reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2019

Dziewczyny mam pytanie. Co na ostry ból głowy?:( Gorączki brak, temperatura 36.6. ciśnienie około 111/65 puls 80-90:( do lekarza dopiero mam jutro. Jedyne co to zadzwoniłam na pogotowie i Pani zaleciła paracetamol. Wczoraj od rana męczyłam się, dzisiaj rano wstałam i już jest to samo :( sumienie mnie boli jak wzięłam jedną tabletkę. Może jakieś znacie naturalne sposoby?:(
Megi, nie ma co się męczyć. Weź paracetamol i tyle. W ciąży jest całkiem bezpieczny. Nie przesadzajmy, nie dajmy się zwariować... Już No spa jest bardziej kontrowersyjna niż paracetamol ;).
Ja miewam straszne bóle głowy w ciążach. Pracuję normalnie i jak nie mogę sensownie funkcjonować to biorę paracetamol i już. Średnio na mnie działa, ale lepszy rydz niż nic. Żaden, naprawdę żaden z naturalnych sposobów na mnie nie działa. Wyjścia zatem nie mam.

@Aurelia, nie myśl od razu o najgorszym. Poczekaj na wizytę. Kiedy masz? W kwestii tabletek. Miałam poronienie zatrzymane. Dostałam tabletki dopochwowo w szpitalu, kolejne miałam do wzięcia w domu. Sama się oczyściłam. Miałam tylko kontrole w szpitalu co 3 dni. Nic przyjemnego. Ból okropny, psychiczny i fizyczny, ale zdecydowanie wolałam tak niż mieć zabieg. Tym bardziej, że jestem po dwóch cięciach, mam tyłozgiętą macicę, co utrudnia łyżeczkowanie, i chciałam jak najszybciej po poronieniu zajść w ciążę. No, ale mam nadzieję, że Ciebie to nie spotka. Trzymam kciuki!!!

Dziewczyny wizytujące - ogromniaste kciuki!!!!
 
reklama
Megi, nie ma co się męczyć. Weź paracetamol i tyle. W ciąży jest całkiem bezpieczny. Nie przesadzajmy, nie dajmy się zwariować... Już No spa jest bardziej kontrowersyjna niż paracetamol ;).
Ja miewam straszne bóle głowy w ciążach. Pracuję normalnie i jak nie mogę sensownie funkcjonować to biorę paracetamol i już. Średnio na mnie działa, ale lepszy rydz niż nic. Żaden, naprawdę żaden z naturalnych sposobów na mnie nie działa. Wyjścia zatem nie mam.

@Aurelia, nie myśl od razu o najgorszym. Poczekaj na wizytę. Kiedy masz? W kwestii tabletek. Miałam poronienie zatrzymane. Dostałam tabletki dopochwowo w szpitalu, kolejne miałam do wzięcia w domu. Sama się oczyściłam. Miałam tylko kontrole w szpitalu co 3 dni. Nic przyjemnego. Ból okropny, psychiczny i fizyczny, ale zdecydowanie wolałam tak niż mieć zabieg. Tym bardziej, że jestem po dwóch cięciach, mam tyłozgiętą macicę, co utrudnia łyżeczkowanie, i chciałam jak najszybciej po poronieniu zajść w ciążę. No, ale mam nadzieję, że Ciebie to nie spotka. Trzymam kciuki!!!

Dziewczyny wizytujące - ogromniaste kciuki!!!!
Dzis o 11.Mi tez ginekolog mowila ze mam tylozgiecie.Czyli dali ci tabletki dopochwowe. W szpitalu?i poszlas teg o dnia do domu?
 
Dzis o 11.Mi tez ginekolog mowila ze mam tylozgiecie.Czyli dali ci tabletki dopochwowe. W szpitalu?i poszlas teg o dnia do domu?

hej. czytam tak posty i stwierdzam że nic do Ciebie nie dociera. dziewczyny już napisał wszystko co mogły, przecież są też informacje w internecie, a Ty drążysz i drążysz. daj sobie na luz poczekaj na to usg i przestań dramatyzowac bo Twoja lekarka chyba nie jest zbyt profesjonalna jeśli mówi że przez stres nie 'wyczula' czy nie 'widziala' serduszka - czy o cokolwiek innego jej chodziło. pomyśl jakie będziesz miała wyrzuty sumienia jak się okaże że wszystko jest dobrze a Ty zafundowałas dziecku tyle stresu niepotrzebnego? chyba wiesz że to bardzo źle wpływa bo ono odbiera Twoje emocje. więc ochłoń trochę, wypij herbatę, spotkaj się z koleżanką, a potem idź na te usg i nie nastawiaj się tak bo robisz sobie krzywdę.
 
