Jestem jakoś ostatnio zakręcona...
na nic nie mam czasu, czas leci szybko jak szalony -ledwo podpisaliśmy umowę na wynajem w styczniu a już się trzeba pakować... ledwo zaczęłam szkołę rodzenia a już 4 zajęcia z 6 będą... gdzie te dni
AgnieszkaSZ o czym rozmawiamy -nasze dzieci już nas potrafią przechytrzyć może w myślach czytają nam?? ja też jak biorę kamerkę jest ciiiisza -ledwo ją odłożę a mała chce bokiem wyjść
Ella1 nie będzie rozczarowany mojemu S bardzo dużo daje szkoła rodzenia -bo nie idzie w ciemno -wie już o co w tym chodzi i wie czego się może spodziewać, wie że mój krzyk mi pomaga i niekoniecznie wtedy umieram itp itd dlatego staram się też opisywać dokładnie na wątku o szkole co było -jeśli ktoś nie chodzi -może mu się przyda i pomoże
Marysia868 dla mnie tez najgorsze jest to że TO SZPITAL -no ale poród w domu swoje tutaj kosztuje -a jak ostatnio wyliczali przypadki kiedy trafia się do szpitala z porodu domowego -to i tak trzeba być spakowanym myślę ze w domu czułabym się bezpieczniej -no ale co zrobić...
Ba jest nakaz leżenia i nakaz leżenia... znam dziewczynę która miała wstawać "tylko do toalety", nawet mąż jej w łóżku włosy mył... ale jest też leżenie "bez szału" czyli odpoczynek ale trochę ruchu nie zaszkodzi... nie wiem jak jest w Twoim przypadku ale myślę że spacer tylko pomoże małej jeśli masz fotel bujany to polecam -zalecany przy leżącej/siedzącej ciąży
Karola322 a kto mu każe leźć między nogi? nic tam nie znajdzie -ma Cię trzymać za rękę, pomagać oddychać, przecierać czoło i być -na wątku o szkole gdzieś opisałam po co jest tatuś zresztą może będziesz rodziła na stojąco? albo na kucaka -to chyba leżeć pod Tobą nie będzie ja na to łóżko nie mam zamiaru wchodzić ale u mnie w szpitalu jest to możliwe
Kamisia też tęsknię za wiosną słoneczkiem i ciepełkiem ech -w lecie marzę o nartach, w zimie o ciepłym morzu i tak w kółko;-)
Akaata ja też mam wrażenie że moja jeszcze nie łapie że nie ma wyjść prawym bokiem ale dołem
Kittek.... no koment
Katik proszę o zdjęcia min mijanych ludzi jak zobaczą co Ty w tym wózku wozisz
Ewka84 mojego S nie rusza jak ktoś mi między nogi zagląda (tzn lekarz, położna) -tak jakoś ma
Uciekam na inne wątki bo nie nadążam za Wami;-)
na nic nie mam czasu, czas leci szybko jak szalony -ledwo podpisaliśmy umowę na wynajem w styczniu a już się trzeba pakować... ledwo zaczęłam szkołę rodzenia a już 4 zajęcia z 6 będą... gdzie te dni
AgnieszkaSZ o czym rozmawiamy -nasze dzieci już nas potrafią przechytrzyć może w myślach czytają nam?? ja też jak biorę kamerkę jest ciiiisza -ledwo ją odłożę a mała chce bokiem wyjść
Ella1 nie będzie rozczarowany mojemu S bardzo dużo daje szkoła rodzenia -bo nie idzie w ciemno -wie już o co w tym chodzi i wie czego się może spodziewać, wie że mój krzyk mi pomaga i niekoniecznie wtedy umieram itp itd dlatego staram się też opisywać dokładnie na wątku o szkole co było -jeśli ktoś nie chodzi -może mu się przyda i pomoże
Marysia868 dla mnie tez najgorsze jest to że TO SZPITAL -no ale poród w domu swoje tutaj kosztuje -a jak ostatnio wyliczali przypadki kiedy trafia się do szpitala z porodu domowego -to i tak trzeba być spakowanym myślę ze w domu czułabym się bezpieczniej -no ale co zrobić...
Ba jest nakaz leżenia i nakaz leżenia... znam dziewczynę która miała wstawać "tylko do toalety", nawet mąż jej w łóżku włosy mył... ale jest też leżenie "bez szału" czyli odpoczynek ale trochę ruchu nie zaszkodzi... nie wiem jak jest w Twoim przypadku ale myślę że spacer tylko pomoże małej jeśli masz fotel bujany to polecam -zalecany przy leżącej/siedzącej ciąży
Karola322 a kto mu każe leźć między nogi? nic tam nie znajdzie -ma Cię trzymać za rękę, pomagać oddychać, przecierać czoło i być -na wątku o szkole gdzieś opisałam po co jest tatuś zresztą może będziesz rodziła na stojąco? albo na kucaka -to chyba leżeć pod Tobą nie będzie ja na to łóżko nie mam zamiaru wchodzić ale u mnie w szpitalu jest to możliwe
Kamisia też tęsknię za wiosną słoneczkiem i ciepełkiem ech -w lecie marzę o nartach, w zimie o ciepłym morzu i tak w kółko;-)
Akaata ja też mam wrażenie że moja jeszcze nie łapie że nie ma wyjść prawym bokiem ale dołem
Kittek.... no koment
Katik proszę o zdjęcia min mijanych ludzi jak zobaczą co Ty w tym wózku wozisz
Ewka84 mojego S nie rusza jak ktoś mi między nogi zagląda (tzn lekarz, położna) -tak jakoś ma
Uciekam na inne wątki bo nie nadążam za Wami;-)