reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Jeny... czy tylko mnie tak parszywie boli głowa ??? !!!! ??? Na niczym skupić się nie mogę. Kawa nie pomogła, woda nie pomogła, wyłączenie wszystkich źródeł dźwięku w chacie nie pomogło (tym bardziej, że Kuby nie da się wyłączyć na dłużej niż sekund 5)!

Zaraz dziadki przychodzą, więc będzie rejwach jak ta lala :-(

A poza tym bez zmian :tak:Na męża nawrzeszczałam jedynie skromne 2 razy, więc można uznać poranek za udany :-p
 
Ola - mozesz iść zbadać poziom bilirubiny jak Cie to martwi :) ale pewnie wsio jest ok .
A z tym nabiałem to może poczekaj jeszcze troszkę przeciez w karmieniu nie chodzi o to żeby nie jeśc nic :)
 
Jeny... czy tylko mnie tak parszywie boli głowa ??? !!!! ??? Na niczym skupić się nie mogę. Kawa nie pomogła, woda nie pomogła, wyłączenie wszystkich źródeł dźwięku w chacie nie pomogło (tym bardziej, że Kuby nie da się wyłączyć na dłużej niż sekund 5)!

Zaraz dziadki przychodzą, więc będzie rejwach jak ta lala :-(

A poza tym bez zmian :tak:Na męża nawrzeszczałam jedynie skromne 2 razy, więc można uznać poranek za udany :-p

Trzeba sobie stoperki nabyć he he ..
Ja już mokra z rana byłam a jeszcze rodzinka przychodzi na obiadek i pewnie zaraz będę miała domek mokry :).
Miłego dzionka
 
Good morning dyngusowo:tak:
widzę że poniedziałkowej dzidzi jeszcze nie ma....ale Daga i Wronka jeszcze znaku nie dawały więc kto wie:szok:
u nas paskudnie....paskudnie było wczoraj wieczorem- po raz pierwszy poryczałam się z bólu i niemocy...tak mnie wszystko bolało i ciągnęło że nie miałam siły się ruszyć...ale po nospie i masażu pleców po jakims czasie udało mi się usnąć
dziś już lepiej, zjedliśmy sniadanko a teraz siedzimy przy kawce i serniczku....cicho, spokojnie, sami we dwoje tzn troje :-).....a jak dam radę wcisnąć się w buty to pójdziemy na spacer....
strasznie spuchły mi stopy i rece, a na domiar złego mam takie swędziawki że pół dnia mogę się drapać..mam dość:no:
miłego dzionka
 
Dzien dobry wszystkim mamusiom:-)
Widze,ze wszystkie z terminem dzielnie czekaja,no chociaz moze nie wszystkie bo Dagsila nie dala znaku zycia,ale to pewnie z przejedzenia,bo wczoraj tez pozno sie odezwala.:-D

Ja juz obiadek zrobilam i teraz czeka mnie caly dzien w samotnosci,bo maz odsypia po nocce:-(

Zazdroszcze tych swiat w Polsce.Tutaj juz zwykly dzien.Jeszcze tak mi smutno bo w mojej miejscowosci zaginela dziewczynka 13 letnia i dzis ja znalezli martwa w jakims opuszczonym domu.Przykro strasznie:-(Co to sie dzieje teraz to normalnie szok.Mam nadzieje ze znajda morderce i wykastruja.:wściekła/y:

Ciekawe co tam u aniash2
kici
u nas po wszelakich probach zakonczylo sie tylko na pozycji od tylu, bo inaczej nie dalo rady.Przynajmniej maz byl zadowolony,bo on tak lubi.
aniez mnie tez ostatnio boli glowa bardzo czesto.Dziwie sie bo cala ciaze nie bolala a teraz prawie codziennie.Ech dziwne to wszystko

A mnie dzis bardzo boli gardlo od rana i mialam lekka goraczke w nocy.Mam nadzieje,ze to nic zlego.
Milego dnia laseczki:tak:
 
Za nami ciezka noc - mala bardzo duzo jeczla... Teraz tez lezy i troche pojekuje... W nocy karmilam ja ponad godzine, pozniej przerwa 30min i znowu wisiala mi na piersi godzine :szok: Nie wiem czy taki glodomor sie z niej zrobil czy moze brzuszek ja bolal? Po drugim karmieniu przespala ponad 3h i dopiero wtedy zaczela sie dopominac piersi.
Olcia- moja tez duzo jeczy i steka. Czasem zaraz potem sie usmiecha, potem przeciaga i znow steka. Ale mysle ze to nic zlego- poprostu tak ma. Gdyby cos ja bolalo plakalaby albo stekanie byloby ciagle...


Czy czkawka moze swiadczyc o tym ze dziecku jest zimno?
Cytuje:

Przyczyny czkawki:
* głośny śmiech dziecka
* połknięcie powietrza
* ochłodzenie dziecka
* wypełniony brzuszek po jedzeniu

Z upływem czasu występowanie czkawki jest coraz rzadsze. Jeśli maluch zmarzł, wówczas niezbędne jest podanie piersi w celu zlikwidowania czkawki. Jeśli natomiast brzuszek dziecka jest przepełniony od pokarmu i to było powodem powstania czkawki, wtedy należy przeczekać aż część pokarmu przejdzie drogę z żołądka do jelit i czkawka sama ustąpi. W takiej sytuacji najlepiej jest ponosić malucha w pozycji pionowej z brzuszkiem przytulonym do piersi i główką opartą na ramieniu.


