reklama
Joaśka a wiesz ile to fatygi zajść do sklepu i coś kupić, nie, Rafałowi nie bedzie sie chciałoZa niedługo wpadnie na to, żeby sobie i skarpety i majtasy na mieście kupić. Oni tacy głupi nie są ;-)
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Tomek odżył ;-) Znaczy się, że go tylko ogłuszyłam ;-)
Następnym razem zastosuję się do rad
A słyszałam od znajomej sposób na budne skarpetki zostawiane po kątach (ja tego problemu nie mam więc nie stosuję, ale może się komuś przydać).
Więc ona prosiła, krzyczała, sprzątała, albo zostawiała z premedytacją. Nic nie skutkowało. Zaczęła mu je więc pakować do... laptopa. Jak gość otwierał kompa w pracy a tam taka plaskata śmierdząca skarpetka to oprzytomniał i już problem zniknął
Następnym razem zastosuję się do rad
A słyszałam od znajomej sposób na budne skarpetki zostawiane po kątach (ja tego problemu nie mam więc nie stosuję, ale może się komuś przydać).
Więc ona prosiła, krzyczała, sprzątała, albo zostawiała z premedytacją. Nic nie skutkowało. Zaczęła mu je więc pakować do... laptopa. Jak gość otwierał kompa w pracy a tam taka plaskata śmierdząca skarpetka to oprzytomniał i już problem zniknął
Rybcia_21
Fanka BB :)
Joaśka u mnie jak Maciek nie miał wypranych majtek i skarpetek to sam potrafił sobie ręcznie wyprać.Z kupnem w sklepie skarpet też nie mam problemu
Ja też nie miałam problemu z skarpetkami Maćka ze gdzieś w koncie znajdę.
Ja też nie miałam problemu z skarpetkami Maćka ze gdzieś w koncie znajdę.
NO NO NO z tym laptopem to dobry pomysl. Ja tez cos wsadzilam darkowi do laptopa tylko za chiny nie moge sobie przypomniec co to bylo. Wiem ze cos przeginal z jakas sprawa i sie wkurzylam i nawet mi sie nie przyznal ze cos tam znalazl. ;-)
No ja tez nie mam problemow z jego skarpetami pierwsze co jak przyjdzie z pracy to sciaga skarpety i wrzuca do prania :-)No i sam sobie tez obsluzy pralke i inne takie rzeczy :-)
No ja tez nie mam problemow z jego skarpetami pierwsze co jak przyjdzie z pracy to sciaga skarpety i wrzuca do prania :-)No i sam sobie tez obsluzy pralke i inne takie rzeczy :-)
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
A w moim przypadku to jeszcze mój wyjazd dobroczynnie się przysłużył w innej kwestii. Otóż Tomek stał się bardziej czuły na zawołania Julka. Zauważyłam, że to on wstaje do niego pierwszy rano. I już nie puszcza mimo uszu jego wołania o picie czy takie tam. Staram się go nie odzwyczaić.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 31 tys
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 38 tys
Podziel się: