reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

też tak słyszałam i po cichu na to licze...hehe. Weronika kolkowa, anty wózkowa, anty łóżeczkowa, więc liczę ,że synuś będzie spokojniutki:). U mojej mamy się sprawdziło...:)

Nie krakać mi tu bo będę miała przerabane

Daga, haha, te "amfy" to "afty" :)

wydaje mi się, że z tym przemywaniem dziąsełek to głownie chodzi o higienę właśnie i zabezpieczenie przed pleśniawkami i aftami, a później przed próchnicą (mleko jest słodziutkie). Ale z własnego doświadczenia wiem, że to też jest przyzwyczajenie dziecka do tego, że mu się coś w buzi robi - ja trochę zbagatelizowałam sprawę i jak już ząbki się pojawiły to Młoda za nic nie chciała otwierać buzi i pozwalać w niej manewrować jakąkolwiek szczoteczką!
A co do kolek - mogę tylko życzyć, żeby mijały jak najszybciej albo wcale się nie pojawiały. Doświadczeń nie mam żadnych, bo moje nie kolkowe było...

Przy butelkce trzeba szczególnie przemywac bo jest ta próchnica dzieci butelkowych
 
reklama
kwaituszku to dobrze że tata przyjeżdża do ciebie na noc. Będziesz spokojniejsza o swój dowóz jakby co no i o Hanię bo pojedzie z toba ale wróci z dziadkiem i będzie z dziadkiem ...

Ola mój mąż od 2 tygodni to nawet piwa nie tknie bo jak to mówi musi być przygotowany. Stwierdził że napije się jak sie młody urodzi, ale też tylko troszeczkę bo mu lekarz zabronił więcej niż 100 g na tydzień wypić...

Przeczyściło mnie, pobolało w kości ogonowej parę razy i przeszło... he he he ciekawe ciekawe...zobaczymy. Może mały postanowił posłuchac próźb mamy sprzed miesiąca i wcześniej jak mama prosiła żeby sie 1-go kwietnia urodził :-p
 
Już nie szukam żadnych objawów porodu bo zeschizuję przy tym:-)Marzę tylko żeby urodzić przed świętami bo wiecie jak przez święta w szpitalach!!!!!

ja nadal szukam bo nie moge sie opanowac
ale to i tak bez sensu bo poza regularnymi skurczami i odejsciem wód to wszystkie objawy mówią ze moge urodzic za godzine albo za 2-3 tygodnie a tyle to ja wiem i bez tych objawów :tak::-D

A ja mam presję, bo nie mogę przed świętami rodzić! Przyjeżdża do mnie cała moja najbliższa 7osobowa rodzinka (tj dwie siostry z szwagrami, dwie siostrzenice i mama...) Ciesze się, ale tak na "pół gwizdka" :-), bo bardzo rzadko widujemy się w takim gronie. Mieszkamy - część na pomorzu, część w górach.
Nie wiem jak sobie poradzę. Siostry niby pomogą, ale wiecie jak to jest... Trzeba lodówkę zaopatrzyć na 3 dni - śniadania, obiady, kolacje, desery. Zawsze wszystko sobie rozplanowuję na dany dzień, a teraz nie mam do tego głowy. Zakupy robic juz trzeba, bo przed swietami beda pustki w sklepach... jak dla mnie masakra.
Wrzuccie coś na kulinarny, tj jakis pomysl na swiateczny obiad :-D

kurde współczuje
u mnie bedzie pewnie podobnie
tescie sie juz wprosili a mama nie ale jak ich nie zaprosze to sie obraza bo tescie przyjada a oni by musieli sami w domu siedziec bo moja siostra w Norwegii
czyli sa w sytuacji ze sie nei wpraszaja bo nei chca robic klopotu ale licza ze ich zaprosze
moja mama to akurat jest taka ze z mnostwem jedzenia by przyjechala, tescie z jakims żurkiem tylko
ale ogólnie ta masa ludzi w domu to niezbyt atrakcyjna perspektywa
bo ja mam termin wlasnie na 2 dzien swiat wiec bede albo juz z malym Tymusiem albo bede tuz przed "eksplozją" i bede chciala pewnei tylko lezec a nie zjamowac sie goscmi
nie mam zamiaru szyowac zadnego jedzenia bo nie mam sily po prostu ale i tak trzeba sie nalatac bo kawki herbatki itp
albo znosic to ze ktos inny zadzi sie w mojej kuchni czego tez nie znosze bo wole sama
i jak tu mi dogodzic? :) he he
 
Ola mój mąż od 2 tygodni to nawet piwa nie tknie bo jak to mówi musi być przygotowany. Stwierdził że napije się jak sie młody urodzi, ale też tylko troszeczkę bo mu lekarz zabronił więcej niż 100 g na tydzień wypić...

