gosienkag76
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny:-):-):-)
Wypadało wstać ta pogoda wykańcza dajcie trochę słoneczka
Jeśli chodzi o zwierzaki w domu to my teraz nie mamy już nic z wyjatkiem chomika bo niestety inne odeszły:-(Powiem tak jest róznica w zachowaniu samca i samicy.My mielismy przygarnietą sunię owczarka niemieckiego i to już starszą i jak się urodził Emil to ona zaakceptowała go całkowicie i mógł robić z nią wszystko( oczywiscie na początku wszystko było pod pełną kontrolą)
Tak samo było z kotami, generalnie koty uwielbiają niemowlaki.Moje były takie ze jak tylko Emilka kładlismy do łózeczka czy na tapczan to one już były koło niego i nigdy nie zrobiły mu krzywdy.
Ale nasłuchałam się od tzw. dobrych ludzi że powinnam sie ich pozbyć bo mogą mu coś zrobić
Jesi chodzi o samce to nasi znajomi mają samca i tez był problem kiedy dzieciątko się pojawiło bo trudno mu było zaakceptowac nowego domownika i też traktował go bardziej jak rywala.Skończyło sie na kastracji i pies sie wyciszył bo hormony juz tak nie wariowały więc myslę ze to dobry sposób.
Co do swiąt to u nas jak zwykle rodzinnie, przyjeżdża siostra M z mężem i 3 dzieciaczków wiec bedzie wesoło.My uwielbiamy swieta ale moi goscie to tacy wyszkoleni;-)przywożą ze sobą jedzonko, resztę przygotujemy na miejscu.Oczywiscie mi nie pozwolą nic robić tylko jeść aby trochę waga skoczyła do góry
Miłego dnia kobietki, trzymam kciuki za te które mają już dosyć oczekiwania.
Helenka zaczęła wariować więc czas coś zjeść zmykam do kuchni
Wypadało wstać ta pogoda wykańcza dajcie trochę słoneczka
Jeśli chodzi o zwierzaki w domu to my teraz nie mamy już nic z wyjatkiem chomika bo niestety inne odeszły:-(Powiem tak jest róznica w zachowaniu samca i samicy.My mielismy przygarnietą sunię owczarka niemieckiego i to już starszą i jak się urodził Emil to ona zaakceptowała go całkowicie i mógł robić z nią wszystko( oczywiscie na początku wszystko było pod pełną kontrolą)
Tak samo było z kotami, generalnie koty uwielbiają niemowlaki.Moje były takie ze jak tylko Emilka kładlismy do łózeczka czy na tapczan to one już były koło niego i nigdy nie zrobiły mu krzywdy.
Ale nasłuchałam się od tzw. dobrych ludzi że powinnam sie ich pozbyć bo mogą mu coś zrobić
Jesi chodzi o samce to nasi znajomi mają samca i tez był problem kiedy dzieciątko się pojawiło bo trudno mu było zaakceptowac nowego domownika i też traktował go bardziej jak rywala.Skończyło sie na kastracji i pies sie wyciszył bo hormony juz tak nie wariowały więc myslę ze to dobry sposób.
Co do swiąt to u nas jak zwykle rodzinnie, przyjeżdża siostra M z mężem i 3 dzieciaczków wiec bedzie wesoło.My uwielbiamy swieta ale moi goscie to tacy wyszkoleni;-)przywożą ze sobą jedzonko, resztę przygotujemy na miejscu.Oczywiscie mi nie pozwolą nic robić tylko jeść aby trochę waga skoczyła do góry
Miłego dnia kobietki, trzymam kciuki za te które mają już dosyć oczekiwania.
Helenka zaczęła wariować więc czas coś zjeść zmykam do kuchni