reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Paulka współczucia. nie ma to jak umiejętność czytania miedzy wierszami, co ewidentnie Twoja teściowa interpretuje na swoj sposob
kici z DPD ja tez mialam przeboje kiedys, a wysylalam paczuszke do małej góralskiej wioski. Nawet kurier sie nie pofatygował by zadzwonic do odbiorcy. A w to samo miejsce paczek wysyłałam multum przez innych kurierow bez problemu
 
reklama
do mnie zadzwonił, ale co z tego, skoro miał tylko jedną paczkę :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ja się go nawet spytałam gdzie druga, a on że nic nie wie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
jak w poniedziałek nie przyjedzie do godziny 14 to niech spada, bo później to ja jadę na kabaret do Warszawy!! i lepiej, żebym miała nowy telefon do tego czasu... bo zagryzę... coś czuję, że dzisiaj w magazynie DPD zawitają myszy...
 
to istnieje coś takiego jak sexi ciążowa bielizna?:-D

moja tesciowa jest jednak jeszcze kochansza niz myslałam :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: wlasnie dzwonił do mnie R ze dzwoniła do niego mamusia ze ja jej tego prania nie chce dac, zeby ona mi pralke kupiła,zeby ja sumienie ruszylo ze ja w rekach piore:szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:to już przegięcię!!!!no żesz zaraz się zagotuje chyba, cholera jasna, czy ta kobieta naprawde nie rozumie ze ja nic od niej nie chce?!!!!alez mam ochote zeby do niej zadzwonic i powiedziec co o tym myśle

w sumie jak wyskoczysz bez, to chyba jeszcze bardziej zrobisz swojemu R przyjemność...i wydatek mniejszy...

a co do Pani Mamusi, to może przekwita ???
 
hej dziewczynki!!

ależ Wyprodukujecie, oj ciezko nadrobić, jakoś przebrnęłam i teraz nie mam siły odpisywać

13x13 tesknie za Twoimi streszczeniami!!

Justa super ze już w domku jesteście!!

Paulka teściowa miodzio... moja też tak próbowała sie wtrącać, ale w końcu sie wkurzyłam i jej nagadałam że to moje dziecie i że bedę z nim robić co mi się podoba jak chodzi o karmienie i takie tam, od tego czasu cisza, spokój, mam to szczęście że przed bożym narodzeniem moje kochanie sie na mamusię obraziło i od tego czasu się nie widziałyśmy:-)

dagsila też uważam ze wystarczy jak tatus kupi mleko w tym czasie jak Wy z małą będziecie w szpitalu, a zapytasz sie połoznej/ pediatry, a jeśli bedziesz ją od razu dokarmiać to bedziesz wiedziała jakie mleko jej pasuje lub nie pasuje i 1 mniej do testowania:-)

ba super że maleńka tak pięknie rośnie!!

aniołku też mnie dziwi że z 1 strony chcesz zatrzymać Nikosia w brzuchu, a z 2 strony za jakieś remonty się bierzesz, na pewno mu to nie pomoże, w ogóle nie powinno się robić remontów w ciaży tzn wdychać tej chemii

tyle zapamiętałam, moje grzeczne dziecie bawi się samo i czeka na tatusia zeby mieć z kim poszaleć, dziś mi przygrzało, jeszcze te 2 tygodnie mogłoby być chłodnej...

miłego weekendu!!
 
ufffffff...wtoczyłam się z powrotem...byłam ''pospacerować trochę''-3 godziny chodzenia po parku!!!i jeszcze wróciłam piechotką...i na 4 piętro z jedną tylko przerwą.teraz padłam i dyszę...
fajowo,że już ciepło,taaaaaaaaaaaaaak!!!!

justa, dbaj o siebie!!!!!!!!!!!i nie ''płakaj''-dasz radę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
ufffffff...wtoczyłam się z powrotem...byłam ''pospacerować trochę''-3 godziny chodzenia po parku!!!i jeszcze wróciłam piechotką...i na 4 piętro z jedną tylko przerwą.teraz padłam i dyszę...
fajowo,że już ciepło,taaaaaaaaaaaaaak!!!!

