reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Ja zdecydowałam się nie robić. Usg wyszło idealnie, ale u mnie obciążenie wiekiem ze względu na 25 lat wyszło niskie. Żadnych chrob w rodzinie nie mamy a Pappy się bałam strasznie zeby mi właśnie w głowie bałaganu nie narobiła. Żadna z moich znajomych w podobnym wieku +/- 2 lata tez nie robiła bo nawet lekarze nie kazali. Wierze ze idealne usg nie mogło się pomylić, chociaż wiem ze i takie przypadki się zdarzają :(
Ja w poprzedniej ciąży też miałam idealne usg. Mój ginekolog się mnie zapytał, czy chce robić test Pappa i czy jak wyjdzie źle, to coś się dla mnie zmieni. Zdecydowaliśmy z mężem, że nie robimy. Bo nawet gdyby dziecko miało być chore to i tak je urodzę... A po co miałbym żyć w dodatkowym stresie przez kolejne 6 msc. Ale to moje podejście i mój "światopogląd". Tomuś urodził się zdrowy jak ryba. Ja mam 27 lat, żadnych obciążeń genetycznych w rodzinie, więc było mi łatwiej. I tak się stresowałam od 4 msc bo bardzo szybko skracała mi się szyjka i musiałam leżeć plackiem do końca ciąży.
 
reklama
Ja też się długo zastanawiałam nad testem Pappa i boje się go robić, USG wyszło wszystko idealne a te testy dają Ci odpowiedz że jest prawdopodobieństwo obciążenia lub nie i kurcze następne pół roku żyjesz że swiadoświado że może być coś nie tak. Pół roku stresu i potem maluszek zdrowy się rodzi, bo tak zazwyczaj jest. Najzwyczajniej się boje.dzis mam o 9.30 właśnie USG prenatalne i test Pappa w szpitalu, ale chyba przy USG tylko zostanę.
Jak myslimyś dziewczyny? To jest moja 3 ciaza, dwie pozostałe 10 i 13 lat temu, a wtedy takich badań nie robili. Przyznam się że tak w sumie nie jestem na bieżąco, edukuje się tym co czytam, i czasami mam mętlik co powinnam a co nie. Z moimi dziewczynami jak w ciąży chodziłam robiłam wszystko, czułam się swieświe, zero ograniczeń, a teraz samopoczucie do bani i cały czas drżę o maluszka.
Wiesz. Temat prenatalnych i pappa przewija sie chyba od 3 tygodni. Wystarczy poczytac, bo wiekszosc juz wyraziła swoje zdanie. Ja robilam samo usg.
 
Ja też się długo zastanawiałam nad testem Pappa i boje się go robić, USG wyszło wszystko idealne a te testy dają Ci odpowiedz że jest prawdopodobieństwo obciążenia lub nie i kurcze następne pół roku żyjesz że swiadoświado że może być coś nie tak. Pół roku stresu i potem maluszek zdrowy się rodzi, bo tak zazwyczaj jest. Najzwyczajniej się boje.dzis mam o 9.30 właśnie USG prenatalne i test Pappa w szpitalu, ale chyba przy USG tylko zostanę.
Jak myslimyś dziewczyny? To jest moja 3 ciaza, dwie pozostałe 10 i 13 lat temu, a wtedy takich badań nie robili. Przyznam się że tak w sumie nie jestem na bieżąco, edukuje się tym co czytam, i czasami mam mętlik co powinnam a co nie. Z moimi dziewczynami jak w ciąży chodziłam robiłam wszystko, czułam się swieświe, zero ograniczeń, a teraz samopoczucie do bani i cały czas drżę o maluszka.

Wszystko zależy oczywiście od Twojej decyzji i tez od wieku, ale: tylko usg połączone z badaniami z krwi daje ponad 90% czułości, samo usg jest mniej czule. Poza tym pappa nie informuje tylko o aberracjach chromosomowych ale także o funkcji łożyska i ewentualnym zagrożeniu porodem przedwczesnym. Ja osobiście wole wiedzieć wszystko co się dzieje z moim dzieckiem, bo wtedy na wiele rzeczy można się przygotować.
 
