AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Zbieramy się powoli na imprezę i chciałam młodemu ubrać półbuty i też się okazuje ze dziecię wyrosło nawet z tych zdobycznych... cholera jak ja mam teraz jechać z nim po buty?? jak ja się ruszyć nie mogę??
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jak biorę się za podłogi to mam ochotę ogolić psa na łyso Wiecznie fruwają jakieś jego kudły
Witam gorąco po trzech miesiącach przerwy. Nie było mnie, bo magisterkę wykańczałam (właściwie to ona mnie). Wreszcie to dziadostwo skończone i mogę spokojnie zająć się wszystkim innym. Wprawdzie przede mną jeszcze obrona przede mną (chyba w przyszłym tygodniu),ale już się tym nie przejmuję, teraz obchodzi mnie już tylko Młoda i zakupy dla niej (ha! teraz się będę pławić w rozkoszy, bo póki co mam tylko kilka ciuszków).
Co do ludzi na ulicach, to się czuję jak Człowiek z liściem na głowie- tylko się każdy gapi, w tramwaju to samo, a już na uczelni patrzą jakby ufoka jakiegoś zobaczyli,masakra.
Pozdrawiam gorąco, zazdroszczę bliskich terminów (ja dopiero 29.04) i mam nadzieję, że teraz będę mogła zaglądać już codziennie.
witajcie. Jestem nowa na waszym, hm teraz naszym forum. Spotkalam sie po raz pierwszy z podobnym forum, jak szukalam opinii na temat...wybranego przeze mnie modelu wozka dla dziecka i stwierdzilam,z e znajde przyszle mamy ze swojego czasu. Moj termin to 22 kwietnia. jeszcze spooro. Na razie tylko sie przedstawiam, musze was wszystkie najpierw troche poznac. jesli jest tutaj jakas przyszla mama z Dublina, to dla mnie super, bo ja wlasnie tu mieszkam i zyje. Pozdrawim. Ta noowa)
Daga
tez juz Cie obstawialam po tej nieobecnosci no ale w koncu weekend...
jak te Twoje krosty?
Zgadzam się z aniam. Ja od początku karmiona butelką i (odpukać!!) zdrowa jak ryba, a moja cyckowa siostra łapie wszelkie choroby świata i od zawsze tak było.
. Głupia jestem bo często chcę pokazać, że dam sobie sama radę i nie lubię prosić a mały teraz strasznie szaleje i jeszcze czkawkę ma pożądną, mam nadzieję, że mu nie zaszkodziłam
Ciekawe co z Paulką i jak tam Daga....może coś się ruszyło
a mi się dziś śnilo że leżałam w szpitalu na patologii czekając na poród z masą kobiet w pokoju i było jak na koloni. Miałyśmy jakieś powykręcane kapcie i śmieszne wesołe koszuleszpital był na ostatnim piętrze centrum handlowego i codziennie zjeżdżałyśmy na sklep z tymi brzuchami w strojach piżamowych i kradłyśmy ciastka i lody z cukierniiszok
ojjjc ty to masz przechlapane z tym krosstami :/....Wy mi chyba porod sila woli wywolacie... skurcze mam co 15 min... na dodatek chyba czop odchodzi...ide do wanny i nospy sie nalykac. czekam na K. az wroci, a pozniej zobaczymy jak akcja sie potoczy.. nie wiem czy to porod, bo mimo ze regularne, to mniej bolesne niz tez przepowiadajace.. tak czy inaczej 15 min odstep to jeszcze za dlugo zeby do szpitala jechac... dopakowuje torbe poki co.
niestety pojawily sie kolejne kropki :-(... q*wa mac...
a u mnie padaaaaaa !!!hej dziewczynki
miałam nadzieję że przez weekend mniej tu bedzie do nadrabiania a od poltorej godzinki czytam, dobrze ze maly sie grzecznie bawi, moje kochanie wybyło na imieniny a ja się relaksuje przed kompem
wiosna u nas taka piękna, az zyć się chce, pol dnia siedzialam na polku w krotkim rekawie i sandalkach, wreszcie mam wygodne butki na moje spuchniętre stopencje