reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Wieczne nieporozumienia z chlopem. Myśli, że jak wyjechał do pracy, to nic więcej poza pracą nie jest ważne. Wpada na coraz głupsze pomysły, w ogole nie konsultując niczego ze mna. Przerażona jestem coraz bardziej tym co sie dzieje u niego w glowie 🤷‍♀️
nie martw się, mój też mi ostatnio działa na nerwy i na dodatek stale jest w domu, bo ten tydzień ma zdalną robotę, więc normalnie cud, że jeszcze talerze u nas nie latają...ale ja za to stale ryczę, bo oczywiście hormony mi wariują i ledwo mi o coś zwróci uwagę to ja zaraz w bek i nie mogę się uspokoić 🙄🙄🙄 czekam jak na zbawienie na poniedziałek, bo będzie w firmie i chociaż trochę spokoju będę miała
 
reklama
nie martw się, mój też mi ostatnio działa na nerwy i na dodatek stale jest w domu, bo ten tydzień ma zdalną robotę, więc normalnie cud, że jeszcze talerze u nas nie latają...ale ja za to stale ryczę, bo oczywiście hormony mi wariują i ledwo mi o coś zwróci uwagę to ja zaraz w bek i nie mogę się uspokoić 🙄🙄🙄 czekam jak na zbawienie na poniedziałek, bo będzie w firmie i chociaż trochę spokoju będę miała
Masz tą przewagę, że masz go na miejscu i jak Cię zdenerwuje, to możesz mu jebutnąć czymś ciężkim. Ja niestety nie. Muszę swoje złości i frustracje jakoś tłumić, bo go nie ma.. w innym wypadku już by nie żył 🙅‍♀️
 
Ja już po wizycie u dr prowadzącej [emoji4] wszystko OK! Kolejna wizyta u niej 18.11 i dostałam też skierowanie na usg 18-22 trymestr w Enel Med wiec zapisałam się na 12.11, a u lekarza genetyka na połówkowe 16.11, także napiety grafik w listopadzie się szykuje [emoji85]
Znowu pytała mnie dziś o L4, ale powiedziałam że wytrwam do połowy grudnia i wtedy już na pewno nie odmówię xD
Od jutra wyłączam się na tydzień bo lecimy ma wakacje [emoji267][emoji267][emoji267]
Także trzymajcie się Dziewczyny, życzę udanych wizyt i badań prenatalnych, postaram się Was nadrobić po powrocie! [emoji4][emoji3590]
Tym razem nie pójdziemy razem na usg [emoji14] ja mam 10.11 :-)
 
Ja bede brała prenatal duo. Polecał mi ginekolog. Na Allegro za ponad 40zl można kupić, a ma w składzie chyba wszystko (i stanowi połączenie właśnie prenatal Classic-witaminy i prenatal dha). Łącznie sie bierze 3 tabletki, jedna to właśnie witaminy, 2 to dha. Dodatkowo te witaminy maja w sobie choline, co podobno jest dość ważnym składnikiem, a mało producentów ma to w swoim składzie.
Tak tak dzięki :) tez wlasnie myslalam o tym prenatal duo.
 
Ale się dzisiaj wkurzyłam. Od początku tygodnia mamy gościa, ktory robi nam remont. Pierwszy dzień jak przyjechałam na przerwie do domu zastałam drzwi otwarte na oścież i psa na podjeździe. Leżał na słońcu, ale cały zimny, długo musiał leżeć. Nie wiem czemu w sumie nie wszedł do środka. Na następny dzień wywiozłam psa do mamy z rana. Drzwi po powrocie z pracy również zastałam otwarte. No ok może w ten sposób wietrzy. Ale dzisiaj już mnie zdenerwował. Miał pracować tylko do ok 16. Wróciłam do domu po 17, już z psem. Gościa nie było. Fakt zostawił po sobie bałagan, nie dał znać czy wróci czy nie. Pomyślałam, że może coś się stało i się spieszył
Ogarnęłam w domu, pojechałam na kurs i dzwoni kolezanka. Pyta czy to nie nasz pies się zgubił, bo dali zdjęcie na lokalnej grupie. Patrze, no mój! Dzwonie do męża (spał) i pytam o co chodzi. Okazało się, że jak mój mąż spał, to ten gościu wrócił do nas kończyć robotę i znowu drzwi ie zamknął. Ktoś naszego psa znalazł, sprawdził obrożę i zadzwonił do męża. Wkurzyłam się cholernie, bo nawet dzieci potrafią zamykać drzwi a stary gościu nie. Twierdzi, że myślał że zamknął. Trzy dni się same otwierały i nie widział? Nie czuł, że wieje po nogach (u nas są juz naprawdę niskie temp)? Najbardziej się wkurzyłam, bo mam małego psa, którego nie jest łatwo zobaczyć jak się jedzie autem. A co by było jakby go ktoś potrącił? Co by mi było z przepraszam? Mam nerwy do teraz jak sobie o tym pomyślę
 
reklama
My już po usg prenatalnym wszystko jest idealnie :) jedynie martwi mnie ryzyko porodu przedwczesnego bo wyszło 1:140 czy któraś z Was miała podobny wynik?
Ja mialam podobny 1:137 i tez sie zastanawiałam ale pani doktor napisała że wyniki prawidłowe.
Skoro to mniej niż 1% szans na poród przedwczesny to chyba nie jest tak źle?
 
Do góry