reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Teoretycznie mam skończone 7 tygodni. Więc już powinno być widać serduszko. Doktor stwierdził że usg nie jest w stanie określić dokładnego tygodnia ciąży więc może być tak że jajeczka się zagniezdzilo, ale w ogóle się nie rozwija... Trudno mi myśleć pozytywnie kiedy w dwóch poprzednich ciążach na tym samym etapie wszystko było ok. Serduszka biły .. A tu cisza.
 
reklama
Jestem załamana. Właśnie wyszłam od lekarza
Nie jest dobrze. Plamienia co prawda ustalmy ale serduszko nie bije. Dał mi duphaston i tydzień czekania. Jeśli się nic nie rozwinie samo jeszcze raz sprawdzimy serduszko. Być może przez karmienie i miesiączki które raz były raz nie, do zapłodnienia mogło dojść później. Jednak wątpię.... Już chyba wszystkie nadzieje odplynely...
Który to tydzień? Może za wcześnie na serduszko. Staraj się nie myśleć za dużo, bo to i tak nie pomoże, a stres jest szkodliwy. Czekam z tobą na serduszko twojego bobaska i trzymam mocno, żeby było wszystko dobrze!
 
Teoretycznie mam skończone 7 tygodni. Więc już powinno być widać serduszko. Doktor stwierdził że usg nie jest w stanie określić dokładnego tygodnia ciąży więc może być tak że jajeczka się zagniezdzilo, ale w ogóle się nie rozwija... Trudno mi myśleć pozytywnie kiedy w dwóch poprzednich ciążach na tym samym etapie wszystko było ok. Serduszka biły .. A tu cisza.

Moze idz jeszcze do innego lekarza. Zobaczysz co powie
 
ŻonaGraja- na pewno będzie to teraz dla Ciebie ciężki tydzień, ale jesteśmy z Tobą i każda z nas trzyma kciuki za serduszko! Za tydzień na pewno będzie! Nie martw się [emoji8] dopóki nie wiesz na 100% to staraj się na tyle ile potrafisz myślec pozytywnie, bo jeżeli faktycznie serduszko się rozwinie to w tym momencie zadajesz sobie i dziecku niepotrzebny stres. Głowa do góry ! [emoji8]
 
Teoretycznie mam skończone 7 tygodni. Więc już powinno być widać serduszko. Doktor stwierdził że usg nie jest w stanie określić dokładnego tygodnia ciąży więc może być tak że jajeczka się zagniezdzilo, ale w ogóle się nie rozwija... Trudno mi myśleć pozytywnie kiedy w dwóch poprzednich ciążach na tym samym etapie wszystko było ok. Serduszka biły .. A tu cisza.
Jeszcze nic nie jest przesądzone. Bywa że serduszko pojawia się później. Bierz leki i odpoczywaj ile możesz. Ale strasznie Ci współczuję tego czekania i tej niewiadomej.
 
Już po wizycie! Serduszko bije jak dzwon. [emoji4] tylko mnie położna zdenerwowała, bo mi jeszcze karty ciąży nie chciała założyć. Dopiero 31 mam iść. A następną wizytę koło 12tc mam umówić, ale teraz pójdę prywatnie. Bo na NFZ to mam 12 września na usg a potem 17 września na wizytę do lekarza, a prywatnie to raz pojadę i załatwione. U Was też tak jest? Bo u mnie to usg chyba robi kto popadnie dlatego osobno usg a osobno wizyta...
P.S. Fotki w galerii. [emoji3]
 
Już po wizycie! Serduszko bije jak dzwon. [emoji4] tylko mnie położna zdenerwowała, bo mi jeszcze karty ciąży nie chciała założyć. Dopiero 31 mam iść. A następną wizytę koło 12tc mam umówić, ale teraz pójdę prywatnie. Bo na NFZ to mam 12 września na usg a potem 17 września na wizytę do lekarza, a prywatnie to raz pojadę i załatwione. U Was też tak jest? Bo u mnie to usg chyba robi kto popadnie dlatego osobno usg a osobno wizyta...
P.S. Fotki w galerii. [emoji3]
Gratuluję :).
Ja chodzę na nfz i osobno wizyta, osobno usg, ale zapisuję się do mojego lekarza na usg. Chodziłabym prywatnie, to zaoszczędziłabym czas, nie jeździłabym dwa razy, ale on prywatnie nie przyjmuje. Nie chce mi się teraz szukać nowego lekarza prywatnie, skoro mam zaufanego. Prowadził moją poprzednią ciążę.
 
Gratuluję :).
Ja chodzę na nfz i osobno wizyta, osobno usg, ale zapisuję się do mojego lekarza na usg. Chodziłabym prywatnie, to zaoszczędziłabym czas, nie jeździłabym dwa razy, ale on prywatnie nie przyjmuje. Nie chce mi się teraz szukać nowego lekarza prywatnie, skoro mam zaufanego. Prowadził moją poprzednią ciążę.
Ja to w sumie wybrałam najmniejsze zło jeśli chodzi o lekarza, bo u mnie to wszyscy raczej niezbyt zaangażowani niestety.
 
reklama
Już po wizycie! Serduszko bije jak dzwon. [emoji4] tylko mnie położna zdenerwowała, bo mi jeszcze karty ciąży nie chciała założyć. Dopiero 31 mam iść. A następną wizytę koło 12tc mam umówić, ale teraz pójdę prywatnie. Bo na NFZ to mam 12 września na usg a potem 17 września na wizytę do lekarza, a prywatnie to raz pojadę i załatwione. U Was też tak jest? Bo u mnie to usg chyba robi kto popadnie dlatego osobno usg a osobno wizyta...
P.S. Fotki w galerii. [emoji3]
GRATULACJE...
Dziewczyny a ja idę właśnie robić Test ...siedzę w pracy i że stresu umrę ,muszę iść zrobić
Czekamy na wyniki...
 
Do góry