AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Witam bardzo porannie
My nie śpimy od 5. Obudzilam się i koniec spania. Mąż szykuje się do wyjazdu za Opole i robi śniadanko i dla mnie Jest realna szansa że będzie wcześniej w domu. Może nawet koło 13
Jak widać nic mnie nie ruszyło. I dochodze do wniosku że jedynym miejscem w którym mi wygodnie to nasze łóżko. Wszystkie boleści odchodza w zapomnienie Nawet igraszki nie pomagają
My nie śpimy od 5. Obudzilam się i koniec spania. Mąż szykuje się do wyjazdu za Opole i robi śniadanko i dla mnie Jest realna szansa że będzie wcześniej w domu. Może nawet koło 13
Jak widać nic mnie nie ruszyło. I dochodze do wniosku że jedynym miejscem w którym mi wygodnie to nasze łóżko. Wszystkie boleści odchodza w zapomnienie Nawet igraszki nie pomagają