reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

akcja sie nei rozkrecila dziewczynki
no niestety
a teraz do środy najlepiej zebym wystopowala
bo jestesmy od dzis rana do jutra wieczora same z Hanusią :( :-(

KAtik
jak ta wysypka?
zeszła Ci w końcu?

mnie to juz chyba nicnie ruszy...

zalamana jestem..

mam taki katar ze na oczy ledwo widze, gardlo jak przy mega anginie i oczywiscie jedyne na co moge sobie pozwolic to wapno-poszalalam bo o smaku jezynowym, syrop *spam* i tantum verde... do tego zrobil mi sie najprawdopodobniej odprysk kosci w lewym nadgarstku ( taka ostra wystajaca kosc) i rwie jak cholera, ale nic z tym nie zrobie bo trzeba przeswietlac - a w tym miescie to tylko jak w ciazy juz konasz to moze Cie przeswietla. z tego co sie naczytalam to jedyny sposob zeby sie tego pozbyc to wyciac... a gdzie ja pojde wycinac przy takim małym bąku??!!??
przez ta reke stracilam najwazniejsze wsparcie przy wstawaniu i teraz moje wstawanie na siku co 2 godz w nocy to katorga. o spuchnietym wszytkim i wysypie pryszczy z nawet tych z podstawowki nawet nie wspominam...

w nocy juz tylko ryczalam.. a biedny K. juz nie ma pomyslow co robic

jutro na wizycie ide blagac o skierowanie do szpitala. nie bede nawet musiala juz udawac czy czegos symulowac, bo wygladam jak zbity pies z depresja na kilka dobrych sesji terapeutycznych...

mam nadzieje ze u Was lepiej


Kfiatuszek, i co i co i co????

biedactwo
na prawdę czym dalej to gorsze świństwa się przyczepiają
a przeszła Ci ta wysypka?
to we wtorek do lekarza idziesz?
na pewno Cie zostawią w szpitalu jak sie uprzesz bo to juz przeciez termin
slyszalam ze tydzien przed terminem mozna na zyczenei w szpitalu byc by czuc sie bezpieczniej
jak masz jakies minimalne rozwarcie to mogą Ci wywolac
ja na srode jestem umowiona na telefon ale nadal sie zastanawiam czy poprosze o to wywolanie czy tylko dam sie obejrzec i jednak przeczekam w domu swieta
 
reklama
Katik myślę, że Twoje kłopoty z brodawkami i wzdęcia Poluni mogą mieć związek. Może Mała źle chwyta pierś, przez to łyka powietrze i masakruje Ci pierś. Wiem, że to brzmi nieładnie, ale spróbuj "wepchnąć" całą brodawkę. Takie kłopoty często też zdarzają się u głodomorków. Igor jak miał koło miesiąca wiecznie mu było mało i przez to zdarzało się, że zanim zdążyłam podać pierś On już nałykał się powietrza w "jej poszukiwaniu".
Na bóle brzuszka dobrze robi przyłożenie ciepłej pieluszki do brzuszka.
 
Kinguunia, Ola też pytałam i najprzystępniej wygladają mi kosmetyki dr Ireny Eris Pharmaceris M - Kosmetyki w sklepie internetowym Dr Irena Eris :: kremy - sklep z kosmetykami poza tym dziewczyny o Mustelli pisały. Ale cenowo na pewno Eris. Sa to dla kobiet w ciąży i po...
ja uzywam pharmaceris
ten krem na biust super u mnie sie sprawdzil
bo moj biust nie ma ani jednego rozsteou i jest w swietnej formie
mozna ten krem stosowac tez podczas karmienia
na brzuchu pojawily sie pekniecia co prawda dopiero w 9 miesiącu, ale są
mam juz dwa pharmaceris na istniejace rozstepy i teraz sie kremuje
a jak byla ostatnio t apromocja co teraz w superpharmie na mustele to kupilam ten żel poporodowy ujedrniajacy
jak zuzyje to nastepne beda tez z pharmaceris
 
