haha, nie mam bliźniaków
Starszy idzie, ma 3 lata, młodsza ma 2.
Moja znajoma w ciąży płakała, bo kózka w tv nie mogła przeskoczyć rzeczki
A po pierwszym porodzie wyłam dzień w dzień przez dłuższy okres. Tragedia. Po drugiej tak nie miałam.
Ogólnie jestem antyżłobkowa i uważam, że dziecko najlepiej się rozwija jak jest z mamą te 3 lata. Ale przedszkole myślę, że już dobrze mu zrobi. Jest gotowy, sam chce, samodzielny, więc zobaczymy. Zawsze może zrezygnować jak będzie źle. I jeszcze zobaczymy jak to będzie z chorobami. Jeszcze kiedyś myślałam, żeby posłać ich razem, ale dużo o tym czytałam i zdecydowałam, że chyba lepiej będzie jak każde pójdzie samo.