aga super,ze juz sobie w domku siedzicie ze swoimi skarbami.
zielona i aniam gratuluje pokarmu.Mi to juz sie po nocach sni,ze nie mam czym karmic.Ech niech sie juz urodzi to moje dzieciatko,bo oszaleje z tego zamartwiania sie.
Ale zawsze moglam spac nad ranem,a dzisiaj odwrotnie wieczorem fajnie,a teraz po spaniu.No coz zjem sniadanie i wezme sie za jakies porzadki skoro juz wstalam i moze jakos ten dzionek zleci.
Brzuszek mnie troszke boli moze to jakis objaw,bo do tej pory zadnych nie mialam
Zielona i aniam i aga super,ze juz sobie w domku siedzicie ze swoimi skarbami.
zielona i aniam gratuluje pokarmu.Mi to juz sie po nocach sni,ze nie mam czym karmic.Ech niech sie juz urodzi to moje dzieciatko,bo oszaleje z tego zamartwiania sie.
beti1982
III'2008 i IV'2010
Beti,nasza encyklopedio dla mam :-) Dziekuje,bo i mi sie przydaja informacje-nie mam czasu na siedzenie i szukanie rzeczy na necie.
Proszę bardzo:-) korzystam dopóki ma jeszcze czas... a poza tym lubię coś wyszukiwać, bo przecież oprócz mojego własnego, małego doświadczenia warto jeszcze wesprzeć się teoretycznie
Justa, jeśli mała wypija 120 ml to znaczy, że tyle jej potrzeba...
spróbuj odciągać do plastikowych pojemniczków, wtedy nie musisz wykorzystywać kilku butelek... mleko z piersi w lodówce do 48 godzin lub schładzać je przez 30 minut, a następnie zamrozić Pokarm przechowywany w zamrażalniku lodówki zachowuje świeżość do dwóch tygodni, a w zamrażalce do trzech miesięcy...
beti1982
III'2008 i IV'2010
Witam weekendowo:-)
Dziękuje w imieniu córci
Beti, nieco spóźnione ale baaaaaardzo serdeczne życzenia dla Joli :-)
Dziękuje w imieniu córci
Pakowałam dzisiaj torbę tak na tip-top i okazało się, że nie chce mi się wszystko zmieścić. Osobno muszę te kilka pieluszek, chusteczki i niedrapki dla Małej dać i jeszcze podkłady. Szlafrok mi najwięcej miejsca zajmuje
Ja też miała z tym problem i po prostu rzeczy, w które się przebiorę przy przyjęciu do szpitala zapakuje w osobną torbę
Nata, super szybki poród... najważniejsze, że córeczka zdrowa i jakoś sobie już razem radzicie:-)
Ella, biedna Juleńka:-( mam nadzieję, że zmiana mleczka i butelki oraz kropelki zadziałają... może wyroki lekarki się nie sprawdza, bo przecież w końcu kolka przechodzi;-)
Ba, qurcze... ale pożegnanie mam nadzieję, że jednak uda się w krótkim czasie coś wykombinować z netem... po prostu zmienić dostawcę... do szybkiego zobaczenia:-)
Aga&Aniam, witajcie w domku
Aga, cieszę, się, że Janek tak dobrze zareagował na Mareczka, bo na razie spędza mi to sen z powiek:-( widzę, że masz nawał pokarmu... i oby tak dalej;-)
Wesoła, pewnie coś się ruszy do poniedziałku, a jeśli nie to i tak dasz radę...3maj się kochana:-)
Judysia, widzę, że mamy podobnie z pomocą teściowej... tylko mi się nie chce brać za porządki w kuchni
Zielona, widzę, że rodzicielstwo macie we krwi... i świetnie, że tak dobrze sobie radzicie
Ciekawe co tam u Waniliowej i Gosienkadg
I gdzie Wy się podziałyście????
M
Mka10
Gość
hej dziewczynki!!
witam się w dwupaku dalej...
Kamisia wracaj szybko!!
Aniam, Agnieszka super że już w domku jesteście!!
Kwiatuszku powodzenia na kontroli w szpitalu!
zielona gratuluję pokarmu i cudownego stanu zwiazanego z urodzinami Kostki:-)
ciekawe co u Gosieńki i Waniliowej...
ja dziś uciekam na jakieś zakupki, trzeba coś zostawić chłopakom do jedzenia itp jak mnie nie bedzie, poza tym jakies promocje na ciuszki mają być w tesco, moze coś się dla moich bimbasków znajdzie ciekawego, babcie odwiedzimy żeby nie panikowała co się u nas dzieje i może popędzę trochę Hubertuska:-) choć samanie wiem czy chcę już...
miłego dnia i wielu dzidzulów dziś:-)
witam się w dwupaku dalej...
Kamisia wracaj szybko!!
Aniam, Agnieszka super że już w domku jesteście!!
Kwiatuszku powodzenia na kontroli w szpitalu!
zielona gratuluję pokarmu i cudownego stanu zwiazanego z urodzinami Kostki:-)
ciekawe co u Gosieńki i Waniliowej...
ja dziś uciekam na jakieś zakupki, trzeba coś zostawić chłopakom do jedzenia itp jak mnie nie bedzie, poza tym jakies promocje na ciuszki mają być w tesco, moze coś się dla moich bimbasków znajdzie ciekawego, babcie odwiedzimy żeby nie panikowała co się u nas dzieje i może popędzę trochę Hubertuska:-) choć samanie wiem czy chcę już...
miłego dnia i wielu dzidzulów dziś:-)
reklama
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
Witam się
to DOPIERO piąty dzień po terminie
wstałam, nakarmiłam i zinhalowałam Córcię
zjadłam śniadanko
teraz się lekko ogarnę, wypiję kawkę i mam nadzieję że mój szanowny małżonek zdąży wstać
bo musimy się stawić dziś "z rana" na ktg
także znowu wycieczka do szpitala z torbami i z powrotem....
to DOPIERO piąty dzień po terminie
wstałam, nakarmiłam i zinhalowałam Córcię
zjadłam śniadanko
teraz się lekko ogarnę, wypiję kawkę i mam nadzieję że mój szanowny małżonek zdąży wstać
bo musimy się stawić dziś "z rana" na ktg
także znowu wycieczka do szpitala z torbami i z powrotem....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 463
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: