reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

część dziewczyny mam pytanie nie wiem o co chodzi ale moja ginka odmówiła mi wystawienia kolejnego zwolnienia do pracy - twierdzi że mi się już nie należy - czy to prawda że ZUS odlicza sobie 2 tygodniewstecz od macierzyńskiego od daty urodzenia dziecka ? (czyli że tak naprawdę zamiast 22 tygodni po urodzeniu jest 20?)


WESOŁEGO ALLELUJA !!!!! Smacznego jajeczka i szczęśliwych oraz szybkich porodów
 
reklama
Jak najbardziej normalne :tak:.
Adaś budzi się co 2-3 h i wypija ok 70 ml mleka. Ale on waży niecałe 2,5 kg więc te ok 100 ml mleczka dla Twojej córci jest w sam raz :-D



Odstawiłam w końcu cycka :-(, bo nie umieliśmy nauczyć się karmienia, mi nie leciało wystarczająco no i ponadto po ciąży zostało mi troche problemów zdrowotnych. Mam pamiątkę w postaci dość ostrej anemii, a na diecie dla matek karmiących w życiu bym chyba do siebie nie doszła :sorry2:. Chwilami już nie miałam sił dziecka na rękach trzymać :-(. Ponadto Adaś 100 razy bardziej lubił być karmiony z flaszki, a mi mimo moich najlepszych chęci przygoda z laktatorem nie wyszła, bo maksymalnie udawało mi się dziennie 30 ml mleka odciągnąć :sorry2:.
Także oboje przestaliśmy się męczyć i inwestujemy w bebiko :tak:

lepiej zainwestuj w nan active lub bebilon bo te mleczka mają probiotyki i są lepsze składowo. Pomine juz fakt że w bebiku co kartonik to jakieś inne to mleko . :(
 
część dziewczyny mam pytanie nie wiem o co chodzi ale moja ginka odmówiła mi wystawienia kolejnego zwolnienia do pracy - twierdzi że mi się już nie należy - czy to prawda że ZUS odlicza sobie 2 tygodniewstecz od macierzyńskiego od daty urodzenia dziecka ? (czyli że tak naprawdę zamiast 22 tygodni po urodzeniu jest 20?)


WESOŁEGO ALLELUJA !!!!! Smacznego jajeczka i szczęśliwych oraz szybkich porodów

skąd masz takie info że zus coś odlicza ?
Idz do internisty po zwolnienie na katar i tyle :)

zdrowych wesołych świąt spędzonych w rodzinnym gronie a nie w szpitalu :)
Dobrego jedzonka i spokoju
 
Ajjj padam na twarz...trochę porobiłam w kuchni i kręgosłup i nogi odmawiają mi posłuszeństwa....Niby dużo nie robię ale zawsze coś...tylko śniadanko jemy w domku więc coś na stole być musi:-DRano upieklam kruche ciasto z wiśniami, odpiekłam mięso, zrobiłam żurek a teraz na raty robię sos tatarski bo już mi się leżeć chce....w miedzyczasie byliśmy poświęcić jajunki -dobrze że ten obrzęd trwa tak krótko bo ledwo wystałam w kościele.Niestety ale jutro na mszę się nie wybieram bo najzwyczajniej w świecie nie mam siły....i takiego namiotu świątecznego w którym mogłabym wystapic:-D:-D

Wronka- śliczna kartka i Weronisia :)
Kwiatuszku- podziwiam Cię.....i super że Hania lepiej
Aniołku- jestem zszokowana ....nie masz nikogo do pomocy
...ciekawe jak tam Zielona
 
Czesc babeczki.

My ciagle zapakowane. Do szpitala nie poszlam, bo przezornie zadzwonilismy zapytac sie w jakich godzinach USG jest dostepne. Powiedziano nam, ze dzis to nie ma specjalisty, ale jesli nam tak bardzo zalezy oni zadzwonia po niego i ta przyjemnosc bedzie nas kosztowac dwa razy wiecej niz zwykle. Stwierdzilismy, ze nie i juz. Z lekarzem tez sie w zwiazku z tym nie spotkamy. Poki co skurcze mijaja niezauwazalne. Czaem cos strzyknie. Plecy za to bola, aj bola. No i glowa rypie jak szalona juz drugi dzien, a przez cala ciaze zabolala mnie moze ze 4 razy mimo, ze cierpie na migreny juz od 100 lat. Doszlam do wniosku, ze czekamy az Kostka sie zniecierpliwi i juz cala para bedzie pchac sie do nas. Lepiej przeczekac w przyjaznym otoczeniu z pilotem w reku lub komputerem na brzuchu, niz w szpitalu, brrrr.
 
No to fajnie, że wszystkie Kwietnióweczki spędzą Święta w domu - pisząc to mam nadzieję, że Maonka tez jutro wyjdzie:-)
Ja znów całe popołudnie przespałam, a zaraz chyba wyciągnę M. na spacer.
Nic mnie dzisiaj nie boli, Lenka grzeczna, słonko świeci, nic mi więcej do szczęścia nie trzeba:-)
 
Poczytalam was troche oj bylo tego bylo.

iza jak milo dziekuje za pamiec:-)

dagsila na mnie to po prostu nic nie dziala.Zgage mam od 4 miesiaca i chyba moj organizm juz nie dziala na lekarstwa.Zeby tylko przeszlo wraz z porodem bo jesli nie:no::no::no:to ona mnie wykonczy.

wronka sliczna ta twoja corunia.

kingunia spoznione ale wszystkiego naj naj najlepszego...:-)

A tak w ogole to podziwiam te laseczki,ktore tyle sie napracowaly na te swieta.Ja to nie ruszylam nawet palcem.Poza tym co to za swieta tutaj.Moj maz juz jutro idzie do pracy na noc i takie mamy swieta.
A tak w ogole to ja za bardzo sie nie ciesze zadnymi swietami,bo z daleka od rodziny i w ogole:-(No coz jeszcze pare latek i jak domek powstanie to wracamy.

Widze,ze zielona jeszcze cie nic nie wzielo.
Bedziemy czekac moze w koncu sie ktoras z terminem rozpakuje na te swieta.
Chyba ze wszystkim bedzie szkoda tych smakolykow i zostana wszystkie dalej w dwupaku:tak::tak::tak:
 
Gosiek, tak bierze niesmialo. ;) Jak juz mowila, mi sie nie spieszy. Teraz mnie troche zaczelo mdlic. No i ta glowa boli okropnie. Moze dociagniemy w kupie do 7. i bede w tym niewielkim procencie kobiet, ktore rodza w wyznaczonym dniu. Przychodzi do nas taka kobieta do pomocy, raz w tygodniu. Popatrzyla na mnie i stwierdzila, ze to chyba tuz tuz, bo brzuch tak nisko i twarz troche inaczej wyglada. A ja popatrzylam w lustro i rzeczywiscie geba mi spuchla i zaczyna wygladac jak ksiezyc w pelni.
 
reklama
Mi tez sie nie spieszy,ale po ostatnich napadach mojej kochanej zgagi naprawde zaczelam chciec juz urodzic.
A dzis zauwazylam,ze tez delikatnie mi brzuszek opadl,ale to jeszcze nic,bo wam juz dawno poopadaly,wiec sie nie nastawiam.
Co do puchniec to ja dzis sie budze i rekami w ogole ruszyc nie moge tak spuchly.Kostek nawet nie widac no i twarz tez jakas taka pulchna.
A myslalam ze chociaz ta przyjemnosc mnie ominie.
 
Do góry