reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

dużo też można przeczytac w necie o oleju rycynowym jako wywoływaczu porodu . że wywołuje biegunkę a skurcze jelit potrafią rozbudzić te porodowe zreszta poczytajcie same . ciekawe ile w tym prawdy
 
reklama
Witam z wieczorka.
Byliśmy u znajomych, miło sobie posiedzieliśmy. Igor się z ich córeczką wyszalał, więc padł szybko. Mam nadzieje, że jutro ciut dłużej pośpi. Moja mama zadeklarowała się, że weźmie go jutro palmę święcić, skoro mnie nie wskazane chodzić za wiele.
Nie wiem jak to wytrzymam:baffled::baffled:. Pocieszam się, że niedługo, niektóre całymi miesiącami muszą leżeć, a ja "tylko" dwa tygodnie się wybitnie oszczędzać:-(. Tylko jakoś nic to nie daje, dalej psychicznie źle się czuję z tą świadomością:-:)-:)-(


Tylko szkoda, że Mustele jest tak cholernie drogi :eek: ja używam Pharmaceris, ma dobre opinie i przystępną cenę... mam nadzieję, że się sprawdzi :-)

Ja na allegro zamawiam, wtedy nie jest tak źle.
 
Dziewczyny a propos toksoplazmozy to znow mam schize bo w srode bylam u kumpei na ogrodzie i moja mala bawila sie tam w piasku a widzialam u niej kota sasiada ktory tam u nich buszuje....oczywiscie nie wpadlam wtedy na nic....oczyscilam malej rece takim plynem ze spirytusem bo nosze w torebce bo chciala ciacho.wiec pewnie cos z piasku na rekach zostalo no i zjadlysmy te ciastko i wczoraj szlam z inna kumpela na plac zabaw i chcialam wziac malym zabawki do piachu a ona mowi ze nie bo tam koty i psy sraly i lepeij tylko hustawki i wtedy sobie uswiadomilam srode ,ogrod i tego kota.Mialam badanie na poczatku ciazy a w necie czytalam ze to bardzo niebezpieczne w 3 trymestrez a nawet gdyym chciala zrobic badania no to juz nie zdaze.......bo u nas tydzien czekasz bo wysylaja do poznania.
wiec co....zostalo miec nadzieje ale watpliwa sprawa skoro te koty tam chodza to pewnie i do piachu robia.....boje sie...nie wiem co zrobic
czy kazdy kot roznosi toksoplazmoze?wiecie cos laski na ten temat?
H E L P !!!!!!!!!!!
 
Podzielę się z Wami dziewuszki swoją i małża prywatną wojną. Mówią, że kobiety w ciąży wredne są, a tu macie dowód:)
Bata

Po pierwsze sklep musi przyjąć buty do reklamacji .
dwa wypisac papier na którym jest : data przyjęcia , rodzaj wady , wasze dane termin rozpatrzenia itp.
Sklep jeślu nie uzna musi napisac opinie rzeczoznawca że nie uznał bo ... itp.
To że odebrałaś buty nic nie oznacza . radzę : wydrukować meila , napisac papier do federacji , dać buty do opini ich rzeczoznawcy . Oni się zgłosza do sklepu i kazą sie bacie ustosunkować do danej reklamacji . jeśli opinia federacji na waszą korzyść jest powinni wam oddać kaskę .
wiem jak to sie odbywa bo kilka lat kierownikowałam w sklepie i wiem jak wygladaą procedury .
A tak poza tym jak mąz ściaga buty i co to za but ? bo jak się ścciąga noga o noge ( wiesz pewnie o czym mówie ) a tymbardziej jesli but jest wiązany i ktoś ściaga nie rozwiązując go to wtedy własnie się psują zapiętki w butach i jest to wina użytwkonika
 
Powiem tak, gdyby tak robił, to dostał by po uszach, bo tego nie znoszę. Poza tym to pierwsze buty męża, gdzie jest problem z zapiętkami, co o czymś świadczy. No cóż, tak tego nie zostawimy. Dziękuję za rady. Najdziwniejsze, że ta kierowniczka na nas jak na małe dzieci naskoczyła, że sami zepsuliśmy:p.

Jak sie dziś czujecie dziewuszki - ja znów wchodzę w etap power ciąży. Okna umyję jak sie wypogodzi:)
 
Ella - mojej koleżance z Kenii znajoma poleciała mocne kakao - pomogło. Podawałam kiedyś numer do poradni laktacyjnej, ale podam jeszcze raz skoro nie masz 226351011
 
Powiem tak, gdyby tak robił, to dostał by po uszach, bo tego nie znoszę. Poza tym to pierwsze buty męża, gdzie jest problem z zapiętkami, co o czymś świadczy. No cóż, tak tego nie zostawimy. Dziękuję za rady. Najdziwniejsze, że ta kierowniczka na nas jak na małe dzieci naskoczyła, że sami zepsuliśmy:p.

Jak sie dziś czujecie dziewuszki - ja znów wchodzę w etap power ciąży. Okna umyję jak sie wypogodzi:)

To sprowadz babe na ziemie bo nie ona jest od oceny . Od oceny butów jest rzeczoznawca , facet co do mnie do sklepu przychodził oceniał też bate jedną w wawie . ogólnie możesz zanieść im buty jeszcze raz jako drugą reklamację . Musza ją przyjąć . Zarządaj na piśmie potwierdzenia przyjęcia zgłoszenia reklamacyjnego niech wyznacza date odbioru butów zwykle jest to 14 dni . Przy odbiorze zobacz czy jest opinia wraz z pieczątka rzeczoznawcy który buty ocenił - nie może to byc jakaś pindzia ze sklepu tylko osoba przeszkolona do tego celu co jej to robić wolno . I z tymi papierami do PIHu . Jak coś pisz na PW to pomogę.
A babie powiedz grzecznie że nie ona jest od wydawania opini bo TY mozesz reklamować wszystko co uznajesz za wadę prodkutu .
 
