no to ja nie mam na co narzekac - moj malzonek od samego poczatku przewijak oba dzieicaczki - nie wazne czy bylam w domu czy nie ... do dentysty chodzi sam z wlasnej woli a i pobierania krwii sie nie boi - taki z niego bohater
szkoda tylko ze tak malo casu poswieca zieciom - o to mam najwiekszy zal ...
szkoda tylko ze tak malo casu poswieca zieciom - o to mam najwiekszy zal ...