justa, dbaj o siebie!!!!!!!!!!!i nie ''płakaj''-dasz radę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Wanilka- podziwiam Cię...mój spacer nie trwa dłużej niż 40 minut....chęci są ale siły nie ma
bo albo siku, albo coś kłuje w brzuchu, albo kregosłup albo pachwiny....zawsze coś
dla bezpieczeństwa wybieram ławkę pod blokiem

ciepło się zrobiło a mi od razu ręce i nogi jak balony się zrobiły, kurde jakie to szczęście że nasze 9 miesiące nie przypadają na okres letni....bo to chyba byłoby o niebo cięższe do zniesienia :/
 
już jestem w domku po całym dniu w drodze... jej nareszcie spokuj , cisza. co było na wizycie u gin opisałam na lekarskim. teraz w relaksie poczytam co tam dziś od rana nadrukowałyście.
 
ja jeszcze ciągnę :-) i chyba jestem tu jedną z nielicznych, którym się nie spieszy :-)
a ja murem za Toba stoje:tak: mnie tez sie nie spieszy. Uwielbiam byc w ciazy i tesknic bede za tym moim brzuszkiem :zawstydzona/y:

hej dziewczynki Białystok też dzisiaj piękny i słoneczny +17st. słoneczko grzeje balkon otwarty i się dotleniam po pracowitym poranku. Tak jak wczoraj sobie postanowiłam tak zrobiłam
1. naleśniki z serem usmażone
2. 2 prania zrobione
3. łazienka, kuchnia i sypialnia posprzątane
4. czekam na mamusie i rozpoczynamy mycie okien
5. o 17:00 maszerujemy do szkoły rodzenia na zajęcia z porodu rodzinnego

aga2010
w Dublinie trzeba iść na macierzyński 2 tyg przed porodem? głupota jakaś:baffled:
alez mi smaku narobilas tymi nalesnikami:tak::-D
a co do tego urlopu, to trzeba zaczac miedzy 16 a 2 tyg przed porodem:confused:
 
ewcia, no chce zatrzymac Mlodego ile sie da, ale musze tez zrobic remont, bo P. w pracy nontopper a kawalerka byla w oplakanym stanie jak tu sie wprowadzilam, wstyd srodowiskowa zaprosic :(... co do "zapachow" : to ja nonstop wietrze pomieszczenia malowane i kupuje normlanie takie specjalne, lekko drozsze ale bezzapachowe farby...


a co poza tym jestem dalej na lekach i nic nie pomaga.... nawet jak leze mam skurcze... eh :(
 
reklama
aga2010 ja tez sie niesamowicie nudze.Juz sie nie moge doczekac kiedy urodze to przynajmniej te nudy wlasnie przejda.Probuje sobie zawsze cos znalezc do pracy ale mi to jakos nie wychodzi po prostu leeeeennnnn.:no:

gosienka zazdroszcze pomocy w porzadkach tez by mi sie taka pomoc przydala:-)

akaata ale masz sny...Mnie tez czasami dopadaja wlasnie takie glupie.Ech juz niedlugo moze sie skoncza:tak:

justa super ze juz w domku i ze dajecie rade.Ja tez bede chyba strasznie wystraszona jak bedzie juz po.Juz zaczynam myslec ze sobie sama nie poradze ze wszystkim ze za malo wiedzy i w ogole.

paulka ja to bym nie wytrzymala i chyba bym cos jej powiedziala.Moja jak dzwoni na skypa to nawet nie wchodzi ze mna w zadne konwersacje tylko z moim gada.No i dobrze.Chociaz moglaby sie czasem zapytac jak sie czuje.:confused:

jestes aniolkiem ty to faktycznie nie powinnas nic robic tylko lezec.A twoj napewno caly dzien nie pracuje to moze cie wyreczyc,a ty uwazaj na siebie:tak:

A tak sobie przypomnialam,wczoraj jechalam pociagiem no i nie trudno zauwazyc ze jestem w ciazy.Dziewczynki nikt sie nie ruszyl wszyscy jakos udali nagle ze nie widza.A tu nagle ktos mnie ciagnie za kurtke,patrze a tu taki dziadzius wstal z polowy przedzialu i mowi mi ze mi miejsce zrobil.Wiecie co w szoku bylam.Tyle ludzi mlodych siedzialo a tu dziadzius mi ustapil miejsca.Bylam w szoku:szok:
 
Do góry