Też łykam- już drugie opakowanie ;-)
Dzięki dziewczyny...może faktycznie może spróbujemy strzykawką albo co...zobaczymy...
Poza tym herbatki hippa, a cyce cisne gniote masuję, odciągam (ale laktator wyciąga zaledwie parę kropel- no nawet 2ml nie są :no:) no i oczywiście małą pijawkę przystawiam ile razy się budzi.. czyli co 2h... padam bez sił, ale próbujemy...może wreszcie zaskoczy..:confused:

To nawet nie chodzi o to, żeby laktator coś wyciągnął, tylko żeby pobudzał pierś do pracy.
Najlepiej przystawiać laktator po karmieniu i minimum 5 min. pompować.
Przetestowane :-)

A od hippa lepsza jest taka do zaparzania z Herbapolu (w aptekach znajdziesz).
Nazywało się to "Środek mlekopędny" ;-) Fito-mix.
Skład niby ten sam, ale działa mocniej.
Tylko ostrożnie, bo może u dziecka wywołać gazy :baffled:


Ella - równie dobrze może być tak że masz mleko nie mówie że jakies mega ilości ale masz a laktatorem ściągnąc nie możesz . Już i o takich przypadklach czytałam nawet tu na forum że tak dziecko potrafiło wyssać a z laktatorem nie dało rady .

Też mi się wydaje, że laktator nigdy tak dobrze nie opróżni piersi jak mały ssak :tak:

Ella - mojej koleżance z Kenii znajoma poleciała mocne kakao - pomogło. Podawałam kiedyś numer do poradni laktacyjnej, ale podam jeszcze raz skoro nie masz 226351011

Kakao może uczulać...
 
reklama
Witam!
Mała po śniadanku na nocniku, tatuś pilnuje, a ja mam czas dla siebie (i dla Was).
Sama się przestawiła na czas letni i wstaje pkt. 7 nowego czasu (na stary 6sta)
Piękna pogoda, więc na pewno procesja z palemkami i dłuuuugo spacer w planach.

Tylko szkoda, że Mustele jest tak cholernie drogi :eek: ja używam Pharmaceris, ma dobre opinie i przystępną cenę... mam nadzieję, że się sprawdzi :-)

Próbowałam oba i Pharmaceris odbieram jako lepszy.
Przy regularnym stosowaniu poprawia nawet rozciągnięte karmieniem cycki.

pochodziłam po tych schodach
zespalam się ale czy to coś da?
mąż jedzie w poniedziałek to nie odwołalne, wraca we wtorek wieczorem
dzwoniłam do lekarza i umówiłam się ze zadzwonię w środę zamiast w poniedziałek
i on mnie wtedy "obejrzy" i zobaczy co dalej

Trzymam mocno kciuki, żeby poszło po Twojej myśli.

dziewczyny a probowałyście herbate z liści malin??podobno tez działa przyspieszająco

Ja się tego w poprzedniej ciąży ożłopałam i NIC...

dużo też można przeczytac w necie o oleju rycynowym jako wywoływaczu porodu . że wywołuje biegunkę a skurcze jelit potrafią rozbudzić te porodowe zreszta poczytajcie same . ciekawe ile w tym prawdy

Też słyszałam, ale rycyna przedostaje się do dziecka, więc nie jest to chyba najlepsze rozwiązanie.

Testowałam w poprzedniej ciąży wszystkie znane mi sposoby i wielkie NIC.
Poród wywołali 2 tygodnie po terminie i wpompowali we mnie hektolitry oxy.
Dlatego tym razem zaczynam już po świętach pracę ;-)

Dziewczyny a propos toksoplazmozy to znow mam schize bo w srode bylam u kumpei na ogrodzie i moja mala bawila sie tam w piasku a widzialam u niej kota sasiada ktory tam u nich buszuje....oczywiscie nie wpadlam wtedy na nic....oczyscilam malej rece takim plynem ze spirytusem bo nosze w torebce bo chciala ciacho.wiec pewnie cos z piasku na rekach zostalo no i zjadlysmy te ciastko i wczoraj szlam z inna kumpela na plac zabaw i chcialam wziac malym zabawki do piachu a ona mowi ze nie bo tam koty i psy sraly i lepeij tylko hustawki i wtedy sobie uswiadomilam srode ,ogrod i tego kota.Mialam badanie na poczatku ciazy a w necie czytalam ze to bardzo niebezpieczne w 3 trymestrez a nawet gdyym chciala zrobic badania no to juz nie zdaze.......bo u nas tydzien czekasz bo wysylaja do poznania.
wiec co....zostalo miec nadzieje ale watpliwa sprawa skoro te koty tam chodza to pewnie i do piachu robia.....boje sie...nie wiem co zrobic
czy kazdy kot roznosi toksoplazmoze?wiecie cos laski na ten temat?
H E L P !!!!!!!!!!!

Ja tam całe życie z burasami, wychowana w podblokowych piaskownicach a toxo nie miałam.
Poza tym nawet jakbyś teraz zachorowała, to ryzyko dla maluszka niewielkie.
Gorzej mu zaszkodzą Twoje nerwy!

MIŁEGO DNIA mamuśki.
Na kogo dzisiaj kolej? :-)
 
Do góry