reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

AgnieszkaSz R jak urodziłam Mateuszka to wnuczek moich sąsiadów miał ospę.Był u nas na chwilkę i też byłam przerażona że Mateo się zarazi.Moja lekarka mnie uspokoiła że takie maleństwo z mlekiem matki która już przechodziła ospę dostaje przeciwciała które je chronią przed zachorowaniem oczywiscie to działa tylko na samym początku.Faktycznie Mateuszek nie zachorował ale prawda jest też taka że wnuczka sąsiadki już więcej do domu nie wpuściłam poczekałam aż całkiem bedzie zdrowy.
Porozmawiaj z lekarzem wtedy będziesz spokojniejsza:tak:
 
reklama
Katik
Tak dla polepszenia ci nastroju,po przeczytaniu twojej wczorajszej wiadomości o waszych przytulankach;-)powiedziałm mojemu M że jego teoria że nieużywany narząd zanika jest do bani i nie musi się martwić na zapas naszą abstynencją:-D

haha, no usmialam sie az na glos:-D:-D:-D




Wiecie co mnie najbardziej wqrwia??? Pierdzielenie calej mojej rodziny. Dzwonia wszyscy co chwile z zapytaniem jak sie czuje itd, ale na moje narzekania i nie raz placz slysze tylko:
no takie uroki ciazy czasem sa
nieraz trzeba sie pomeczyc
wytrzymajcie jeszcze 2 tygodnie
czego sie nie robi dla dziecka
nie mozesz myslec o sobie tylko o zdrowiu dziecka
i takie inne....
Szalu dostaje, ryczec mi sie ciagle chce, a co zaczynam to znow mysle o Polci ze ma wiecznie zaplakana matke i tez taka stale bedzie...
Wszystkim sie dobrze gada bo nie widza jak wygladam, ze popuchnieta jestem do granic mozliwosci, ze rece dretwieja, nawet glupiej myszki od laptopa dluzej trzymac nie moge bo trace czucie, ze noce nieprzespane bo siku, dretwienie biodra, palcow u rak, a teraz wysypka i drapanie, bo ciezko w brzuchu i krzyz wysiada, bo szyjka boli jak cholera , i siedziec nie moge, kucac nie moge, bo za mna kilkadziesiat godzin skurczy a tak czy tak urodze cc, i po porodzie dalszy bol mnie czeka....

...........a wszyscy widza we mnie inkubator... nos i sie nie zal, bo dziecko najwazniejsze. Ja to wiem, bo dla mnie tez, ale z taka waga i w tym tygodniu ciazy to juz naprawde moze sie urodzic bez wiekszego problemu...
 
Wita m wszystkie kwietnioweczki.Oj widze,ze tu coraz gorzej ze wszystkimi.Ach ta koncowka.Same bole i tyle.justa ja tez mam ten bol bioder co rano.Wszystkie go mamy z tego co widze to pewnie tak musi byc.filonka ja tez mam okropna zgage od czwartego miesiaca i juz nie daje z nia rady.Mialam cichutka nadzieje ze sie skonczy pod koniec,ale raczej sie na to nie zapowiada.Ja sie budze i tez ide z nia spac,az na wymioty pociaga.Ale jeszcze 4 tygodnie i mam nadzieje ze nie zostanie ze mna potem.olapolap z tym podbrzuszem to tez tak mam.Jak sie napracuje to boli i kluje takze to tez chyba normalka.Musimy sie jednak troszke oszczedzac.Ja chyba pojde na jakis spacerek bo takie cieplutko dzisiaj ze grzech w domu siedziec.Milego dnia wszystkim...
 
Witajcie dziewczyny:-)
Kolejna noc praktycznie nie przespana.. ale co tam, odeśpię w dzień.. maleńka wariuje w brzuchu, w nocy dokuczają mi skurcze, bolą biodra, to nasilenie dolegliwości mnie trochę niepokoi, po lekach które dostaję na nadciśnienie chodzę po ścianach.. masakra. Pociesza mnie myśl, że to już niedługo..
czy Wy też zrobiłyście się jakieś takie czujne i niespokojne? Chciałabym wytrzymac jeszcze chociaż tydzień.. Nie mam ochoty na nic, kompletna olewka wszystkich i wszystkiego. Skupiam się na sobie i dziecku.
 
Katik nie wiem co ci poradzić, ale jak rozmowy mają Cię denerwować to bez sensu, wystaw Ł do rozmowy z rodzinką zeby od czasu do czasu powiedział że się żle czujesz, rozmawiać nie możesz ii co u Ciebie ogólnie a Ty odbieraj telefony tylko od tych co nie marudzą, a płacz pomaga (przynajmniej mnie) i jak mam dość to sobie powyje pare godzin i od razu się lepiej czuję:) mnie tak szlag trafiał w poprzedniej ciaży, teraz się dużo lepiej czuję na tę końcówkę i już sobie potrafię radzić ze wszystkimi:) ta ciążo-porodowa bezradność jest najgorsza:(
 
do mnie dzwoni codziennie mama z pytaniem jak sie czuję
zaczyna sie u niej syndrom nadopiekunczosci
upewnia sie na wypadek jakbym rodzila i zapomniala jej poinformowac :wściekła/y:
nie znosze tych telefonow i gadek o niczym
 
reklama
Do góry