Justa, dochodze do siebie, ale szew nadal boli, przy kazdym wstawaniu jest walka zeby sie wyprostowac - jak wstaje po karmieniu malej to juz nawet nie probuje tylko podchodze skulona do lozeczka i ja odkladam... Niewyspanie daje powoli o sobie znac, ale na to skarzyc sie nie chce, bo to bylo do przewidzenia ;-) Hormony szaleja - mam lzy w oczach z byle powodu: na przyklad strasznie mi smutno, ze mala ma zimne raczki i lezy taka samotna z tymi lapkami w lozeczku... :sorry2:A Ty jak sie czujesz? Doszlas juz do siebie?
Ola- u mnie bylo dokladnie tak samo, wiec glowa do gory... minie powoli...

Jak tam u Was z obkuraczeniem sie macicy po cc? Ja nie wiedzialam, ze po porodzie bede wygladac jak w 6-7 miesiacu ciazy :baffled::no: Krwawie raczej malo i moze przez to macica nie wydaje sie obkurczac? Zastanawiam sie czy kiedykolwiek bede miala brzuch tak plaski jak przed ciaza :sorry2: Czuje sie tak malo kobieca... jeszcze te wielgachne uda.............
Moj brzuch po cc mnie zalamal. Przez pierwszy tydzien myslalam ze juz NIGDY maz nago mnie nie zobaczy. Zalamka na maxa.
Ale brzuch sie obkurcza, powoli ale sie obkurcza. Podczas karmienia piersia podobno nawet szybciej...

Czy u kazdej kobiety przy karmieniu piersia wystepuje nawal? U mnie dzisiaj piata doba po porodzie i nawalu ani widu ani slychu :sorry2: Zaczynam sie stresowac, ze mala bedzie potrzebowala coraz wiecej jedzenia, a ja nie bede miala dla niej az tyle :baffled:
U mnie na 4ta dobre przyszed taki nawal, ze myslalam ze mi cycki exploduja. Masaz pod cieplym prysznicem, i minimalne upuszczenie mleczka przynioslo zbawienie.

aaaaa a na szew bardzo polecane są ćwiczenia na piłce, wypróbuj. 3maj się kochana, jakby coś się działo to pamiętaj, że nie jesteś sama...
Po cc bezwzglednie z cwiczeniami nalezy zaczekac 6 tygodni.........


a co do tej czykawki, macie jakies sposoby zeby ustala?? moja to chyba po kazdym jedzeniu ma... ja nie wiem, tak dlugo trwa tez ta czykawka u niej ze jest mi jej szkoda:-(
Justa - o czkawce napisalam juz Oli, przeczytaj...
 
Co do obkurczania macicy...jestem 25 dn po CC,od 1,5tyg mam tylko znikome plamienia,a teraz juz 2dzien prawie nic.Na bruszku wrocila mi faldka sprzed ciazy :-( ale i tak mam super brzusio,o wiele ladniejszy niz przed ciaza i mam nadzieje,ze bedzie tylko lepiej a faldke jakos zlikwiduje ;-) Tylko ponad cieciem to cholerne zgrubienie i "nieczucie" doprowadzaja mnie do oslabienia...Wy tez tak macie?
tez tak mam!!! Juz myslalam ze to jakis feler czy cos, bo kawalek podbrzusza mam jakby zdretwiale czy cos, bo go nie czuje!
 
Kochane przeterminowane i te wyczekujace - mysle o Was cieplo, i mam nadzieje ze to cos pomoze...


My po sniadanku, po serniczku, przed obiadkiem... Troche z jedzeniem sobie pozwalam w te swieta, ale po - bede bardziej rygorystyczna. Za duzo kilogramow do zrzucenia zostalo by sobie tak folgowac........
 
reklama
To ja na szybko-

Też brzuch mam duży ciągle, też zgrubienie i brak czucia w miejscu ciecia.

Czkawki- u nas tez praktycznie po każdym posiłku.\

Walka z laktacja trwa- efekty marne :/ dalej jakieś 15ml max :/ dupa. :(

Za to od paru dni KOLKI - poradźcie coś prosze dla 2tygodniowej Dzidzi????? :(((

I jeszcze pytanko- mając nadzieję, że mieszanke bedziemy uzywac przejściowo zaczęliśmy dawac małej NAN1 po powrocie do domu, ale teraz chcielibyśmy zmienić na lepsze- JAKĄ MIESZANKE POLECACIE????? Pisałyście o Bebilonie- jest lepszy?? proszę o rady :) i jak się zmienia mleczko- stopniowo, tak jak pisałyscie??

Poza tym Córcia jest cudna :) tylko serce mi się kraje jak ona tak płacze wieczorami z koszmarnego bólu brzuszka przez te cholerne kolki... :'(
 
Do góry