reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

hej.
ja dzisiaj na chwile jak po zapalki.
Od wczoraj znowu straszny ból gardła mnie zlapał. Prawie cała noc nie spana bo pobudki, duszności, myślalam że udławię się wlasną śliną bo nie mogłam jej przełykać. Strasznie. A z rana nie lepiej. Nie zdarzyłam nawet zjeść połowy mleka z płatkami i juz wisiałam nad kibelkiem...:baffled: cały dzień przeleżałam bo ani ręką ani noga ruszyć nie mogłam. Niedługo mąz wiezie mnie do mamy bo jutro pójdę do lekarza niech mi pozaglądaw to gardło i w ogole niech coś poradzi na moje złe samopoczucie.
Na dodatek odebrałam dzisiaj wyniki badań do pani gin. i się załamałam bo w posiewie moczu mam bakterię Acinetobacter baumannii - tą co leżałam ostatnio w grudniu w szpitalu 2 tygodnie. Tyle, że wówczas była w nerce, a teraz zeszła do pęcherza moczowego.... nie za wesoło. Wściekła jestem jak diabli bo w styczniu byłam u urologa i powiedział, że ta bakteria tworzy się w rurce i tam siedzi i ona się nie przemieszcza, a jednak... i nie kazał jej leczyć ciekawe co teraz by powiedzial, no alle na wizyte do niego to ze 2 tygodnie trzeba czekać, więc nie wiem co robić. Zobaczę co jutro mi rodzinna powie i w czwartek pani ginekolog.
Ponarzekałam sobie i trochę lżej, ryczeć mi się chce jak cholera bo już mam dosyć tych dolegliwości, bakterii, szpitalii itp. Nic trzeba wziąć się w garść dla dobra córci.
Dobra zmykam. U mamy nie mam neta więc pewnie dopiero w piątek się odezwe. No chyba że wyląduje w szpitalu (tfu tfu tfu, przez lewe ramię...)
trzymajcie się dziewczyny.
 
reklama
Spokojnie Ilona będzie lepiej jak już urodzimy... Jak pamiętam to w pierszej ciąży też narzekałam a bo to a bo tamto albo siamto...a teraz to twierdze że pierwsza ciąża była chyba mniej uciążliwa chociaż całą praktycznie na fenoterolu przechodzilam...
Dobra kobietki ja chyba będę zmykać spać (daleko nie mam bo leże w łóżeczku) jutro rano się odezwe a potem najpierw młodego do przedszkola zapisać a potem do gina
 
Witajcie

Oj nie mialam fajnej nocy. wszystko mnie boli, biodra mi drętwieją a zmiana pozycji powoduje wybudzanie bo boli:wściekła/y:. No ale taki to urok koncówki, zrestą wiekszosc z Nas tak ma. Mój mąż tylko powtarza, no już niedługo...;-)

Wczorajszy maraton sklepowy też okazał się niewypalem:angry:. Nie dosc,że tempo miałam iście żółwiowe, to jeszcze brzuch sie stawiał i jakis taki ogólny dyskomfort odczuwałam. Więc zamiast oglądac ciuszki to sie wkurzalam i wróciłam z niczym. Nawet do apteki nie doszłam, no ale poszłam Waszym sladem i zamówiłam akcesoria apteczne na doz.pl:tak:. Oj nie dla mnie już wypady po sklepach:-(
 
Witam się i ja ;-) i zmykam do endokrynologa na rutynową comiesięczną kontrolę tarczycy (to chyba jedyne z czym odpukać nie mam w ciąży problemów- mam niedoczynność ale łykam euthyrox i wyniki dotychczas idealne:-))

Zyczę spokojnego i fajnego dnia :tak:

Ba- mam nadzieję, że dziś już nastrój lepszy??? Ja wczoraj też miałam delikatnie mówiąc bardzo średni :no: Bolał mnie na zmianę żołądek i brzuch się stawiał...mąż w delegacji a mi się płakać chciało :sorry2: ach te hormony :sorry2: ale dziś już ok :tak:

