reklama
marcia331
Fanka BB :)
@ŻonaGraja mogę na priv? Nie chce tutaj na forum prowadzić smutnej dyskusji bo nikomu to nie pomoże. Co miało być to się stało. Oby pozostałe wytrwały w spokoju do końca bo ciąża to piękny i niesamowity stan.
Nie rozumiem, a kiedy to uczyniłam? Kalinova napisała o swoim śnie, ja o moim w odpowiedzi, to masz na myśli?Marcia przykro mi. Trzymaj sie.
Delicious lepiej nie zarzucac wszystkich zlymi wibracjami [emoji4]
Heda odpoczywaj dopoki masz okazje [emoji4]
Kalinova ja tez mam jakies sny z kosmosu od poczatku ciazy. Obled
Przecież ja się wcale nie muszę udzielać, już stąd zmykam.
kwietniówka19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2018
- Postów
- 158
Witam! Mało się odzywałam, ale czytam Was na bieżąco. Do momentu wizyty jestem po prostu zestresowana a po tych różnych rzeczach, które tu przeczytałam to już w ogóle strach nie odpuszcza.. Miałam mieć wizytę dziś popołudniu, ale na początku tygodnia lekarz przełożył na jutro. Także kolejny dzień niepewności..
Też mnie męczą przeróżne dziwne i realistyczne sny. Dzisiaj np. jak synek poszedł do przedszkola Ostatnio śniło mi się jak mówiłam komuś z rodziny o ciąży (bo to swoją drogą też bardzo przeżywam).
A tak poza tym to mega mi zimnooo - któraś z Was o to ostatnio pytała. Mamy jeszcze sierpień a ja siedzę w szlafroku pod kocem
W odróżnieniu od większości nie robiłam ani razu bety bo w poprzedniej ciąży raz zrobiłam i wniosła więcej stresu niż pożytku. Ogólnie wtedy po pierwszej wizycie rokowania były nie najlepsze a po tygodniu wszystko się rozwinęło. Także cuda chyba się zdarzają..
Nie mam jakichś wielkich objawów, więc też mnie to trochę martwi podczytując Was.. Aczkolwiek w pierwszej ciąży też kojarzę, że mega mdłości pojawiły się dopiero w 8/9 tygodniu. Nie mogłam patrzeć czy wąchać jedzenia. Nawet ukochanej wcześniej zupy pomidorowej
Na razie to po prostu nijak się czuję i tak do d... ale bliżej nie umiem określić co mi jest. Nie mam na nic ochoty. Jak już coś jem to zjem i jest ok, ale same myśli o jedzeniu nie napawają mnie optymizmem. Jest mi właśnie mega zimno. Pobolewają trochę piersi, zwłaszcza jak ściągnę stanik. I powiększyły mi się baardzo brodawki wokół sutków. Są ogromne :O
Trzymajcie jutro kciuki za moją wizytę bo chyba zejdę do tego czasu
@marcia331 oraz ŻonaGraja - bardzo mi przykro z powodu tego, co Was spotkało Mam nadzieję, że jakoś dojdziecie do siebie. Jestem z Wami myślami.
Też mnie męczą przeróżne dziwne i realistyczne sny. Dzisiaj np. jak synek poszedł do przedszkola Ostatnio śniło mi się jak mówiłam komuś z rodziny o ciąży (bo to swoją drogą też bardzo przeżywam).
A tak poza tym to mega mi zimnooo - któraś z Was o to ostatnio pytała. Mamy jeszcze sierpień a ja siedzę w szlafroku pod kocem
W odróżnieniu od większości nie robiłam ani razu bety bo w poprzedniej ciąży raz zrobiłam i wniosła więcej stresu niż pożytku. Ogólnie wtedy po pierwszej wizycie rokowania były nie najlepsze a po tygodniu wszystko się rozwinęło. Także cuda chyba się zdarzają..
Nie mam jakichś wielkich objawów, więc też mnie to trochę martwi podczytując Was.. Aczkolwiek w pierwszej ciąży też kojarzę, że mega mdłości pojawiły się dopiero w 8/9 tygodniu. Nie mogłam patrzeć czy wąchać jedzenia. Nawet ukochanej wcześniej zupy pomidorowej
Na razie to po prostu nijak się czuję i tak do d... ale bliżej nie umiem określić co mi jest. Nie mam na nic ochoty. Jak już coś jem to zjem i jest ok, ale same myśli o jedzeniu nie napawają mnie optymizmem. Jest mi właśnie mega zimno. Pobolewają trochę piersi, zwłaszcza jak ściągnę stanik. I powiększyły mi się baardzo brodawki wokół sutków. Są ogromne :O
Trzymajcie jutro kciuki za moją wizytę bo chyba zejdę do tego czasu
@marcia331 oraz ŻonaGraja - bardzo mi przykro z powodu tego, co Was spotkało Mam nadzieję, że jakoś dojdziecie do siebie. Jestem z Wami myślami.
Ja gdzieś od 3 tygodni mam takie mdłości, że ledwo żyję. Do tego brak sił. Powoli wymiękam. Codziennie odliczam godziny do powrotu Męża i żeby przejął dzieci. Adaś usnął. Ale pewnie zaraz Miśka wstanie.
Moje pierwsze szczescie tez spi ;D
Załączniki
justjestem
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2015
- Postów
- 5 567
Nie rozumiem, a kiedy to uczyniłam? Kalinova napisała o swoim śnie, ja o moim w odpowiedzi, to masz na myśli?
Nieee. Napisałaś, zebym rowniez pisala, jak mam dola, ale to ja nie chce nikogo wprowadzac w dol swoimi czarnymi myslami, nie ze Ty wprowadzasz [emoji4]
justjestem
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2015
- Postów
- 5 567
Liczba jejku, jaki slodziak [emoji4]
Już myślałam...Nieee. Napisałaś, zebym rowniez pisala, jak mam dola, ale to ja nie chce nikogo wprowadzac w dol swoimi czarnymi myslami, nie ze Ty wprowadzasz [emoji4]
reklama
Haha, ale pewnie mniej absorbujący od moichMoje pierwsze szczescie tez spi ;DZobacz załącznik 893190
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 27 tys
- Wyświetleń
- 1M
1
- Odpowiedzi
- 21 tys
- Wyświetleń
- 815 tys
Podziel się: