reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

Kurcze czemu oni nie dadza Sili zadnych dopalaczy:crazy:? Chwila i juz by byla po a tak sie meczy Bidulka:-(- Trzymam kciuki

Kasiek a ja juz flaszke schlodzilam:-D:-D:-D, no coz poczeka;-)

No ciekawe jak tam madziujka moze ona tez juz corcie tuli:-)

Lucky zarobiona pewnie:tak: w tym remoncie nie wie w co rece wsadzic:-), no i Majeczka:sorry2:, juz bym poogladala stopki:-D;-)



 
reklama
Nie wytrztymałam i napisałm do naszej Sili......mialam nadzieje ze mi napuisze ze urodzila slodkiego slicznego zdrowego synka....

a tu kolejna niespodzianka....ma skurcze juz bardziej regularne...miała badane wody plodowe i z nimi wszystko ok....poza tym miala masowana szyjke ...bo rozwarcie ma male....lekarz stwierdzil ze w przeciagu kilku dni powinna urodzic ale kiedy to nie wie....nrazie czeka bidulka.....tak mi jej zal ...nie no trzeba mocniej trzymac kciuki by Alanek w koncu sie urodzil.... moze do nas zajrzy pozniej...bo Piotrus moze podrzuci jej laptopa....i nam moze wiecej cos powie....

a u naszej Madziujki dalej niesety nis sie nie dzieje....ajjjjj te porody ....
 
Heloł witam się i ja....

SILA nasza kochana trzymamy kciuki za Ciebie i Alanka.....faktycznie niech dadzą jej dopalacze i urodzi.....a z drugiej strony jak mam regularne skurcze to niech jej cos dadzą bo czekać w ciąghu kilku dni to się wykończy bidulka....

Ja dziś już u się ale mam tyle układania,że nie mogłam na to patrzeć i musiałam wyjść z domu....bo kręgosłup łupie jak trza a znając mnie to pewnie bym robiła dopóki bym nie padła....więc zostawiam robotę na jutro a jest jej ale co tam ważne że na swoim....

dziwnie mój syn mi się wbija w żołądek jak kiedyś co siedział jak budda mam nadzieję,że nogi rozprostował tylko od wczoraj a nie fiknął znowu.....no nic dowiem się w ponidziałek....aż jeść nie mogę bo się nie mieśći i ciśnie....ale zobaczymy....:-)
 
Hej laska ja jestem :) a reszta nie mam zielonego pojecia :) Kasia nasz goląbeczki robi :)

Silunia w szpitalku z Madziujka Majeczka tez i Anrus....TaKZE NAS UBYWA.....STAD TE PUSTKI.....

Iza czasem zagladnie z Iwonka na zmiane a zadziej juz Kachurek chyba czyms zajeta..... i to by było na tyle no i luky tez zadko juz tu widuje.....Masiu z maluszkiem swoim wojuje....
 
hej aduś! lady! melduję się i ja :-) jeszcze nie rozdwojona chociaż coś jakby zaczyna sie dziac...ale narazie nogi zaciskambo mój wyjechał na weekend i obiecałam że nie urodzę do jego powrotu :-)
 
Hej LADY!!!A jak samopoczucie u Cię?????Ty masz dużo energii to chodź do mnie pomożesz poukładać mi to wszystko....:-):-):-):-):-)


 
Hej Jolcia!!!!

To ściskaj mocno....:-):-):-):-) ja też musze poczekać parę dni....ogarnę wsio i moge rodzic co mi tam....:-):-):-):-) ale na razie niech mały czeka choc pewnie te moję życzenie to ona ma gdzieś i tak wyjdzie wtedy kiedy będzie chciał:-):-):-):-)
 
reklama
Hej dziewczynki :-)

Ja sobie leżę na tej patologii i już kręćka dostaję :-( Wczoraj wieczorem dopadły mnie skurcze i już myślałam, że to JUŻ, a na Izbie Przyjęć na ktg prawie żadne skurcze się nie zapisały ( pomijając to, że sprzęt 20 letni :nerd: ) ale i tak mnie zostawili w szpitalu, bo straszne bóle podbrzusza miałam i krzyża... Rano znowu zapis i skurcze już regularne i mocne. Poszłam do badania, rozwarcie się nie zwiększyło, pobrali mi wody ( jakimś prętem, bolało jak nie wiem :-( ) i są czyste, rozmasował mi lekarz szyjkę i powiedział, że teraz zejdzie reszta czopu ( i zeszło, razem z krwią ) i teraz zacznie się w ciągu kilku dni... Na razie mamy czekać.

Ale w poniedziałek będzie moja ginka i pogadam z Nią o kroplówie, bo już wytrzymać nie mogę... Mały tak mi napiera główką na szyjkę, że wyję z bólu, a położne mówią, że tak ma być, że i tak będzie bardziej bolało... Eh... szkoda gadać, taka tu u Nas służba zdrowia :-(

Ale poza tym wsio oki. Dziękuję Wam za troskę!!!!!!!!!! Jesteście na prawdę kochane !!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry