reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2025

reklama
Współczuję, mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku ✊ Niestety mam jak Ty, też chyba niedługo oszaleję.. Mi z posiewu moczu wyszła e coli, nie wiem jakim sposobem bo dbam o higienę jak nigdy dotąd. Naczytałam się już o możliwych konsekwencjach przy tych bakteriach i chodzę do tyłu :) Dodatkowo dziś z badań też jak nigdy- anemia. Martwiłam się by cukier nie był za wysoki, tymczasem norma od 70, ja 60.
Dodatkowo moje życie teraz to tylko aby przetrwać dzień, ta koszmarna senność, mdłości i niemoc. Zazdroszczę pozytywnie wszystkim które macie w sobie jakiś wigor. Ja mam go zero.. a dodatkowo ciągle się martwię by wszystko było dobrze z moją już "wisienką" 😊
Kiedy masz wizytę u ginekologa?
Jeśli masz możliwość to skonsultuj wyniki nawet z lekarzem rodzinnym.

Wiecie co ja się nauczyłam żeby nie interesować wynikowe na własną rękę. Wiem, że człowiek od razu jest w panice ale niestety google zazwyczaj od razu wyświetla najgorsze scenariusze .
 
Cześć Dziewczyny, mało się udzielam bo to moja pierwsza ciąża i nic nie wiem, ale za to czytam co tu piszecie i się „doszkalam” ;)
Stresowałam się bardzo od samego początku ciąży, bo mam 36 lat i się naczytałam o zwiększonym ryzyku ZD i innych chorób genetycznych, ale odetchnęłam z ulgą bo dostałam wyniki Panoramy i są zgodne z oczekiwaniami :)
Teraz oczywiście już myślę o usg prenatalnym, które mam za tydzień… mam nadzieję, że takie podejście minie wraz z pierwszym trymestrem bo fioła dostanę 😀
No i dużym plusem tego testu jest fakt, że określa płeć, będzie chłopak 💪😀
Ja w poniedziałek mam badanie Panoramy, ile czekałaś na wyniki?
 
Kiedy masz wizytę u ginekologa?
Jeśli masz możliwość to skonsultuj wyniki nawet z lekarzem rodzinnym.

Wiecie co ja się nauczyłam żeby nie interesować wynikowe na własną rękę. Wiem, że człowiek od razu jest w panice ale niestety google zazwyczaj od razu wyświetla najgorsze scenariusze .
To prawda mozna zwariować, ale czasem to jest silniejsze od nas. Też staram się nie sprawdzać.
 
Kiedy masz wizytę u ginekologa?
Jeśli masz możliwość to skonsultuj wyniki nawet z lekarzem rodzinnym.

Wiecie co ja się nauczyłam żeby nie interesować wynikowe na własną rękę. Wiem, że człowiek od razu jest w panice ale niestety google zazwyczaj od razu wyświetla najgorsze scenariusze .
To jest prawda. U mnie było to samo z wynikami na toxoplazme, panika w rodzinie, że wynik pozytywny, a w domu mam 3 koty niewychodzące. Jedynie mąż mówił, że wynik jest negatywny i mamy się nie denerwować. I co? Poszłam z wynikami do ginekologa i wszystko pięknie. Po co były te nerwy 🫣
 
To jest prawda. U mnie było to samo z wynikami na toxoplazme, panika w rodzinie, że wynik pozytywny, a w domu mam 3 koty niewychodzące. Jedynie mąż mówił, że wynik jest negatywny i mamy się nie denerwować. I co? Poszłam z wynikami do ginekologa i wszystko pięknie. Po co były te nerwy 🫣
Jak igg jest dodatnie to super, znaczy że masz odporność, gorzej jest jak igm jest dodatnie bo to oznacza aktywna infekcje. I to dotyczy każdej infekcji 8-)
 
To jest prawda. U mnie było to samo z wynikami na toxoplazme, panika w rodzinie, że wynik pozytywny, a w domu mam 3 koty niewychodzące. Jedynie mąż mówił, że wynik jest negatywny i mamy się nie denerwować. I co? Poszłam z wynikami do ginekologa i wszystko pięknie. Po co były te nerwy 🫣
ja tak tu tylko napisze, że żeby się zarazic od kota toxo to musiałabyś zjeść jego kupę po 48 godzinach od zaprzeproszeniem wysrania jej. Przez 10 lat byłam wolontariuszka w fundacji związanej z kotami (posprzątałam tysiące kuwet) i sama mam 5 kotów w domu. Nigdy nie przechodziłam toxoplazmozy (sprawdzone w badaniach). Toxoplazmoza najłatwiej zarazic sie jedząc niemyte owoce i warzywa czy też mięso surowe. W laboratorium w którym robię badania babka mi mówiła, że najczęściej pozytywny wynik wychodził kobietom pracującym w mięsnym 😐 także tak.
 
Hej dziewczyny ☺️ wracam do was po tygodniu. Nawet nic nie czytałam bo nie chciałam się nakręcać i wyszukiwać co jest nie tak. Cieszyć też się bałam przez to że ciąża opóźniona o 4 dni… ale dzisiaj byłam na kontroli po tygodni, według USG 7t1d, czyli tyle ile powinno być od ostatniej wizyty (był 6t1d 🥹). To pierwsza ciąża, w której słyszałam serduszko 🙈. Nadal mam obawy i znów umówiłam się na kontrole za tydzień, ale jakoś mi lżej na duchu 🥹 fasolka ma 1,09cm 🙈
 

Załączniki

  • 16DCE78F-0771-428B-8065-18A763A4821E.jpeg
    16DCE78F-0771-428B-8065-18A763A4821E.jpeg
    263,8 KB · Wyświetleń: 59
reklama
ja tak tu tylko napisze, że żeby się zarazic od kota toxo to musiałabyś zjeść jego kupę po 48 godzinach od zaprzeproszeniem wysrania jej. Przez 10 lat byłam wolontariuszka w fundacji związanej z kotami (posprzątałam tysiące kuwet) i sama mam 5 kotów w domu. Nigdy nie przechodziłam toxoplazmozy (sprawdzone w badaniach). Toxoplazmoza najłatwiej zarazic sie jedząc niemyte owoce i warzywa czy też mięso surowe. W laboratorium w którym robię badania babka mi mówiła, że najczęściej pozytywny wynik wychodził kobietom pracującym w mięsnym 😐 także tak.
Właśnie ze względu na kota myślałam, że będę mieć toxoplazmoze a nie mam :) Pytałam się ginekologa czy to prawda, że w ciąży nie mogę sprzątać kuwety bo tak się naczytałam. Powiedziała, że jeżeli kot miał mnie zarazić to już to zrobił. Dokładnie tak jak piszesz ostrzegła mnie przed niemytymi owocami, warzywami i surowym mięsem. Poleciła aby był oddzielny nóż i deska od mięsa i żeby partner tym się zajmował. U nas to nie problem bo mięsa nie jemy i tym bardziej nie dotykamy 😁
Wyszło mi za to reaktywne cmv i różyczka, ale tylko ciała IGG. To zlecono mi awidność na cmv. Nie denerwuje się tym, bo wiem że szansa na to że byłam chora w ostatnich kilku miesiącach jest naprawdę mała. Raczej denerwuje się testem wolnego dna, który zamierzam robić 23 września.
 
Do góry