Hej:-)
Ja też nadal w dwupaku. Ale my mamy już dziewczynki schizę na punkcie szybkiego porodu
Mnie wczoraj mężuś zaprosił do kawiarni (jeszcze do nas dołączyli znajomi) na MEGA DESER OWOCOWY Z BITĄ ŚMIETANĄ. I naprawdę wybrałam sobie największy. Do tego kawka również z bitą śmietaną a po godzinie jeszcze pół pizzy!!!!!!!!!!!!!!!!!Oj było to małe przegięcie. Ale myślałam, że po takiej dawce słodkości mnie coś ruszy - ale gdzie tam, mogę marzyć dalej. Jeszcze kumpel ma niskie sportowe auto i mnie tak w nim wytrzepało że też myślałam że może, może małą coś weźmie No ale chyba pozostaje cierpliwie czekać.
Ta noc widzę, że nie tylko dla mnie była fatalna, nie spałam już od 4 rano, jakaś niespokojna byłam.W kibelku 4 razy!!I strasznie mi drętwieją dłonie - nie mogę sobie już z nimi poradzić, biorę magnez ale to nic nie daje. Lekarz powiedział, że to jest normalne także muszę jeszcze trochę pocierpieć:-(
A dzisiaj w kibelku zauważyłam bardzo dużo wydzieliny, takiej właśnie galaretowatej. Pewnie to dalaj ten czop odchodzi. Już nie szukam żadnych objawów porodu bo zeschizuję przy tym:-)Marzę tylko żeby urodzić przed świętami bo wiecie jak przez święta w szpitalach!!!!!
MIŁEGO DNIA KOCHANE
Ja też nadal w dwupaku. Ale my mamy już dziewczynki schizę na punkcie szybkiego porodu
Mnie wczoraj mężuś zaprosił do kawiarni (jeszcze do nas dołączyli znajomi) na MEGA DESER OWOCOWY Z BITĄ ŚMIETANĄ. I naprawdę wybrałam sobie największy. Do tego kawka również z bitą śmietaną a po godzinie jeszcze pół pizzy!!!!!!!!!!!!!!!!!Oj było to małe przegięcie. Ale myślałam, że po takiej dawce słodkości mnie coś ruszy - ale gdzie tam, mogę marzyć dalej. Jeszcze kumpel ma niskie sportowe auto i mnie tak w nim wytrzepało że też myślałam że może, może małą coś weźmie No ale chyba pozostaje cierpliwie czekać.
Ta noc widzę, że nie tylko dla mnie była fatalna, nie spałam już od 4 rano, jakaś niespokojna byłam.W kibelku 4 razy!!I strasznie mi drętwieją dłonie - nie mogę sobie już z nimi poradzić, biorę magnez ale to nic nie daje. Lekarz powiedział, że to jest normalne także muszę jeszcze trochę pocierpieć:-(
A dzisiaj w kibelku zauważyłam bardzo dużo wydzieliny, takiej właśnie galaretowatej. Pewnie to dalaj ten czop odchodzi. Już nie szukam żadnych objawów porodu bo zeschizuję przy tym:-)Marzę tylko żeby urodzić przed świętami bo wiecie jak przez święta w szpitalach!!!!!
MIŁEGO DNIA KOCHANE