Dziewczyny mam pytanie o badania prenatalne. Jak to jest u Was z wynikami z Pappy i oszacowaniu ryzyka? Długo czekałyscie? Ja USG miałam 20.09, tego samego dnia miałam pobraną krew. Myślałam, że dostanę wyniki w miarę szybko, w ten czwartek mam wizytę u swojej pani doktor i chciałam już iść z wynikami. Niestety, dostałam sms, że moje wyniki badań będą do odebrania dopiero 10.10 . Gdyby wszystko było jak u 20 latki miało być pocztą, a tak mamy spotkanie w pracowni genetycznej. Nie wiem co mam myśleć czy jednak jest coś nie tak, czy ze względu na moje 35 lat te szacowania nie będą rewelacyjne. USG było podobno ok. Siedzę i dręczę się niemiłosiernie, ubeczałam się, a do wyników jeszcze tydzień, to czekanie jest destrukcyjne. Powiem Wam, że jak jeszcze kiedyś będę w ciąży to pappy raczej nie zrobię