Moj olewa moje teksty o tym, ze porod moze zaczac sie w kazdej chwili i pije codziennie... Nie tylko piwo... A do kliniki mamy 30km...
 

Wez mnie nawet nie strasz..... Dla mnie taksowka to jedyna opcja jesli cos zaczeloby sie dziac gdy M jest w pracy... Albo w nocy gdy moj M jest po kielichu :baffled:...

Ola - to może by się opanował i nie pił tego kielicha dopóki nie urodzisz ? Mój tez lubi piwko w piątek wypić ale teraz tego nie robi .
A co do taxi to przecież nie trzeba mówić nic zamawiając taxi .
Dwa zobaczcie w necie sa prywatne firmy zajmujące się tzw transportem medycznym maja karetki można zamówić jak coś . pewnie drożej wyjdzie ale zawsze lepiej mieć w zapasie taki tel . Ja mam np. taka usługę w pakiecie medycznym i jeszcze pomagają przy przyjęciu do szpitala załatwić wsio
 
Próchnica dzieci butelkowych... powiem tak. To też zależy od dziecka. Kuzynka mojego A. ma synka w wieku Janka tylko z października. Młody długo na cycu chowany i w ogóle a zęby ma popsute jak nie wiem. Janek od 2 miesiąca życia na butli chowany, herbaty słodzone i w nocy pije a dopiero niedawno zauważyłam maleńka dziurkę na lewej górnej jedynce. Wielkość ubytku kwalifikuje sie do zamalowania czymś tam... Ale fakt lepiej przemywać
 
e.salamandra
swiateczny obiad to żurek na bialej kielbasie
do tego wrzucasz wszystko ze swieconki i gotowe

a co do kilicha to moj tez juz od miesiaca jest non stop trzezwy i w ciagle w pogotowiu
nawet browar nei wchodzi w gre

kwaituszku to dobrze że tata przyjeżdża do ciebie na noc. Będziesz spokojniejsza o swój dowóz jakby co no i o Hanię bo pojedzie z toba ale wróci z dziadkiem i będzie z dziadkiem ...

Ola mój mąż od 2 tygodni to nawet piwa nie tknie bo jak to mówi musi być przygotowany. Stwierdził że napije się jak sie młody urodzi, ale też tylko troszeczkę bo mu lekarz zabronił więcej niż 100 g na tydzień wypić...

Przeczyściło mnie, pobolało w kości ogonowej parę razy i przeszło... he he he ciekawe ciekawe...zobaczymy. Może mały postanowił posłuchac próźb mamy sprzed miesiąca i wcześniej jak mama prosiła żeby sie 1-go kwietnia urodził :-p

o to tez Cie przeczyszcza?
ciekawe czy to ta slynna naturalna lewatywa
ja wczoraj mialam nadzieje ale skurczy nie bylo
mam tez od kilku dni wydzielina przezroczysta czasem biala ale za rzadka jak na czop
 
Ola - to może by się opanował i nie pił tego kielicha dopóki nie urodzisz ? Mój tez lubi piwko w piątek wypić ale teraz tego nie robi .
A co do taxi to przecież nie trzeba mówić nic zamawiając taxi .
Dwa zobaczcie w necie sa prywatne firmy zajmujące się tzw transportem medycznym maja karetki można zamówić jak coś . pewnie drożej wyjdzie ale zawsze lepiej mieć w zapasie taki tel . Ja mam np. taka usługę w pakiecie medycznym i jeszcze pomagają przy przyjęciu do szpitala załatwić wsio

Aniam... Ja nie mam sily juz przekonywac mojego M, przestalam mowic cokolwiek jak pije, ale jest mi bardzo bardzo bardzo przykro i smutno.

Widzialam, ze luxmed ma karetki, ale nie wiem czy mozna sobie zamowic, orientujecie sie moze?
 
olapolap wez mu nagadaj do glowy,zeby nie pil.Moj juz od tygodnia ma zabronione.Powiedzialam mu ze jak napije sie chocby piwo to go zabije:wściekła/y:.Do szpitala mam prawie 60 km.wiec jest problem.

kwiatuszek super ze tatus bedzie z Toba.Oj widze,ze Ty biedna juz nie mozesz sie doczekac.Moze to bedzie 2 dni a nie 2 tygodnie jak napisalas.
 
reklama
Moje dziecko też cyckowe, butli w życiu w buzi nie miała, o dziąsła i ząbki zawsze bardzo dbaliśmy, a już ma 3 plomby
 
Do góry