Szkoda Kwiatuszku, ze nic sie nie rozkrecilo :-(
no niestety :-(

Filonka
świetna data na cc- moje imieninki :)

co do piesków i dzieci
to moja kuynka wyprowadzila psa do tesciów, wprowadzila dzidzie ze szpitala i dopiero z powrotem psa do domu
podobno one lepiej akceptują dziecko jak je zastaną już zadomowione
 
ja uzywam pharmaceris
ten krem na biust super u mnie sie sprawdzil
bo moj biust nie ma ani jednego rozsteou i jest w swietnej formie
mozna ten krem stosowac tez podczas karmienia
na brzuchu pojawily sie pekniecia co prawda dopiero w 9 miesiącu, ale są
mam juz dwa pharmaceris na istniejace rozstepy i teraz sie kremuje
a jak byla ostatnio t apromocja co teraz w superpharmie na mustele to kupilam ten żel poporodowy ujedrniajacy
jak zuzyje to nastepne beda tez z pharmaceris

No wlasnie u mnie te rozstepy pojawily sie w przeciagu ostatnich dwoch tygodni...... Jeden nad pepkiem z dnia na dzien robi sie coraz wiekszy, a takie z boku pepka tez coraz bardziej wyrazne
:baffled::-(Musze zaczac sie czyms smarowac dopoki sa swieze, bo potem juz chyba tylko coraz gorzej bedzie :-(
 
Hej. Widzę, że tu bez większych zmian po nocce. Ale liczę, że te co najbardziej się męczą i wyczekują już na dniach urodzą :-)
Dzisiaj strasznie niespokojnie spałam.Czuję się tak, jakbym miała w przeciągu tygodnia urodzić. Powoli zaczynam się bać... Nie porodu, ale tego, że nie podołam temu wszystkiemu. 9 miesięcy kobieta się przygotowuje, a i tak na sam koniec ma się wrażenie, że nie zrobiło się wszystkiego... że za mało się wie i że nie jest się psychicznie gotowym. Dużo się zmieni...
Tyle, o ile fizycznie jestem w stanie góry przenosić, to psychicznie ze mnie wrak emocjonalny. Może ta zbliżająca się pełnia tak na mnie działa
 
Z kolkami jest różnie- nie ma jednej przyczyny. U Kuby był to jeden z objawów alergii pokarmowej (połączony z atopowymi wykwitami) i trwało dłuuugooo (tzn. powyżej 3 miesiąca).

Typowa kolka niemowlęca (taka, której przyczyn nawet lekarze nie są w stanie podać) pojawia się w 2-3 tygodniu życia dziecka i mija wraz z 3 miesiącem- objawy najczęściej nasilają się wieczorem. Zazwyczaj wieczorami jest 2-3 godzinny płacz i nic nie uspokaja dziecka. Hm... prawie nic... u moich znajomych pomogła włączona suszarka do włosów...

Dzieci karmione mlekiem modyfikowanym mogą mieć problemy w zw. z nietrawieniem laktozy (ale to w objawach ostrych)- wtedy może pomóc mleko HA lub (w ostateczności) Nutramigen- ale to trzeba iść do pediatry. Twardy stolec u dziecka karmionego mod. się zdarza, bo inaczej się to mleczko trawi- mnie pediatra zalecała dopajanie wodą (ale Kuba miał wtedy skończone 7 miesiący, bo do tego czasu był na cycu).

U dzieci cycowych stolce na początku są luźne i jest ich dużo ;-) Potem (u niektórych) może być nawet tylko jeden na kilka dni.

Katik- na gazy i kolki może pomóc masaż brzuszka (u nas pomagał)- super rozluźnia- ale to poproś położną, żeby Ci pokazała! O tu znalazłam 'instrukcję): Masaż na kolkę tylko nie masuje się dziecka z atakiem kolki. A! I możesz rozprasować tetrę i położyć ciepłą (ale lekko ciepłą- uważaj żeby nie była za ciepła) na brzuszek Malutkiej (malutka może być w ubranku).
Jeśli karmienie jest bolesne- przerywaj i przystawiaj Polunie jeszcze raz (może inaczej chwyci). I wietrz brodawki (smaruj też).

Co do podawania czegokolwiek niemowlęciu bez konsultacji z pediatrą to ja jestem przeciwna i tyle.

