reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

Dziewczyny mam takie głupie pytanie jak kolejna wizyta będzie 14.09 to powinnam badania zrobić zaraz przed wizytą w sensie jeden czy dwa dni czy np mogę to zrobić pod koniec sierpnia póki mam wakacje i mam czas? Nie zapytałam lekarza z tych emocji 🙃
Moim zdaniem morfologię i mocz bezpośrednio przed wizytą, ale resztę na spokojnie wcześniej.
Przynajmniej ja do swojego gina przyszłam już z pakietem wyników, ucieszył się i powiedział, że przed każdą wizytą muszę mieć aktualne tylko wyniki morfologii i moczu.
 
reklama
Czytam Wasze wiadomości i myślę sobie, jak to dużo znaczy mieć dobrego lekarza... Czasami wystarczy jakieś słowo albo też niedopowiedzenie, a człowiek już się martwi 😔 A tak nie powinno być. Pozdrawiam i ściskam Was wszystkie, które macie tyle pytań i niepokoju w sercu (jak i ja) ❤️ trzymajcie się😊, trzymajmy się 😉 ja dziś po kontroli u diabetologa, bo jestem z insulinoopornością i od dziś ciąża na insulinie. Codziennie wieczorem zastrzyczek w udo. Spokojnej nocy wszystkim😘
Masz rację, ja byłam na pierwszym badaniu w innym mieście, po prostu akurat tam przebywałam kiedy zrobiłam test. I kobita taka wątpliwość we mnie zasiała,że nigdy nie miałam czegoś podobnego. Mam 9 letniego syna, nigdy nie miałam problemów z utrzymaniem ciąży, nie miałam poronienia, przynajmniej takiego, o którym bym wiedziała. Niby nie powiedziała, że jest coś źle, ale po prostu spowodowała, że zaczęłam myśleć, martwić się, czytać, nakręcać itd.
Ja mam cukrzycę typu 1, biorę insulinę do każdego posiłku więc dla mnie kłucie się to normalka 🙃
A na zupełnym spontanie zapisałam się jutro na progesteron. Bo mówię, Wy dziewczyny ciągle macie jakieś badania, wyniki, a ja nic, więc mówię, a co ! Nie będę gorsza 😛🤣
P. S nigdy nie miałam takiego badania.
 
Moim zdaniem morfologię i mocz bezpośrednio przed wizytą, ale resztę na spokojnie wcześniej.
Przynajmniej ja do swojego gina przyszłam już z pakietem wyników, ucieszył się i powiedział, że przed każdą wizytą muszę mieć aktualne tylko wyniki morfologii i moczu.
U mnie będzie problem, bo mam lęk przed wykonywaniem jakichkolwiek badań. Nie lęk fizyczny, nie boję się igieł, krwi itd. Tylko wyników, jest to tak paraliżujące, że nie wiem jak ja to zrobię. Będę musiała pogadać ze swoją Panią doktor 😓
 
Lekarz powiedział, że jest na dole i, że to dobrze więc już sama nie wiem 🤷‍♀️

Sluchaj mi Lekarz powiedzial odrazu, ze jest nisko i mozna ja poronic, jeśli tobie nic takiego nie powiedział to mysle,se jest ok. Powinnien cie poinformować jak sie ma sytuacja. Jesli wątpisz ro podpytaj moze drugiego lekarza, abys mogla byc spokojna.
 
U mnie będzie problem, bo mam lęk przed wykonywaniem jakichkolwiek badań. Nie lęk fizyczny, nie boję się igieł, krwi itd. Tylko wyników, jest to tak paraliżujące, że nie wiem jak ja to zrobię. Będę musiała pogadać ze swoją Panią doktor 😓

Ja nienawidzę igieł, brr widok krwi doprowadza mnie do omdleń, wiec na pobraniu jazdy mam, bo zawsze chowam glowe, zamykam oczy itp ale dla nich to zrozumiałe, ze robie to dla swojego i ich komfortu.
Te mialam sie dzis kuc, ale sorry luteina wychodzi w wyniku proga, wiec bez sensu go robic. A zreszta przeszły mi czarne wizje, niby z jakiej racji mam poniesc kleske ? Jesli tak to dowiem sie o tym od swojego lekarzaz ktory ma lep na karku i kulture osobista, a nie od pseudo lekarki. Takze polecam wam dziewczyny konsultacje u innych lekarzy, cierpliwości i i tak nie zmienimy duzo, bo jak ma sie udac to sie uda, a jak nie to wpływu zbyt duzego nie mamy teraz.
 