Dziś mam wizytę u swojej pani doktor na 12, przez brak tych wyników z pappy wzmógł się we mnie jeszcze większy lęk niż przed każdą zwykłą wizytą. Zasnęłam coś koło trzeciej. Ktoś jeszcze dziś wizytuje?
 
Ja też się długo zastanawiałam nad testem Pappa i boje się go robić, USG wyszło wszystko idealne a te testy dają Ci odpowiedz że jest prawdopodobieństwo obciążenia lub nie i kurcze następne pół roku żyjesz że swiadoświado że może być coś nie tak. Pół roku stresu i potem maluszek zdrowy się rodzi, bo tak zazwyczaj jest. Najzwyczajniej się boje.dzis mam o 9.30 właśnie USG prenatalne i test Pappa w szpitalu, ale chyba przy USG tylko zostanę.
Jak myslimyś dziewczyny? To jest moja 3 ciaza, dwie pozostałe 10 i 13 lat temu, a wtedy takich badań nie robili. Przyznam się że tak w sumie nie jestem na bieżąco, edukuje się tym co czytam, i czasami mam mętlik co powinnam a co nie. Z moimi dziewczynami jak w ciąży chodziłam robiłam wszystko, czułam się swieświe, zero ograniczeń, a teraz samopoczucie do bani i cały czas drżę o maluszka.
Test papa może namieszać w głowie to fakt ...a żadne testy porucz amino nie dają pewności . Ja mam chore dziecko więc na pewno ryzyko będzie wysokie , jeśli USG będzie ok to dam sobie spokój . Ja się znów czuje za dobrze i to mnie martwi ;) tylko przyplątała się cukrzyca i nadciśnienie ...
 
Ja też się długo zastanawiałam nad testem Pappa i boje się go robić, USG wyszło wszystko idealne a te testy dają Ci odpowiedz że jest prawdopodobieństwo obciążenia lub nie i kurcze następne pół roku żyjesz że swiadoświado że może być coś nie tak. Pół roku stresu i potem maluszek zdrowy się rodzi, bo tak zazwyczaj jest. Najzwyczajniej się boje.dzis mam o 9.30 właśnie USG prenatalne i test Pappa w szpitalu, ale chyba przy USG tylko zostanę.
Jak myslimyś dziewczyny? To jest moja 3 ciaza, dwie pozostałe 10 i 13 lat temu, a wtedy takich badań nie robili. Przyznam się że tak w sumie nie jestem na bieżąco, edukuje się tym co czytam, i czasami mam mętlik co powinnam a co nie. Z moimi dziewczynami jak w ciąży chodziłam robiłam wszystko, czułam się swieświe, zero ograniczeń, a teraz samopoczucie do bani i cały czas drżę o maluszka.
Ja też mam dzisiaj usg genetyczne o 9:30!!
Właśnie siedzę w samochodzie i jedziemy :)
Jeśli u mnie usg wyjdzie dobrze to nie robię pappy. Najważniejsze żeby dzieciątko się dobrze rozwijało.
 
Mam jeszcze ja, @Wiola1985 i @Karola2453 prenatalne. Jesteśmy we 4 trzymam za Was wszystkie kciuki.
Jak samopoczucie dziewczyny? Ja staram sie o tym nie myśleć, mam strasznie późno wizytę bo on19:05 czyli 20:05 w pl. Cały dzień. Ale do 18:00 w pracy wiec mam nadzieje że zleci, chociaż ciężko o tym nie myśleć. Jak Wam powiedzieli? Pełny pęcherz?
 
reklama
Powodzenia w wizytach! Kciuki zaciśnięte! ;)
Pytanie z innej beczki bo nie wiem czy mam jechać na oddział... odczuwam coraz częściej chwilowe jakby stwardnienie macicy, jak przykładem reke to ja całą czuje, trwa to parę sekund, nie boli. Czy to są skurcze? Czy przypadkiem nie powinny być dopiero od 20tc? Przeczytałam internety i jestem już spanikowana najgorszym...
 
Do góry