Ania ma Kota
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2024
- Postów
- 192
Prenatalne mam dopiero 9 października, a w przyszły poniedziałek idę na pobieranie krwi do Sanco. Już zaczynam się stresować.Dzięki za Wasze opinie dot. lekarza prowadzącego, a szpitala w którym rodzicie Nadal nie podjęłam żadnej decyzji
Ale jutro mam prenatalne i narazie na tym się skupiam. Po weekendzie będę musiała już podjąć decyzję ws. lekarza.
Nie mogę być tutaj na tyle aktywna, na ile bym chciała, bo wciaz pracuję a jak nie pracuję to śpię, ale staram się być na bieżąco
W kwestii dodatkowej diagnostyki ja robiłam tą Panoramę, wiadomo że wynik to też tylko oszacowanie ryzyka, nie daje 100% pewności jak amnio. Jednak mnie uspokoił.
Na wyniku widzimy nazwę jednostki chorobowej, szacowane ryzyko liczone z wieku matki, i szacowane ryzyko liczone na podstawie pobranej próbki krwi. U mnie np liczby 1/180 z wieku, a 1/<10000 po badaniu krwi zadziałały uspokajająco na wynik czekałam 11 dni kalendarzowych.
Ktoś jeszcze jutro ma prenatalne? Ja idę na 13:40. Nie obawiałam się ich w ogóle (pod kątem tego że mogą być nieprzyjemne) dopóki nie przeczytałam o Waszych doświadczeniach, masakra :/ to ważne doświadczenie dla kobiety, często pewnie nawet pierwsze „zobaczenie” maluszka. Lekarz powinien zadbać też o komfort pacjentki, a z tego co piszecie czasem wystarczyłoby żeby ugryzł się w język.
Mam nadzieję, że trafię na delikatniejszego lekarza, chociaż idę do kobiety dotychczas większe szczęście miałam do mezczyzn, jak mi kiedyś Pani pobierała cytologie to myślałam że ucieknę z fotela
Przy okazji prenatalnych to idziecie lub już byłyście na tym badaniu z partnerami? Zastanawiam się nad zabraniem męża.