Dziewczyny, trzymam kciuki za wizyty!

Ja miałam dzisiaj zwykłą. Spojrzał na wyniki i że nie są złe. Mam tylko jakiś cytrynian zbadać, to jest dokładniejsze badanie tych płytek. Ale z nimi i tak się nic nie robi. Poniżej 50 do hematologa. I jedyne co, to zzo mi nie będą mogli dać, ale i tak nie chcę. Ogóle wyniki nie zrobiły na nim wrażenia, nawet nic nie mówił, abym żelazo brała. A ja 2 dni żyłam w stresie. Ale ja głupia.

Na ból głowy to świeże powietrze i sen. W sumie nic innego nie znam.
 
Ello ello... jak tam dziewczynki się czujecie. Sporo dzis wizyt, więc czekamy na dobre wieści, Aurelia u Ciebie też... trzymam kciuki by serduszko biło.
Ja zaraz uciekam.na spacer z panienkami bo mamy śliczne słoneczko.
 
Ja też zmykam zaraz na świeże powietrze korzystać i troszkę oczy nacieszyć widokami, mam dziś do odebrania po 17 wyniki z pappy i nie chcę już siebie i Ptysia karmić złymi myślami, nie mam wpływu co tam za statystyki mi powyliczali.
Udanych wizyt Dziewczynki i czekam na wieści :)
 
a u mnie dziś synek jelitówka w nocy, wymiotował 4-5 razy 5 kompletów pościeli do prania plus zasłona :) dziś nie idę więc do pracy, home office z praniem :)
Nie wiem czy macie łóżka dla dzieci z Ikea ale polecam!! mają tak grube ochraniacze na materac, że mimo wymiotów, nic nie przedostało się na piankę.
 
a u mnie dziś synek jelitówka w nocy, wymiotował 4-5 razy 5 kompletów pościeli do prania plus zasłona :) dziś nie idę więc do pracy, home office z praniem :)
Nie wiem czy macie łóżka dla dzieci z Ikea ale polecam!! mają tak grube ochraniacze na materac, że mimo wymiotów, nic nie przedostało się na piankę.
Ech dlaczego takie przygody zazwyczaj zaczną się w nocy... współczuję pomeczyliscie się.
Ja też zmykam zaraz na świeże powietrze korzystać i troszkę oczy nacieszyć widokami, mam dziś do odebrania po 17 wyniki z pappy i nie chcę już siebie i Ptysia karmić złymi myślami, nie mam wpływu co tam za statystyki mi powyliczali.
Udanych wizyt Dziewczynki i czekam na wieści :)
U nas dzisiaj cieplutko i już ze dwie godziny siedzimy na dworze. Piękna pogoda i słoneczko :)
Dziewczyny mam pytanie. Co na ostry ból głowy?:( Gorączki brak, temperatura 36.6. ciśnienie około 111/65 puls 80-90:( do lekarza dopiero mam jutro. Jedyne co to zadzwoniłam na pogotowie i Pani zaleciła paracetamol. Wczoraj od rana męczyłam się, dzisiaj rano wstałam i już jest to samo :( sumienie mnie boli jak wzięłam jedną tabletkę. Może jakieś znacie naturalne sposoby?:(
bierz paracetamol i się nie morduj bo taki ból jest uciążliwy. Lekki krótki ból głowy można przetrwać na naturalnych sposobach. A Ty się nie męcz lepiej :)

Trzymam kciuki za Was dziewczyny. Dzisiaj jest piękny dzień więc muszą być same dobre wiadomości! ;)
 
reklama
Aha i jeszcze zawsze dziewczyny piszemy żeby się nie denerwować bo to źle wpływa na nas i dziecko. Ale poczytałam trochę o tym i długotrwały stres może bardzo naszkodzic. Sama sobie z tych konsekwencji nie zdawałam sprawy.
 
Do góry