Dziewczyny mam takie głupie pytanie jak kolejna wizyta będzie 14.09 to powinnam badania zrobić zaraz przed wizytą w sensie jeden czy dwa dni czy np mogę to zrobić pod koniec sierpnia póki mam wakacje i mam czas? Nie zapytałam lekarza z tych emocji 🙃
Ja robilam zawsze w tym tygodniu przed wizytą :) zawsze mialam w pon więc robilam we wt
 
Ja nienawidzę igieł, brr widok krwi doprowadza mnie do omdleń, wiec na pobraniu jazdy mam, bo zawsze chowam glowe, zamykam oczy itp ale dla nich to zrozumiałe, ze robie to dla swojego i ich komfortu.
Te mialam sie dzis kuc, ale sorry luteina wychodzi w wyniku proga, wiec bez sensu go robic. A zreszta przeszły mi czarne wizje, niby z jakiej racji mam poniesc kleske ? Jesli tak to dowiem sie o tym od swojego lekarzaz ktory ma lep na karku i kulture osobista, a nie od pseudo lekarki. Takze polecam wam dziewczyny konsultacje u innych lekarzy, cierpliwości i i tak nie zmienimy duzo, bo jak ma sie udac to sie uda, a jak nie to wpływu zbyt duzego nie mamy teraz.
Dokładnie, bo my też takie jesteśmy, że chcialybysmy już wszystko wiedzieć, znać wyniki bety najlepiej do końca 9 miesiąca, dlatego sprawdzamy 3 razy w tygodniu od momentu ujrzenia dwóch kresek...
Spinamy się, chodzimy zestresowane, nie śpimy po nocach, same sobie to fundujemy. A tak naprawdę tak jak napisała Chocolate1, nie mamy i tak na nic wpływu. Ja też bym chciała wiedzieć czy wszystko jest ok, trzaskać sobie betę po żyłach żeby tylko jeszcze jeden-dwa dni mieć spokojna głowę, a co po dwóch dniach? " A jak spadło? O matko no muszę sprawdzić bo wizytę mam dopiero za 4 dni"
Noi ?? Co zrobimy jeśli spadło, wiem, można wtedy stanąć na rzęsach i załatwić szybciej wizytę, po to żeby może znów jakiś lekarz nas albo dobił, albo zasiał jeszcze większą wątpliwość albo dał nadzieję i pocieszył, ze jest ok. A my za za dwa dni znowu będziemy leciały na badania. A może zaufajmy trochę naszemu organizmowi i dziecku. Bo mam wrażenie, że jesteśmy w takim kole, które się ciągle kręci, ciągle się zamyka, a i tak nie daje nam to żadnej pewności 🤷
Ja jadę pierwszy raz w życiu w ogóle na progesteron, zobaczymy, co ma być to będzie. Wierzę, że będzie dobrze. Spokojnego dnia kobiety 😘😘💪
 
reklama
My też z mężem rozważaliśmy, czy ze względu na pierwszą historię nie iść na USG gdzieś wcześniej (u naszej doktor będzie dopiero 6 września i to już będzie 8 tydzień). Moja lekarka była sama na zwolnieniu lekarskim, teraz jest na urlopie, ale odkąd dowiedziałam się o ciąży, jesteśmy w kontakcie telefonicznym. Wszystkie leki, badania mam "przez telefon"😉 Pytałam otwarcie po badaniach co dalej i uzyskałam odpowiedź: czekamy do wizyty. I to mi daje spokój. Dlaczego? Bo mam zaufanie do swojej Pani doktor. Absolutne. I mogłabym pójść wcześniej gdzie indziej, pewnie... Tylko wolę czekać spokojnie z nadzieją, że przyjdzie ten wrześniowy dzień, kiedy i ja ujrzę nasze upragnione Maleństwo ❤️, zamiast co chwilę się denerwować, czy wyniki spadły, czy jeszcze nie widać dzieciątka itd. Rozumiem wszystkie kobietki, które wolą iść wcześniej, sprawdzać betę, robić częste USG itd🤗 Rozumiem naprawdę. Ale każda z nas jest inna i dobrze też, że mamy to forum, gdzie możemy się nawzajem wspierać i dzielić doświadczeniem 😉
 
Do góry