A czemu dziecko nawiązuje specyficzny kontakt z matką, gdy ona karmi... hm... bo dzieci czasem wcale nie chcą do cyca, bo chcą jeść, tylko są najbliżej mamy jak to możliwe po porodzie- całą ciążę były non stop z mamą i często tęsknią :tak:karmiąc butelką nigdy nie ma tej bliskości... w końcu jak się karmi cycem to nos maleństwa jest 'w skórze' mamy :-D

Ale to nie znaczy, że karmiąc butą nie nawiązuje się więzi :-D jest po prostu inaczej.
 
akcja sie nei rozkrecila dziewczynki
no niestety
a teraz do środy najlepiej zebym wystopowala
bo jestesmy od dzis rana do jutra wieczora same z Hanusią :( :-(

KAtik
jak ta wysypka?
zeszła Ci w końcu?



biedactwo
na prawdę czym dalej to gorsze świństwa się przyczepiają
a przeszła Ci ta wysypka?
to we wtorek do lekarza idziesz?
na pewno Cie zostawią w szpitalu jak sie uprzesz bo to juz przeciez termin
slyszalam ze tydzien przed terminem mozna na zyczenei w szpitalu byc by czuc sie bezpieczniej
jak masz jakies minimalne rozwarcie to mogą Ci wywolac
ja na srode jestem umowiona na telefon ale nadal sie zastanawiam czy poprosze o to wywolanie czy tylko dam sie obejrzec i jednak przeczekam w domu swieta

rece do łokci mam wysypane czerwonymi chropowatymi plackami - nie swedza nie pieka, wiec nie ruszam, ale po kazdej kapieli pojawiaja sie nowe - podobno to zmiany hormonalne... i ze znikna po porodzie... zobaczymy

jutro mam wizyte i nie wiem co zrobie jak on sie nade mna nie zlituje... nie wiem tez czy jakies rozwarcie sie pojawilo, bo jak nie to nic nie zrobi...

siedze od rana i albo patrze tepo w tv albo rycze... po prostu super mama ze mnie.....
 
reklama
A my nadal cycusiamy...
Polcia wybudza sie co 4-5 godzin glodna jak wilk, ledwie zdazymy pieluche wymienic, i juz jest placz bo chce CYCKA!!!!
Najczesciej oproznia jednago do konca, i jej malo, no i tak do polowy drugiego. Czasem mam wrazenie, ze jak zasypia, to mleko ma az w gardle - tak dlugo ssie i ssie...

Zaczely sie tez u mnie problemy z brodawkami, zwlaszcza lewa jest troszke popekana, staram sie smarowac bephantenem, ale niewiele pomaga. Wogole ostatnio karmienie sprawia mi potworny bol przez pierwszych pare minut, musze zaciskac zeby z bolu. Nie wiem czy mala stosuje inna technike, czy moje sutki sie "nadwyrezyly"???
Podobno dobre przystawienie nie powinno bolec, tylko sama nie wiem jak ona mialaby inaczej ssac???....

We wtorek przychodzi pielegniarka srodowiskowa do malej, bedzie wazenie. Mam nadzieje, ze po 350 gramowym spadku wagi w 3 dobie teraz juz tylko do przodu....



Pozatym Pola ma bardzo duzo gazow w jelitach. Nie raz podczas karmienia czuje jak jej buzuje w srodku. Tylko ze baczkow tez mamy dosyc sporo, wiec sama nie wiem czy powinnam sie tym martwic. Zna sie ktoras na tym??

mnie sie zdawalo ze Hania puszcza duzo gazów a i tak miala kolki
duzo lezenia na brzuszki podobno przynosi sukcesy
u nas pomagaly masaze brzuszka w kierunku zegara (chyba)
i kladzenie na brzuszek pieluszki przeprasowanej cieplej
maz mial dyzur przy zelazku

mielismy niemeickie hiciory lefax i sab simplex i nie pomogly ale tez nei dawalam ich do kazdego karmienia tak jak pisza bo mala jadla bardzo czesto i mialam wrazenie ze ją za dużo szprycuje lekami wiec dawala co któes karmienie moze to byl błąd

te niemieckie lekarstwa przydaly sie moim sasiadom, mają wlasnie male dzieciątko i im dalam te leki bo byly jeszcze w terminie i im ten lefax podobno pomaga
zdziwilam sie bo wlasciwie to dalam im to bezinteresownie a oni mi oba nowe odkupili i teraz leza w szufladzie na wszelki wypadek dla Tymka
oby nei bylo trzeba
 
Do góry