reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

jak to mawia jeden z najwiekszych maczomenow na swiecie* JUPIJAJEJ - ZOBACZCIE NA MOJ SUWAK :-) PEŁNE 39 TYGODNI :-) NIECH MNIE DUNDER ŚWIŚNIE :-)


* chodzi o Brusa Łilisa of kors :-)
 
reklama
Dzień dobry :)
Dagsila piekny ten Twój suwak.... tylko wypatrywać :))))
tak jak pisałam dziś mam wizyte u gin zobaczymy co tam się z nami dzieje,
zaraz spadam zrobić cos do zamkania i wracam dalej czytac produkcje .... bo tu u nas to trzeba non stop siedzieć i czytac by nie miec zaległosci :)
 
witam sie o poranku
Hania wlazla mi dzis do lozka prze 6 rano i mówila:
"mama obudź sie plosię"
no i tyle sobie pospalam
poza tym
mój mąż po raz trzeci w tym roku ma zapalenie gardła i po raz trzeci jest na antybiotyku
no comment
nie wiem jak on to zrobi ale musze go miec na porodowce
to niech lyka juz ten antybiotyk
ma byc zdrowy i juz
no i nie moze nas pozarażac
Hani szczególnie bo dzis ma bilans i meningokoki a podobno odpornosc spada po tej szczepionce na chwile wiec bedzie podatniejsza
a jakbym miala chore dziecko w somu to bym z tej porodowki uciekla
poza tym wszystko u mnie ok
mam problem z zasypianiem spowodowany okropnym bólem mięsni nóg
no i czuję się dziś kompletnie nie porodowo
 
Dzień dobry :)
Dagsila piekny ten Twój suwak.... tylko wypatrywać :))))
tak jak pisałam dziś mam wizyte u gin zobaczymy co tam się z nami dzieje,
zaraz spadam zrobić cos do zamkania i wracam dalej czytac produkcje .... bo tu u nas to trzeba non stop siedzieć i czytac by nie miec zaległosci :)

o któej masz wizyte?
czekamy na info

Dagsilka
GRATULUJĘ przekroczenia kolejnego kręgu wtajemniczenia :) jeszcze 6 dni
mi w poniedzialek stuknie 39 tydz
chyba sie na tą pełnie wtorkowa nastawie, tymbardziej ze mam w poniedzialek do gina dzwonic
 
Witajcie dziewczyny:-).
U mnie nocka znów spokojna no i zaczyna się kolejny dzień wypatrywania dzidziusia:-).
Wczoraj wieczorem dość mocno mnie brzuszek pobolewał ale jak zwykle nic się nie rozkręciło:-(. Może dzisiaj coś się ruszy:tak:.
Coś te nasze maluszki przystopowały, chyba czekają na kwiecień:-D albo na tą pełnie:-).
Ba super że córeczka tak ładnie rośnie:-):tak:.
Dagsila gratuluje 39 tyg. Jak ten czas leci:-).
 
o któej masz wizyte?
czekamy na info

miedzy 11-12. ale info dostarcze po południu dopiero, bo od razu z mama która musze wziac po drodze (bo sama juz sie boje jechac) jade jeszcze do odległego miasta do okulisty i urzedowe spr pozalatwiac... :( ze ci urzednicy nie rozumieja ze ja juz nie dam rady jezdzic i chodzić buuuu
 
Witam się i ja
Dzisiaj jakaś niewyspana jestem, u mnie to tak dzień na dzień. Ale słoneczko za oknem, więc humorek mi dopisuje:-):-)

Dagsila gratuluje, to musi być już tuż, tuż...:-) Zazdroszczę...

Kwiatuszku to lepiej męża od Hani odseparuj, bo faktycznie jeszcze coś jej "sprzeda" i na siebie też uważaj, poród z zapaleniem gardła to musi być coś strasznego.

Mnie dzisiaj dziecko moje zmartwiło, bo znowu rano jakiś katar Mu się pojawił. Już z tymi jego infekcjami sobie rady nie daje. Tak się cieszyłam, że zdrowy.

Mój mąż wczoraj pyta czemu się do szpitala jeszcze nie spakowałam albo przynajmniej rzeczy nie naszykowałam:szok::szok::szok::szok: Wcześniej się śmiała jak rzeczy dla Małej szykowałam, pościel zamawiałam itd. itp, że przecież jeszcze czas. A teraz takie hasło do mnie:confused:. Zmotywował mnie, postanowiłam dzisiaj najpóźniej jutro kupić te mega podpaski i podkłady poporodowe i co tam mi jeszcze brakuje i w jednym miejscu naszykować.

znikam na śniadanko, zajrzę później
 
Bry

Dagsilka...gratuluje 39 tc....no to juz finisz:). Moj Borysek się nie spieszy jak widac, widocznie dobrze mu w srodku. Gorzej ze mną, bylam wczoraj z córcią i mężem na spacerku, bo ile mozna w domu siedziec. Córcia zaliczyła rowerek i plac zabaw, a ja tak się kulałam za nimi:(. Jak wróciłam to mnie każda częśc ciała bolała. Taka jestem niedołężna,że już dostaje q***cy...wrrrrr. Poza tym tyle babeczek z wózkami wczoraj wyległo i tak im zazdrosciłam ,że mogą na spacerki chodzic osobno, a nie dzwigac ciężary przed sobą:). No, ale cóz ja moge zrobic....nic tylko czekac..
 
reklama
Kfiatuszek, jakby Tymus sie dzisiaj urodzil to mialby urodziny i imieniny jednego dnia :-)
o prosze nei wiedzialam
ja znalazlam ze Tymoteusza jest 6 kwietnia a to dzień po terminie wiec tez duze szanse
ciekawe czy do mojego Bąbla takie argumenty trafiają :)
ja naprawdę zaczynam mieć wrażenie że nie jestem z tych które po prostu zaczynają rodzić i bez interwencji się nie obejdzie

Bry

Dagsilka...gratuluje 39 tc....no to juz finisz:). Moj Borysek się nie spieszy jak widac, widocznie dobrze mu w srodku. Gorzej ze mną, bylam wczoraj z córcią i mężem na spacerku, bo ile mozna w domu siedziec. Córcia zaliczyła rowerek i plac zabaw, a ja tak się kulałam za nimi:(. Jak wróciłam to mnie każda częśc ciała bolała. Taka jestem niedołężna,że już dostaje q***cy...wrrrrr. Poza tym tyle babeczek z wózkami wczoraj wyległo i tak im zazdrosciłam ,że mogą na spacerki chodzic osobno, a nie dzwigac ciężary przed sobą:). No, ale cóz ja moge zrobic....nic tylko czekac..
doskonale Cię rozumiem
tez bylam wczoraj z Hania na placu zabaw
tylko odkrylam dziwne zjawisko
bala sie wszystkiego
nie chciala wejsc na zadna hustawke i nic z tych rzeczy a w lato tak jej sie ten plac podobal
teraz pozapominala is ie bala mowila: "Hania jest malutka" ściemniara jedna no 1,5 roczku miala i śmigala
musi chyba pare wizyt zaliczyc zeby sie osowic na nowo
jedynie do piasku ja ciagnelo ale nie mielismy ze soba akcesoriów
no i rowerek musimy od teściów przywiezc bo sezon sie zaczyna
 
Do góry