reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Czy mi sie wydaje, czy juz wszystkie przekroczyly magiczne 30 tygodni??? Super, bardzo sie ciesze ze wszystkim sie udalo, i zadna po drodze jeszcze sie nie rozpakowala!!!!!!!
 
reklama
Witajcie dziewczynki, melduję się grzecznie i informuję w razie gdyby któraś z Was za mną zatęskniła, że mam nakaz bezwzględnego leżenia z powodu zagrożenia gestozą (zatrucie ciążowe), będę zaglądała do was jeszcze rzadziej :-:)-( trzymajcie się cieplutko, buziaki!!!!

Martyna odpoczywaj i leżakuj jak najwięcej. Zdrówka życzę.

Maonka dobrze, że antybiotyku nie trzeba. Ja całe szczęście mój ból gardła chyba przegoniłam bo dzisiaj juz mnie wcale nie boli ale jeszcze zapobiegawczo wypiję mleczko z miodem na noc i tantum verde wezme.

Kwiatku zdrówka dla Hanusi.

Wesoła powodzenia na egzaminie. :-)

U nas noc średnia. Pobudek dużo i o od 5 oczy jak 5 zł i spać się nie chce, zasnęłam dopiero ok 7,30 jak mąż pojechał do pracy, ale moje odsypianie nie trwało długo bo już o 8.34 teściowa japę coś darła i mnie obudziła :angry: Wczoraj wieczorem strasznie bolał mnie brzuch, ale chyba coś od żołądka, kurde nie mogłam usiedzieć tylko leżąc na plecach na płasko trochę ulgi przynosiło. Całe szczęście dzis juz lepiej. Słonko świeci to i humor lepszy.

Masz chyba rację Katik, że już chyba wszystkie magiczną 30 przekroczyłyśmy. Też mam nadzieję, że wszystkie w dwupaku. Dawno coś jednak nie było Agi002 i Amorka... ciekawe co tam u nich.
 
Witajcie dziewczynki, melduję się grzecznie i informuję w razie gdyby któraś z Was za mną zatęskniła, że mam nakaz bezwzględnego leżenia z powodu zagrożenia gestozą (zatrucie ciążowe), będę zaglądała do was jeszcze rzadziej :-:)-( trzymajcie się cieplutko, buziaki!!!!

no i jestesaniolkiem :)
wlasnie a amorek to blizniaki przeciez ma ciekawe co tam u nich
 
no właśnie...ciekawe jak tam bliźniaki....z tego co pamiętam to mamy dwie mamy z bliźniakami ??
a anioła everythink "ołłł rajt" widziałam na innym wątku:-D
 
My tez kiepska noc. Powiem Wam ze juz mi tak strasznie ciezko oddychac , zwlaszcza wieczorem. Przepone mi juz uciska na maxa, mecze sie ogromnie. Do wc kursowalam z 6 razy, dobrze ze jako tako potem szybko zasypiam.
Ale ogolnie juz mi niewygodnie, pozycji znalezc nie moge... W dodatku Corcia po sterydach dostala takiego powera ze mam wrazenie ze wogole nie sypia , a stale broi :sorry::sorry::sorry::sorry:
Moj Synus kochany tez upatrzyl sobie przepone jako wysmienity cel "atakow", a im blizej wieczora, tym gorzej:-( Ale lekarka pocieszyla mnie wczoraj, ze za 3-4 tyg juz sie obnizy i bedzie lepiej a przepona (za to gorzej na pacherzem):-p

Co do porodu, to ustalenia sa takie, ze idziemy tam razem i razem przez to przechodzimy, chociaz ja jakby troche wiecej zaangazowana bede:-D ale jak to wyjdzie, tego nikt nie wie. moze ja Sz wyrzuce z sali, a moze on sam nie zechce progu przekroczyc. Pozyjemy - zobaczymy:tak:

A co do nocy, to tez nie moge sobie pozycji znalesc, bo po kilku-kilkunastu minutach plecy zaczynaja bolec na maxa wiec trzeba sie przekrecic, a jak zrobie to za szybko czy nie tak, jak trzeba, to boli brzuch. Ale co tam, damy rade
 
Ostatnia edycja:
Wesoła i Ella ja też mam zamiar tam rodzić. Mam nadzieje ze juz po zdacie relacje bo mam troszke pozniej termin. Dzis mi kolezanak opisywala jak bylo u niej, urodzila tam tydzien temu. I kilka rzeczy na plus kilka na minus ale ogolna ocena jak najbardziej pozytywna! :)

Jasne, że zdam relacje jeśli nie wyląduję na Kopernika :-) A to pochwal się proszę tymi plusami i minusami koleżanki, bo ja ciekawa szczegółów bardzo :-D:-D:-D

Ps- powodzenia na egzaminie!!

Tak w ogóle to dzień dobry wszystkim :-)
nic narazie nie piszę, bo muszę ponadrabiać od rana ;-)
 
Ostatnia edycja:
Hej mamuśki -witam się i uciekam

co do wyganiania mężczyzn z sali koleżanka miała rodzinny ostatnio i kazała mężowi wyjść jak miała skurcze... ale w ostatniej fazie bardzo jej pomógł i mówiła ze nie wyobrażała sobie rodzić bez niego... widać tak to jest ze ten ból jest drażniący i chcemy być z nim same -ale kiedy już się zaczyna parcie itp potrzebujemy wsparcia...
Co by się nie działo -trzeb uszanować prośbę kobiety -teraz nie chce za chwilkę zechce męża obok siebie mieć:tak:
 
reklama
Do góry