reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

a to tak w temacie widocznego już brzuszka, jutro zaczynam 7tc, a taki brzuch z synem miałam w 14tc...:p xD
Ja dzisiaj weszłam na nasz stary wątek, w którym byłam kiedy byłam z córką w ciąży. Też sobie powspominałam trochę :D
A tak swoją droga może byśmy założyły inny wątek na zdjęcia testów, usg i brzuchów? Łatwiej będzie później wrócić do tych zdjęć
 
reklama
Aha, a co do covid-19 i tej chorej pandemii to ja w to nie wierzę i wiem, że to zwykła ściema...a chorzy pod respiratorami, czy umierający z powodu koronawirusa to po prostu osoby, które miały choroby współistniejące i które nawet wirus grypy by mógł zabić...nie mówię, że nie ma korony, bo jest, jak i wiele innych koronawirusów, ale absolutnie nikt mi nie wmówi, że ludzie umierają tylko dlatego, że się zarazili, a tak to byli zdrowi i nic im nie dolegało, bo to bzdura! Poza tym, natknęłam się ostatnio na bardzo mądry wpis jednego z ratowników medycznych, który mówi, że nigdy nie spotkał się z tym żeby choroba nie dawała żadnych objawów i ma racje! Każda choroba daje objawy choćby subtelne, ale jednak! Nie wspomnę też, że sam twórca testów, które są u nas przeprowadzane na covid powiedział wprost, że te testy nie służą do rozpoznawania wirusa i go nie wykrywają! No i jeszcze fakt, że nawet kobiety rodzące muszą podpisać ankietę, że "zgłaszają się z powodu prawdopodobieństwa zarażenia koronawirusem", a jeśli tego nie podpiszą to nie są przyjęte na porodówke jest dla mnie skandaliczne i pokazuje tylko ogrom tej szopki, która ma na celu nas ZNIEWOLIĆ i zrobić z nas DEBILI! Tyle w temacie covid ode mnie :p
Zgadzam się w 100% 😉 dla mnie to jest śmieszne, że „choroba bezobjawowa”! Cud medycyny! Choroba, która nie daje objawów 😂 można być NOSICIELEM, ale nie CHORYM w takim razie - to czemu wszystkich podpinają pod status „chory”? Chyba dla podbicia statystyk :).
 
Jak ja się teraz przestraszyłam :(
Wieczorem i całą noc miałam okropne, niesamowite skurcze. Koło południa przestało mnie boleć wszystko, do tego biust przestał być nabrzmiały :( Mój mąż powiedział,że przesadzam,ale wydaje mi się,że coś jest nie tak. Całe południe wczorajsze i noc zwijałam się z bólu, a teraz nic, mam mnóstwo sił... Mam nadzieję,ze to nie jest cisza przed burzą :(
Trochę dla mnie dziwne,że tak z minuty na minutę przestał mi puchnąć biust? Dałabym sobie rękę uciąć,że miałam wczoraj inne piersi, niż dziś, inne brodawki. Teraz się będę zastanawiać,czy coś się nie dzieje:/
Wiesz to tez nie jest tak ze beta nagle tak zacznie spadac jak szalona,ja pamietam jak poronilam i zarodek juz nie mial serduszka,to dopiero mi sie wszystkie objawy wlaczyly mocno.Ja juz sie staram nie analizowac,cycki mnie nie bola ale widze ze duzo z was tak ma
 
Z takimi dolegliwościami jak skurcze to się jedzie na IP, bo skurcze rzadko kiedy nie zwiastują problemu...u mnie 2 skurcze skończyły się poronieniem samoistnym i też z dnia na dzień minęły mi po nich objawy...mam nadzieję, że u Ciebie to jednak nic takiego, ale musisz to sprawdzić, w takich sytuacjach się nie czeka!
Jak rozmawiałam z koleżankami, to każda jedna mówiła,że bóle brzucha to norma,więc jakoś przeleżałam tę noc i jakoś wstałam rano. Już zaczynam rozumieć,czemu lekarze nie chcą,aby przychodzić np. w 5 tyg... :(
 
Witaj! Ja też 1 lipca mialam ostatnia miesiączkę :) powiedz nam coś więcej o sobie.
Ladybird1989 nie wiem co więcej napisać... To moja pierwsza ciąża i strasznie się stresuję, z jednej strony, że coś pójdzie nie tak, z drugiej, że nie będę miała swiadczenia macierzyńskiego, bo moja firma wymusiła na mnie założenie działalności. Całe dnie mam po prostu ściśnięty żołądek że stresu. Jutro idę na pierwszą wizytę u lekarza.. z jednej strony obawiam się, czy to nie za wcześnie, a z drugiej chyba nie wytrzymałabym z czekaniem kolejny tydzień. A Ty, byłaś już u lekarza? ;)
 
a to tak w temacie widocznego już brzuszka, jutro zaczynam 7tc, a taki brzuch z synem miałam w 14tc...:p xD
Też mam taki wydęty brzuch, jakbym w 4 miesiącu była :D
Dziewczyny, jak to jest, jak aplikacja mi pokazuje, że dziś mam 5tydzien +6 dni, to znaczy, że to jest 5 tydzień skończony i 6 w trakcie? A jak jutro mam 6+0, to znaczy, że skończone 6 tygodni?
 
reklama
Właśnie też tego nie rozumiem, mi też aplikacja pokazuje, że 5+2 to 6 tydz.
Też mam taki wydęty brzuch, jakbym w 4 miesiącu była :D
Dziewczyny, jak to jest, jak aplikacja mi pokazuje, że dziś mam 5tydzien +6 dni, to znaczy, że to jest 5 tydzień skończony i 6 w trakcie? A jak jutro mam 6+0, to znaczy, że skończone 6 tygodni?
 
Do góry