reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:-)

z buła z pomidorem w rece i odzywka do wlosow na głowie :-D

Przygotowujesz się:-p to dobrze -grunt to wyglądać pięknie w czasie porodu i najeść się przed bo w szpitalu nic nie dadzą:-) (ja tak pilnuję żeby być najedzoną ze już mam 13kg na plusie:baffled: (i to znakomita większość tych kg ostatnio przyszła do moich bioder i ud:sorry2:)...

Na dzisiaj ja miałam zarezerwowany termin.....ale nic z tego....mojemu synowi najwyraźniej data 02.04 się nie podoba..

Ech to moja wina.... przesunęłam kolejkę;-) bo się wczoraj nie wyrobiłam:-D
Wybacz:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
czesc Kochane
moja nocka nie przespana totalnie
Hania mi po prostu nie umożliwiła tego
troche marudziła i grymasiła wiadomo, ale poza tym to bardzo kaszlała i tak jej wszystko furczało i tak dyszała jakby jakąś sapkę miała aż momentami się bałam że się udusi... :-(
to naprawdę chyba za poważna sprawa żeby się bez antybiotyku obeszło
na szczescie juz wiosna idzie wiec beda spacerki
i wprowadze jej te actimelki moze no nie wiem ale cos trzeba zadzialac
moze nad morze pojezdzimy jak Tymus troszke podrosnie
u nas to 2 godziny drogi wiec na weekendowy spacer mozna...

jakoś ten zinnat dziś przełknęła
chyba wie że nie ma wyjscia
inhalacje tez spoko
Tatuś ją zagadał książeczkami i jakoś poszło
ja jakieś małe skurcze miałam rano
ale wierzcie mi że teraz to już bym chciała na po świętach dociągnąć, zeby kontrolować tą Hanusię moją w przyjmowaniu leków

u mnie dziś rozpoczyna się odliczanie zostały 3 dni wiec 3, 2, 1, START
mam o 16 wizyte
niestety nie mamy komu zostawic Hani
szwagierka wyjezdza na swieta, sasiadce nie zostawie malej bo sama ma male dziecko i mogloby sie zarazic
wiec Hania musi z nami do ginekologa jechac
ja sama nie pojade bo to jest 30 km stad, zawsze blizej chodzilam ale dzis on przyjmuje akurat tam i ide i tak poza rejstracja, na telefon do niego umowiona wiec bede jeszcze musiala sie tlumaczyc ciezaróweczka w poczekalni ze ja tak poza kolejka

poza tym dzis 5 rocznica smierci papieza i Wielki Piatek
na sniadanie postnie kanapeczki z tunczykiem
na obiad nie mam pomyslu postnego a zwlaszcza produktow wiec zagonie meza do obierania ziemniakow i beda placuszki a Hania dostanie zupke, nie bedzie poscic

kurcze, pełne 40 tygodni......

heh zaczynalam tu pisac w 5tc.... czyli juz marudze Wam 35 tygodni... ale to zlecialo... tylko ta moja Ola moglaby sie dzisiaj zmobilizowac i pokazac swiatu swoja najsliczniejsza na swiecie buzie :-)

zeby to sie tak dalo...

Dagsilka zycze Ci oby to bylo dzis
pomysl ze jeszcze 3 dni i ja bede po raz drugi w zyciu ogladac suwaczki w stylu "Twoja dzidzia jest juz z Toba" podczas gdy bedzie nadal w brzuchu....
 
Wronka, Kwiatuszek poopowiadajcie swoim synkom jakie tu piękne "laski" na nich czekają;-);-) No a wiadomo kto pierwszy ten lepszy;-)
Może się dadzą przekonać:-)
 
Jaka słodzinka z tej Alicji Maonkowej i jaka malutka się wydaje...


Cholera u nas śnieg pada!! :szok::szok::szok::szok::szok:

a ja rolety musialam zaslaniac bo tak mi slonce po oczach daje
i co z tego? jak nie mogę mojej Hanusi z domu wypuscic
i tak mi przykro ze nei pojdzie jutro na swoją pierwsza zaplanowaną wyprawę do koscioła z koszyczkiem... :( a tak ją na to nastawialam

Na dzisiaj ja miałam zarezerwowany termin.....ale nic z tego....mojemu synowi najwyraźniej data 02.04 się nie podoba..
nie chwal dnia przed zachodem słonca :)
 
a ja rolety musialam zaslaniac bo tak mi slonce po oczach daje
i co z tego? jak nie mogę mojej Hanusi z domu wypuscic
i tak mi przykro ze nei pojdzie jutro na swoją pierwsza zaplanowaną wyprawę do koscioła z koszyczkiem... :( a tak ją na to nastawialam

biedna Hanusia...ucałuj ja od cioci wronki i od Weroniki
nie chwal dnia przed zachodem słonca :)

taaaaa, ja juz się nastawiłam na przenoszenie...niestety:(
 
mmmmmm,obudziłam się a tu mąż śniadanko mi zrobił,pozmywał,zaraz ''kulkę''czyt.mnie na zakupy ''wywiezie''...ja ja lubię jak on jest w domu,jeeeezu...szkoda,że tak rzadko się zdarza...

wczoraj musiałam ciut spraw na mieście pozałatwiać i po paru kroczkach doszło do mnie,że ''zapomniałam jak się chodzi''...zarzucam te n ogi na boki jakoś dziwacznie...nooo i udo z tyłu pod pośladkiem nawala aż miło...fajnie jest tylko jak leżę-ale -ile można?????a poza tym dr mówi,że nie po to poprawiają mi krążenie lekami,żebym popsuła wszystko,leżąc...

ja też czekałam wczoraj na wieści o małej ali...i doczekałam się...już zaczynałam się martwić...
miłego dnia wam życzę:-) i uciekam pod prysznic!!!
 
kwiatku wiem co przezywasz jak tak Hania dyszy ... mam nadzieję że u ciebie te leki pomoga bo ja z Jankiem wylądowałam w szpitalu na to cholerstwo.

No mąż wczoraj poinformował kierownictwo, że tak czy inaczej od wtorku nie będzie go w pracy. Bo albo urodzimy albo bierze opiekę na Janka bo ja do szpitala ide... Dzwoniłam już dzisiaj na izbe przyjęć żeby się dowiedzieć o której mam być i w jakim stanie gotowości czyli czy mogę sobie coś zjeść... fajne sa tam te babki :-)
 
reklama
Witam i ja;-)
Przez deszcz, ból w dole brzucha i salsę tańczoną przez Lenkę nie mogłam zasnąć do 3:00 i wstałam o 10:20:sorry: Na szczęście obudziłam się już bez bólu a moja Lenka chyba teraz odsypia, bo nocnym szaleństwie jest teraz jakaś wybitnie spokojna.
Zjadłam już śniadanko, poprawiłam je grześkiem i powoli muszę się szykować na wyjazd do miasta Dagsili. Może przy okazji Margolcię do wyjścia namówię;-)
Mają mi dziś meble do biura przywieźć.. Mam piec sernik i makowce.. Roboty masa, a ja po nocy jakaś taka padnięta i bez entuzjazmu:-(
Miłego dnia Wam życzę i czekam na kolejne Kwietniowe Maleństwa!!
 
Do góry