reklama
Kobzik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2020
- Postów
- 254
A dziewczyny miała któraś z Was cięcie cesarskie? Jesli tak jak chciałybyscie urodzić po cc? Ja miałam 13 lat temu z powodu braku postępu porodu i jestem ciekawa jak to będzie w tym przypadku bo powiem szczerze to trochę obawiam się sn po cesarce....
Ja miałam 6 lat temu z tych samych względów. Teraz lekarz już tez wspominał ze prawdopodobnie cesarka będzie.
Ja to się w sumie nie nastawiam jeszcze jednoznacznie zobaczymy jak będzie bliżej terminu i jaki ten „maluch” duży będzie, bo ja to raczej z tych drobnych
Ostatnio syn urodził się 3600 i po cc lekarka powiedziała ze nie byłoby szans, żebym przy swojej miednicy go wypchnęła
Oruszka88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2020
- Postów
- 192
A ja jutro o 11:30❤i tym już żyjęja tak samo na razie ☺ we wtorek idę zobaczyć serduszko ❣
4Biedronka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2019
- Postów
- 1 067
@zielona2909 u mnie podobna sytuacja ten sam dzień OM w 7+0 był tylko pęcherzyk odpowiadający wielkości 6 tydzień z tym że ja test robiłam 8 sierpnia i była blada kreska potem 13 sierpnia była mocniejsza trochę. Nie powtarzałam testu bety nie robiłam i też się martwię. Jestem po 2 stratach 30tc i 10tc.Teraz dopiero 24 września, bo byłam wczoraj i to będą najdłuższe 3 tygodnie dla mnie.
Wizytę mam w poniedziałek i ciągle mam nadzieję choć umysł podsuwa różne scenariusze. Najlepiej chyba nie myśleć.
Oruszka88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2020
- Postów
- 192
Ja mialam pare dni temu 3.3 i kazala rodzinna powrorzyc za jakies 3 tyg ale ze jutro mam lekarza ginekologa to dzis znow zrobiłam tsh, ft3 i 4 i czekam na wynikA wogole jakie wartosci powinno sie miec w ciąży ktos wie?
Ja mam ogólnie tak kolo 3.5 w ciąży z synem mialam 3.3 ale nikt sie tym nie przejmował
Martxx1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2018
- Postów
- 7 648
Tak bardzo mi przykro ze względu na Twoje straty trzymam kciuki, żeby teraz było wszystko dobrze@zielona2909 u mnie podobna sytuacja ten sam dzień OM w 7+0 był tylko pęcherzyk odpowiadający wielkości 6 tydzień z tym że ja test robiłam 8 sierpnia i była blada kreska potem 13 sierpnia była mocniejsza trochę. Nie powtarzałam testu bety nie robiłam i też się martwię. Jestem po 2 stratach 30tc i 10tc.
Wizytę mam w poniedziałek i ciągle mam nadzieję choć umysł podsuwa różne scenariusze. Najlepiej chyba nie myśleć.
A wiadomo z jakiej przyczyny wcześniejsze straty?
Trzymam kciuki, mocno tulę
Kamiśka :)
Fanka BB :)
Albo Tosiek [emoji23]Antek [emoji2957]
Kaarcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 209
Ja miałam cc 2 lata temu. Byłam wtedy na wywołaniu porodu w szpitalu i do teraz wspominam jak chodziłam na badanie ktg, a obok była porodówka i dziewczyny sie darły, płakały z bolu itd. Byłam wtedy kłębkiem nerwow, u nas w szpitalu prawie nie ma szans na znieczulenie do porodu i panicznie sie zaczęłam bac porodu SN słysząc to wszystko... ostatecznie wywołanie sie nie udało, chociaż miałam 2 godziny skurcze i postępowało rozwarcie, ale lekarz zdecydował cc. I tylko modliłam sie, żeby juz dali mi to znieczulenie także teraz jak myśle to bardzo sie boje porodu i sama nie wiem co bym wolała, bo jednocześnie po cc dochodziłam do siebie baaardzo długo. Aczkolwiek ciagle pozniej miewałam plamienia miedzycyklowe i w końcu gin dopatrzył sie jakiegoś ubytku, niszy z bliznie. Z tego co czytałam to kobiety miewają operacje, żeby poprawić taki ubytek w bliznie, wiec skoro juz jestem w ciazy to i tak nie wiem czy z automatu nie bede miała cc właśnie, żeby od razu ta bliznę poprawić.A dziewczyny miała któraś z Was cięcie cesarskie? Jesli tak jak chciałybyscie urodzić po cc? Ja miałam 13 lat temu z powodu braku postępu porodu i jestem ciekawa jak to będzie w tym przypadku bo powiem szczerze to trochę obawiam się sn po cesarce....
Ana874
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2020
- Postów
- 6 834
Nastolatek to Antek, albo Tolekwłaśnie z Antosiem jest podobny problem nie ma pośredniego zdrobnienia dla tych imion choć są na prawdę piękne!
reklama
dorotakovv
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2020
- Postów
- 153
No właśnie ja też od rana się męczyłam, skurcze tak bolesne że nie mam skali żeby to opisać, miałam masaż szyjki, cewnik foleya, oksytocyna, rozwarcie tylko 3 cm do godziny 18. Nawet jakby już poszło do przodu to ja nie miałabym już nawet siły przeć bo byłam już nie kontaktowa.... Nawet nie wiem w którym momencie zostałam zabrana na cc z ogólnym znieczuleniem bo już byłam prawie nieprzytomna. O 18.10 urodził się Adaś, 3910 i 57 cm. Ja też raczej z tych szczupłych... Dlatego teraz tak strasznie boje się że będzie tak samo chociaż mówią że za każdym razem jest inaczej. .. No cóż,tak czy inaczej trzeba jakoś urodzić maleństwo ❤Ja miałam cc 2 lata temu. Byłam wtedy na wywołaniu porodu w szpitalu i do teraz wspominam jak chodziłam na badanie ktg, a obok była porodówka i dziewczyny sie darły, płakały z bolu itd. Byłam wtedy kłębkiem nerwow, u nas w szpitalu prawie nie ma szans na znieczulenie do porodu i panicznie sie zaczęłam bac porodu SN słysząc to wszystko... ostatecznie wywołanie sie nie udało, chociaż miałam 2 godziny skurcze i postępowało rozwarcie, ale lekarz zdecydował cc. I tylko modliłam sie, żeby juz dali mi to znieczulenie także teraz jak myśle to bardzo sie boje porodu i sama nie wiem co bym wolała, bo jednocześnie po cc dochodziłam do siebie baaardzo długo. Aczkolwiek ciagle pozniej miewałam plamienia miedzycyklowe i w końcu gin dopatrzył sie jakiegoś ubytku, niszy z bliznie. Z tego co czytałam to kobiety miewają operacje, żeby poprawić taki ubytek w bliznie, wiec skoro juz jestem w ciazy to i tak nie wiem czy z automatu nie bede miała cc właśnie, żeby od razu ta bliznę poprawić.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14 tys
- Wyświetleń
- 669 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 122 tys
Podziel się: