ja już postanowiłam jutro wstaję o 8 smażę naleśniki z serem a potem zaczynam wielkie sprzątanie a po 14 przyjeżdża mamusia i będzie myła okna (kochana kobieta).
koniec tego lenistwa dzisiejszy dzień zaliczam do przebimbanych
I jak mamusia? Dałaś radę z tymi naleśnikami ?
witam Kwietnioweczki, zaczynam sie martwic bo moj malec ma od trzech tygodni 2700g (mierzone na trzech roznych aparatach usg), i nie wiem czy sie martwic, w poniedzialek ide na ktg i szpitalne usg wiec jezeli dalej bedzie mial 2700g to sie zaczne chyba martwic ... a jak wy myslicie??...
ja bym się nie martwiła, tym bardziej, że popatrz na Justę - lekarze ważąc maleństwo w brzuszku twierdzili, że mała ma 2-2,2, kg, a tu 2,8 wyskoczyło :-)
Daga, gratuluje suwaczka !
I witam się Kwietniowe,
piękny dzień się szykuje, słonce mi daje po lapku, że nic nie widzę....chyba mnie chce z łózia wykurzyć, hehe...nie tak łatwo kochane słoneczko, nie tak łatwo . Roletkami potraktuje i pozamiatane . Ja dziś pobijałam w nocy rekordy w sikaniu, potem już nawet nie liczyłam - kurcze, coraz bardzie podoba mi się wizja zaścielenia spanka w wannie, bo stamtąd bliżej do wc :---(, ehhhh.....