kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
Ja już po ktg. I oczywiście praktycznie zero skurczy:-( Zapis idealny, troszkę skurczów się pojawiło ale jak ja ich nie czuję to to jeszcze nie te porodowe:-( Ale najważniejsze że tętno małej jest w porządku:-) Lekarz mi powiedział, że jeśli się nic nie wydarzy do poniedziałku 12.04 to do szpitala mam jechać. A jeśli mi się coś zacznie dziać to od razu do szpitala bo przy moim rozwarciu i drodze do pokonania (70 km) mam się zebrać jak najszybciej:-)
Kwiatuszku nie chcę cię załamywać ale takie kłucia w szyjce to u mnie normalne. Nawet się już do tego bólu przyzwyczaiłam tzn. jak stoję to mała wiercąc się naciska mi na szyję i jest nagle takie ukłucie mocne. Jak siedzę to też występuje ale rzadziej.
Ja dzisiaj mam duże bóle w podbrzuszu, nie wkręcam sobie że to jakiś symptom ale poprostu jest to już nieprzyjemne. I znów dzisiaj, po ok. 4 dniach przerwy, pojawiły mi się skrzepy brązowe, resztki czopu. Także dziewczynki mi już ten pieprzony czop odchodzi prawie 2 tyg (jutro będzie).
buuuuu
to ja pewnie też jutro z torbą wrócę
a jakie masz to rozwarcie bo zapomniałam
a ja bym chciala tak jak Agnieszka Sz-r- pojechała do szpitala i od razu wraca z Mareczkiem