Wronka- przykro mi z powodu złego samopoczucia...:no: cóż mogę powiedzieć...?to samo co powtarzam sobie samej- JUŻ NIEDŁUGO!!! :-D mało oryginalne ale prawdziwe :-D
 
Ostatnia edycja:
Witajcie

Oj nie mialam fajnej nocy. wszystko mnie boli, biodra mi drętwieją a zmiana pozycji powoduje wybudzanie bo boli:wściekła/y:. No ale taki to urok koncówki, zrestą wiekszosc z Nas tak ma. Mój mąż tylko powtarza, no już niedługo...;-)

Wczorajszy maraton sklepowy też okazał się niewypalem:angry:. Nie dosc,że tempo miałam iście żółwiowe, to jeszcze brzuch sie stawiał i jakis taki ogólny dyskomfort odczuwałam. Więc zamiast oglądac ciuszki to sie wkurzalam i wróciłam z niczym. Nawet do apteki nie doszłam, no ale poszłam Waszym sladem i zamówiłam akcesoria apteczne na doz.pl:tak:. Oj nie dla mnie już wypady po sklepach:-(
dla mnie chybe tez juz nie... wprawdzie kupilam pare fajnych rzeczy ale tylko w jednym sklepie i juz wiecej sily nie mialam zeby gdzies lazic...ani ochoty, ciezka ta koncowka ciazy oj ciezka:tak:
 
Witam kwietniowe mamusie i brzusie :-)
Dopisuje się do tych co noc im nie wyszła :-p budziłam się często. Do tego młody "ktar" tylko w nocy... coś mi mówi ze za suche powietrze mamy także nawilżacz w ruch na noc. Słonko za oknem świeci z przerwami wiatr troszkę wieje ale dość chłodno jest...

Ba czekam na wieści od ciebie
 
oglądam Dzień Dobry Tvn w migawce mówią, że będzie poruszany temat tego, jak wygląda ciało kobiety po porodzie
jeżeli ktoś jeszcze nie wie to niech sobie włączy :tak::-)

Witajcie

Oj nie mialam fajnej nocy. wszystko mnie boli, biodra mi drętwieją a zmiana pozycji powoduje wybudzanie bo boli:wściekła/y:. No ale taki to urok koncówki, zrestą wiekszosc z Nas tak ma. Mój mąż tylko powtarza, no już niedługo...;-)

Wczorajszy maraton sklepowy też okazał się niewypalem:angry:. Nie dosc,że tempo miałam iście żółwiowe, to jeszcze brzuch sie stawiał i jakis taki ogólny dyskomfort odczuwałam. Więc zamiast oglądac ciuszki to sie wkurzalam i wróciłam z niczym. Nawet do apteki nie doszłam, no ale poszłam Waszym sladem i zamówiłam akcesoria apteczne na doz.pl:tak:. Oj nie dla mnie już wypady po sklepach:-(

właśnie nie wyobrażam sobie jak to było przed internetem he he :-D
mamy wygodę
po pierwsze te zakupki online a po drugie wielkie kompendium wiedzy o ciąży o pielęgnacji dzidzi
kiedyś jak tego nie było, to nic dziwnego ze się nie obeszło bez mamy czy tesciówki przy pierwszym dziecku
a teraz? klik klik i wszystko wiemy w razie w
my byliśmy wczoraj w centrum handlowym na małych zakupach spożywczych i mąż nas z Hania zaskoczył i zaprosił na desery lodowe
objadłam się aż grzech
te desery robią o takich gabarytach ze naprawdę trudno to pochłonąć
Hania ucieszona rozsiadała się w loży i fikała to tu to tam, wszędzie jej było pełno i zajadała wafelek umoczony w bitej śmietanie, z owoców udało mi się jej wcisnąć jedna borówkę :crazy:
poza tym całkiem sympatyczny rodzinny wypad
ale jak już wracaliśmy to stękałam że chcę siusiu i że ciężko mi, dobrze że domek bliziutko
tak sobie zażartowałam do męża ze takie hipopotamy jak ja to już nie powinny z domu wychodzić...
 
reklama
Do góry